Jakiego koloru macie oczy? ANKIETA

Lejdis, ja niestety nie mam tyle cierpliwości

Pozostanę do końca życia okularnicą

Osobiscie wole okulary, zwlaszcza dlatego, ze znam sklep gdzie kompletne z filtrami mozna miec za 50$ :) i starcza na kilka lat

O fe - grzebać sobie w oczach? Straszne

Można dojść do wprawy, rach - ciach i włożone bez zbytniego grzebania.

Mój kolor oczu się zmienia i nie wiem od czego jest to zależne Raz mam szare a raz zielone. Wyrabiając nowy dowód osobisty wpisałam kolor oczu tak jak w poprzednim SZARE ale Pan przyjmujący wniosek spojrzał na mnie i kazał zmienić na ZIELONE

Mi też się zmieniają, zależnie od humoru - raz mam zielone, raz brązowe, mój ojciec mówi, że też tak miał, ale teraz wiecznie piwne - bo ciągle wkurwiony

A można kupić okulary przeciwsłoneczne, które są jednocześnie okularami korekcyjnymi?

Odpowiadam na pytanie czy można łączyć okulary dla krótkowidzów z okularami dla celebrytów.

Owszem można. Moje pierwsze okulary to były fotochromy,

czyli pod wpływam słońca ze słoików kujona zmieniały się w sunglassy.

BTW: w opcji kolor oczu zaznaczyłem niebieskie,

choć nie przywiązywałbym się do nazewnictwa,bo zacząłem interesować się daltonizmem

Lejdis, ja niestety nie mam tyle cierpliwości

Pozostanę do końca życia okularnicą

Ja też tak kiedyś myślałam Grzebać sobie w oku? Przecież to musi okropnie boleć! A dzisiaj nawet bez lusterka, po pijaku zdejmuję soczewki Zakładanie przebiega również bezproblemowo i również mogę obejść się bez lusterka. Strasznie nie lubię okularów, a mam duży astygmatyzm więc korekcja jest obowiązkowa.

A oczka mam niebieski z dużą brązową plamką w prawym oku

Lejdis, ja niestety nie mam tyle cierpliwości

Pozostanę do końca życia okularnicą

nie widzę nic w tym złego, niektórym laskom pasują okulary

Mushroom, mnie nie pasują, nie lubię zasłaniać okularami oczu i po prostu nie dodają mi one za grosz uroku

Zielone szalone

anna.anakaia, przykro mi

Mushroom, jasne

serio

anna.anakaia a próbowałaś kiedyś zakładać soczewki czy masz taki pogląd na zasadzie nie bo nie?

Mushroom, życie, jednym ładnie innym nie Już się pogodziłam z losem

MalaMi1001, próbowałam n-razy. Niestety skutkowało to tylko podrażnieniami, wkurzeniem i efekcie bluzgami Zazdroszczę Ci tej wprawy, bo mi kilka osób pokazywało jak sobie radzą - raz, dwa i już założone a ja to palec do oka i koniec Antytalent.

Mushroom, życie, jednym ładnie innym nie Już się pogodziłam z losem

 

MalaMi1001, próbowałam n-razy. Niestety skutkowało to tylko podrażnieniami, wkurzeniem i efekcie bluzgami Zazdroszczę Ci tej wprawy, bo mi kilka osób pokazywało jak sobie radzą - raz, dwa i już założone a ja to palec do oka i koniec Antytalent.

Kiedy ja byłam na nauce obchodzenia się z soczewkami babeczka najpierw mi sama założyła, kazala zdjąć, włożyć, zdjąć .... i tak do chwili aż była pewna, ze jako tako sobie poradzę. Ale gdybym jednak się bała lub nie mogła pożyczyła mi krople do oczu które całkowiecie znieczulają oko łącznie z powiekami, wtedy można wygrzebać soczewkę bez bólu. I kazała mi w takim przypadku przyjść i przjeść jeszcze raz "kurs" do skutku :) Trzeba poprostu trafić do dobrego okulistę.

MalaMi1001, mnie nikt nic nie wytłumaczył na miejscu, za to dostałam filmik instruktażowy... (świetny! jak z filmów edukacyjnych o zakładaniu prezerwatywy )

pożyczyła mi krople do oczu które całkowiecie znieczulają oko łącznie z powiekami, 

Nie bała się, że podrażnisz oko i kiedy znieczulenie minie będzie bolało?