Skocz do zawartości
Nerwica.com

Samotność


ixi

Rekomendowane odpowiedzi

Widzę, że kilka osób chce nakłonić Jedyną do terapii. Co w tym złego?

 

Moja mama miała depresję i nerwicę. Nadal nie jest do końca zdrowa.

Trochę za późno zdała sobie sprawę jak to na mnie wpłynęło. Wiesz jak wyglądało moje dzieciństwo? Leczę się teraz, więc chyba to mówi samo za siebie...

Nie powtórzę tego samego błędu.

 

Może gdyby ktoś z mojego otoczenia, kiedy byłam dzieckiem poruszył kilka kwestii, dziś nie miałabym zaburzeń. Ale każdy wolał udawać, że nie widzi problemu. "Co tam kilkuletni dzieciak może czuć i rozumieć"...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Candy14, ale jak można komuś pisac podobne rzeczy? wiem, ze masz córkę postaw sie trochę w sytuacji jedynej. Pewnych rzeczy sie nie rusza :roll:

 

co to znaczy, ze pewnych rzeczy sie nie rusza? Nie ma idealnych matek... sa takie ktore uwazaja sie za idealne i te najbardziej krzywdza swoje dzieci i takie ktore maja swiadomosc swoich niedoskonalosci i wciaz doskonala swoje rodzicielstwo majac swiadomosc jak bardzo mozna skrzywdzic dziecko. O wszystkim trzeba mowic bo jestesmy wzorem dla dziecka i ksztaltujemy jego obraz swiata. Tez mam dziecko i zaluje ze kiedys ktos mi nie wskazal drogi, nie powiedzial co zle robie, jak moje postepowanie moze wplynac na dziecko. Uczylam sie na bledach ...

Jedyna powinna sobie uswiadomic pewne rzeczy dla dobra swojego dziecka. Tu raczej bardziej pasuje "dziekuje, ze otworzyliscie mi oczy" niz "pewnych rzeczy sie nie rusza"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Candy14, ale jak można komuś pisac podobne rzeczy? wiem, ze masz córkę postaw sie trochę w sytuacji jedynej. Pewnych rzeczy sie nie rusza :roll:

 

co to znaczy, ze pewnych rzeczy sie nie rusza? Nie ma idealnych matek... sa takie ktore uwazaja sie za idealne i te najbardziej krzywdza swoje dzieci i takie ktore maja swiadomosc swoich niedoskonalosci i wciaz doskonala swoje rodzicielstwo majac swiadomosc jak bardzo mozna skrzywdzic dziecko. O wszystkim trzeba mowic bo jestesmy wzorem dla dziecka i ksztaltujemy jego obraz swiata. Tez mam dziecko i zaluje ze kiedys ktos mi nie wskazal drogi, nie powiedzial co zle robie, jak moje postepowanie moze wplynac na dziecko. Uczylam sie na bledach ...

Jedyna powinna sobie uswiadomic pewne rzeczy dla dobra swojego dziecka. Tu raczej bardziej pasuje "dziekuje, ze otworzyliscie mi oczy" niz "pewnych rzeczy sie nie rusza"

Candy chyba sobie żartujesz? Każdej matce i każdemu ojcu coś można wytknąć Tobie również ale nikt tego nie robi. dla mnie to zwyczajnie zbyteczne pisanie postów jedynej. chce sobie ułożyc życie jak każdy z nas co w tym złego. Postaw sie trochę w jej sytuacji a nie przewiduj jak wróżka, ze zryje dziecku psychike. :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

napisze kochani wam tak

 

jestem otwarta na wasze rady i nie obrazam sie tylko wyciagam wnoiski

ale uwierzcie mi ze moj syn ma nad soba parasol ochronny

 

gdy pojawil sie pan ktory mi sie oswaidczyl,,,synek mial prawie 2 lata

 

zawsze oszczedzalm jego czas na zapoznawanie sie z panami,,,moimi partnerami

 

gdy pojawil sie inny pan to poznalawal go wtedy kiedy maly spal

mieszkala wtedy z mama wiec wychodzilam wieczorami i dlllugo go nie zapoznawalam z nim

 

wiec tak naprawde to zpoznal jednego pana ktorego wsumie bylam pewna i zaczelismy udwac rodzinke...

