Samotność

tak, a czemu pytasz ?

co dziewczyna na to?

nie mam dziewczyny

-- 23 paź 2013, 22:33 --

to ten Sławcio programista ? witam

tak, a czemu pytasz ?

co dziewczyna na to?

Nie bardzo rozumiem ocb.

Ja odkryłem, że mam alergię. Mam alergię na Homo Sapiens, tego gatunku powinno się pozbyć, bo to potworne co ludzie ze sobą robią, NIKT nie jest wolny,

bo zawsze jest pod oddziaływaniem innych ludzi, którzy pośrednio wpływają na niego. Kwestia czy sobie pozwolimy na to by poddać się innym, podstawą

mojej nerwicy jest to że nie chcę.

Kto nie lubi samotności ten nie lubi samego siebie.

Kto nie lubi samotności ten nie lubi samego siebie.

Nie.

Też się z tym nie zgadzam. Lubienie spędzania czasu z samym sobą a samotność to 2 zupełnie różne rzeczy.

Kto nie lubi samotności ten nie lubi samego siebie.

Pięknie napisane.

Nope,to 2 przeróżne rzeczy,znam parę osób które nie mają problemów z samooceną,a po prostu z ludźmi lubią przebywać,i raczej unikają sytuacji by być gdzieś "solo"

kolekcjoner snów, mial raczej na mysli samotnosc jako pobycie z samym soba a nie przytlaczajaca samotnosc . Lubie byc sama ze soba .. wrecz tego potrzebuje co jakis czas ale nigdy wtedy nie czuje sie samotna.

Dlaczego kontakty z ludźmi są takie trudne?

jaki jest Twój główny problem ?

Vett, Generalnie chyba trudne nie są (dla normalnego człowieka). Tylko dla osób, które się ich od początku nie nauczyły są często nie do przeskoczenia.

ala1983, z góry wiadomo, że jęczę jako nienormalna

Vett, Generalnie chyba trudne nie są

bo nie sa... :) zalezy czego oczekujemy po tym kontakcie

Kto nie lubi samotności ten nie lubi samego siebie.

nie myl bycia samemu z byciem samotnym.

jak dla kogo nie są trudne.

Vett, a co ci sprawia trudnosc w kontaktach z ludzmi?

może zacznijmy od tego, że ludzie mnie nie akceptują

bo? i jacy ludzie?

No wszyscy znajdujący się w moim otoczeniu. Zawsze mnie odrzucają. A jak już ktoś się nawinie (np. nowy i jeszcze nie zna opinii o mnie), to najzwyczajniej brak mi tematów i obycia, bo nigdy nie spędzałam czasu z ludźmi i zaczyna się nerwowa atmosfera.

bo? i jacy ludzie?

Mogę ja dokończyć?

Bo jak mówią "jesteś dziwna, inna niż wszyscy, ciężko się z tobą rozmawia, jesteś ciągle zamyślona, w swoim świecie, mało się uśmiechasz, jesteś wycofana, nieufna, wręcz dzika! Nawet pomilczeć nie ma z tobą o czym!"...itd. generalnie nie akceptują takiego sposobu bycia.

A jacy.. chyba większość napotkana na drodze.

I nie zadziała banał typu "sama się postaraj, to ci wyjdzie"

-- 24 paź 2013, 16:30 --

bo? i jacy ludzie?

Mogę ja dokończyć?

Bo jak mówią "jesteś dziwna, inna niż wszyscy, ciężko się z tobą rozmawia, jesteś ciągle zamyślona, w swoim świecie, mało się uśmiechasz, jesteś wycofana, nieufna, wręcz dzika! Nawet pomilczeć nie ma z tobą o czym!"...itd. generalnie nie akceptują takiego sposobu bycia.

A jacy.. chyba większość napotkana na drodze.

dokładnie...

Vett, napakować się czymś dopaminowym

to na f społ/aktywizację jest

Chciałoby się zmienić siebie, ale te mechanizmy są tak utarte, że ja pier.... Czasami się udaje, ale na chwilę..