 

a drugi facet w jego zyciu to ten obecny z ktorym zakonczylam zwiazek i widze ze syn ma 6 lat i juz zaczyna sie przywiazywac

 

dlatego stop

 

a nie bylo tak ze od razu sprowadzalam pana do domu

moj syn mial do czynienia w swoim zyciu z 2 partnerami

 

i wiecej nie pozwole bo jest starszy i wiecej rozumie

tego co mial 2 lata nawet nie zapamietal

nawet ojca nie pamieta

 

wiec wiem jakie sa konsekwencje

to nie tak ze mu zmieniam tatusiow co chwile

 

zanim zapoznalam syna z facetem musialo troche potrwac

zrobilam blad 2 razy i wiecej nie zrobie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jedyna, ale to nie chodzi nawet o Twoje związki (one są wynikiem jakiegoś problemu) tylko o to, że nie radzisz sobie z pewnymi rzeczami a niestabilna emocjonalnie osoba, przenosi część problemów (nawet nieświadomie) na dziecko. Choćbyś nie wiem jak się starała, mając problem z psychiką (a chyba masz jeśli jesteś na tym forum) w jakiś sposób negatywnie wpływasz na rozwój dziecka. Choćby z tego względu terapia pomogłaby Tobie i dziecku. Czemu o tym nie pomyślisz?

 

Może to Cię przekona...

 

http://www.psychiatria.pl/txt/a,3339,0,rodzice-zarazaja-swoje-dzieci-zaburzeniami-lekowymi-i-depresja,box-art

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Candy chyba sobie żartujesz? Każdej matce i każdemu ojcu coś można wytknąć Tobie również ale nikt tego nie robi.

I to jest blad.. dlatego ujowe wzorce powiela sie z pokolenia na pokolenie a do psychologa nie mozna sie dopchac. Mamy XXI wiek na szczescie i ludzie sa bardziej otwarci na samodoskonalenie.

jedyna, ja sie przychylam do tego zdania

Jedyna, nikt nie twierdzi, że jest inaczej. Chodzi raczej o to, że masz problemy a mama z problemami to dziecko z problemami.

Nie ma szans aby mając problemy, nie przenieść ich w jakiś sposób na dziecko. Dziecko wszystko wyczuje, wszystko wychwyci. Często wychodzi to po latach.

 

I właśnie dlatego mając zaburzenia czy problemy powinno się iść na terapię czy w inny sposób pracować nad sobą. Żeby być jeszcze lepszą mamą i człowiekiem bez problemów.

 

Jak wychowasz szczęśliwe dziecko, jeśli sama nie radzisz sobie ze swoimi problemami?

Fiknij na terapie i poukladaj siebie. I Tobie i synowi wyjdzie to na dobre

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

elo, ale co ma jedno wspólnego z drugim. To znaczy, ze jedyna ma zamknąć sie w domu z dzieckiem i nikogo nie poznawać bo przecież sie można rozstac [o ironio jedyna nie jawi mi sie jako kobieta zmieniajaca facetów jak rękawiczki ale chyba ma prawo do własnego szczęscia podobnie jak samotni ojcowie i matki na tym forum i w ogóle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

elo, ale co ma jedno wspólnego z drugim. To znaczy, ze jedyna ma zamknąć sie w domu z dzieckiem i nikogo nie poznawać bo przecież sie można rozstac [o ironio jedyna nie jawi mi sie jako kobieta zmieniajaca facetów jak rękawiczki ale chyba ma prawo do własnego szczęscia podobnie jak samotni ojcowie i matki na tym forum i w ogóle.

 

Jesli ktoś ma problemy powinien najpierw zmierzyć się z nimi. Kolejne związki tego nie rozwiążą. Założę się, że kolejny związek też okazałby się niewypałem. Po prostu mając problemy, przyciągamy i wybieramy nieodpowiednie osoby. To my wybieramy a nie trafiamy na "złe" osoby.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nigdy sie nie zgodze z tym ze ranie swoje dziecko

 

w ciazy-choc planowanej,,,moj partner jednak postanowil zapytac sie czy moze jednak usunac?a ja ze nie,,,,mialam prace,,,bylam po studium fizjoterapii,,prace znalazlam sama

 

ale zaczelam studia zaoczne

 

wiec w ciazy...uczylam sie,,,mialam stypendium wiec bylo latwiej finansowo,,,robilal kursy doskanalajace mnie w zawodzie fizjoetaroeuty,,,komercyjnie,,,wiec kazdy grosz odkladalam,,,,choc koszt np jednej terapii kosztowal 6 tys,,,a mam pare kursow;-)

 

pracowalam do ostatniego dnia ciazy

 

moj szef ...zawsze mnie podziwial,,,ze mam tyle sily pacjenci mi kazali odpoczywac,,,a ja nie,,,

partner jedynie co kupil dla dziecka to wanienke,,,a ja wszystko,,,,

 

 

pozniej zrobilam prawko

 

ale czas dla dziecka jest naj naj

 

uczymy sie razem,,,duzo mu poswiecam...moglabym miec duzo pacjentow po pracy ale nie mam bo zalezy mi nie na kasie ale na tym zeby jemy ten czas powiecic

 

zeby robil no szlaczki,,,uczyl sie pisac

zeby mial ruch...spacery itp

 

wiec mozna byc rodzicem idealnym,,,,

 

nie mam sobie nic do zazucenia

 

moglbym co wieczor isc na randke ale nie chce bo wole byc w domu i przy swoim dziecku

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jedyna, tu nie chodzi o to. Dziecko podświadomie wyczuwa, że mama ma problem. Pewne rzeczy nie są oczywiste a jednak mają wpływ. Tu nie chodzi o spacerki czy naukę czytania tylko coś więcej...

 

Czemu mając problemy w życiu osobistym, nie chcesz się z nim i skonfrontować? Robisz coś aby poprawić swój stan?

 

 

Khaleesi, mając dziecko zrozumiesz o czym piszę.

 

-- 26 paź 2013, 19:32 --

 

bez kitu nie tlumacz sie

poszukaj se tylko terapeuty ;)

 

:brawo:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

moje dziecko nigdy nie ucierpialo

placze jak spi nigdy tego nie widzial

 

zawsze jestem przy nim usmiechnieta i pelna energii

 

zawsze sie wygupiamy,,,duzo razem pracujemy w domu,,,pomaga mi sprzatac,gramy w gry edukacyjne...duzo rozmawiamy,,,ma kochajacych dziadkow

 

w domu panuje harmonia i smiech i zawsze mi mowi ze jest szczesliwy...w szkole go chwala,,,jest dobrym dzieckiem i lubianym

 

moje problemy to moje...ale wiem ze mam kochane i szczesliwe dziecko

 

mowie obiektywnie,,,bo obserwuje go...a rozmowa u nas w domu o kazdym dniu jest podstawa

uczymy sie mowic o tym co czujemy o tym zeby byc dobrym czlowiekiem i wiem ze moj syn ma we mnie nie tylko mame ale i tez przyjaciela i mam z nim swietny kontakt

bo wiem ze musze byc i mama i tata w jednym

 

 

;-)

 

a to ze chce sobie ulozyc zycie to nic zlego....naprawde zapoznawalam go z osoba jak dla mnie wtedy ,,pewna,,

ale wiem ze majac juz 6 lat to juz madry czlowiek

jedynie co teskni to za ostatnim partnerem,,,

 

pyta sie itp

 

wec zapalila mi sie czerwona lampka i juz wiem,,,,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a na dziecku mi zalezy

nie watpie, ze sie starasz. Tyle ze nie zdajesz sobie sprawy jak Twoje zaburzenia i hustawka emocjonalna wplywa na dziecko. Brak mu stabilizacji kiedy mama co chwile zmienia faceta. Przeciez on tez czuje, przywiazuje sie, ,,, ile razy mozna zawiesc jego zaufanie zanim spaczy mu sie psyche?

 

-- 26 paź 2013, 19:51 --

 

jedyna to najlepsze podejście brawo:)

za co brawo? Zawsze mozna byc jeszcze lepsza matka

Candy wiadomo a brawo dla tego ze ona ma cel szanuje bardzo samotne matki pracuja i wychowuja a ja znalem wiele takich dla ktorych dziecko to udreka:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×