Skocz do zawartości
Nerwica.com

twarz-trądzik-dramat


Twoja_Cisza

Rekomendowane odpowiedzi

Twoja_Cisza, nie widzisz żadnej różnicy? wiadomo, że potrzebna jest systematyczność i cierpliwość.

Jeszcze przyszedł mi do głowy pomysł ze śluzem ślimaka jeśli lubisz eksperymentować.(jest krem, żel, olejek) Ja czystego nie posiadam, ale w kremie bb. Sama zastanawiam się nad zakupem, bo lubię eksperymenty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też niestety walczę z tym gównem, od jakichś 6-7 lat.

Generalnie jest lepiej niż kiedyś. Poprzedni lekarze zapisywali mi tonę leków, za które płaciłem 200zł na miesiąc a efekty były i tak marne. Znalazłem nową doktorkę, zapisała jakiś lek robiony za 7zł, zabroniła jeść kurczaków, wieprzowiny i przetworów mlecznych. 2 miesiące stosowania się do tych zaleceń polepszyły stan mojej skóry bardziej niż leczenie u innych dermatologów. Stosuję się do zaleceń, ale czasami ciężko sobie czegoś odmówić. Najmniejszej ilości czekolady nie mogę jeść. Jest o 70% lepiej niż jeszcze 2-3 lata temu, ale wiadomo, mogłoby być lepiej. To co ostatnio zawaliłem przez nie pilnowanie diety mam zamiar zwalczyć antybiotykiem, popularnym tetralysalem. Niestety skóra wygląda ok tylko na czas jego brania, ale po zakończonej kuracji będę ściśle przestrzegał diety i już. No i dotykanie twarzy poza domem, brudnymi rękami, to też zabójstwo dla mojej skóry.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wolałbyś żeby twój samochód miał zatarty silnik czy porysowaną karoserię i zbitą jedną szybę?czy spowodu rys na lakierze byś ten samochód zezłomował?

A nie moga byc dwie rzeczy w porzadku? Musi byc cos nie tak? Poza tym jak masz porysowana karoserie to tez chyba cos z tym robisz, nie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co polecicie facetom? :P Pindrzyć się nie chcę, tylko wyglądać zwyczajnie. Tetralysal jest ok, ale tylko na czas brania. Mam zamiar w tym tygodniu go załatwić i pozbyć się bieżących problemów na ryju a potem dbać rygorystycznie o dietę i nie będzie tak źle, może.

Jak chodzi o antybiotyki, to niektóre mogą powodować pogłębienie depresji itp. Moja dermatolog wspominała o jakimś silnym antybiotyku, którego dać mi nie może, bo biorę antydepresanty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej, jestem kosmetologiem z wyksztalcenia!

Jesli potrzebujecie porady, to śmiało piszcie!

 

 

 

W skrócie napiszę jakich informacji ja potrzebuję, aby zdiagnozować problem:

 

-opis problemu,

 

-jakich kosmetyków używacie

 

-czy zażywacie jakieś leki/hormowy

 

-ile macie lat

 

-czy macie jakieś domysły dlaczego, zaistniał Wasz problem (np. czasem po urlopie na nartach, wiele osób wraca ze zmianami trądzikowymi, które spowodowane były m.in noszeniem czapki)

 

- czy u Was w rodzinie sa podobne przypadki

 

- dokładne zdjecie problemu- nawet kilka zdjęć!

 

 

 

Od razu uprzedzam, że takie konsultacje nigdy nie są, tak skuteczne jak te na żywo. Moje rady sa jedynie podpowiedziami co do pielegnacji.

 

Pamiętajcie także, ze nie jestem lekarzem dermatologiem:)

 

Zachęcam do kontaktu:xxxxxxxxx

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej. Postanowiłem odświeżyć temat, w nadziei , że jesteście jedynymi osobami które mnie zrozumieją. Otóż cierpię na stany lękowe/ dperesję/nerwicę a wszystko to przez to jak wyglądam - większość.

Gdy moja twarz kilka lat temu po kuracji Izotekiem była ładna- czułem się wreszcie normalnie. Miałem piękną cerę. Niestety po roku może dwóch problem powrócił. I znowu IZOTEK i znowu poprawa. Teraz mam 34 lata i znowu mi się zaczyna. Nie dość że rzuciłem pracę, bo się stresowałem już tym to mam problemy psychiczne, zamknąłem się w domu i nie wychodzę z niego właściwie wogóle. Wyjście do sklepu jest dla mnie ciężkie.

Znowu zacząłem brać Izotek- niestety mój organizm go jakoś nietoleruje, źle się czuję, mam dreszcze zimna, nie wyrabiam po prostu i będę musiał go odstawić. DOdatkow biorę fevarin (fluwoksaminę) -lek z grupy SSRI i wydaje mi się że te leki nasilają mi łojotok i pogarszają cerę.

1.Słyszałem różne opinie o SSRI - niektórzy właśnie mówią że im poprawiają cerę. U mnie ewidentnie łojotok jest związany ze stresem.

2.Izotek - ktoś słyszał ? Dla mnie jest już tragedią że będę musiał go odstawić na samą myśl się boję że wszystko mi wróci.

3.Czy da się jakoś to wyleczyć tabletkami (ssri) kiedyś mi pomgły, ale wtedy miałem ładną cerę, a teraz po prostu jak nie akceptuję swojej cery to od razu tracę humor.

Czy psychoterapia pomoże jakoś to przezwyciężyć. Mam myśli że już do końca życia będę siedział w domu i już gram na giełdzie żeby zarobić pieniądze i też stres itd.

Zapisałem się do terpauety ,wydaje się być spoko, ale leczy psychoanalizą. Sam nie wiem czy problem leży w dzieciństwie, chodzi mi żeby ktoś mi jakoś przetłymaczył do głowy że wygląd nie jest najważniejszy, ale będzie to bardzo trudne - bo to mój mega kompleks.

4.Nie chcę już siedzieć w domu, to się dzieje w mojej głowie, nie jest aż tak źle, nie mam strasznych krost, ale mam nowe i mam przebarwienia i blizny po starych. Czasami widzę że ludzie jakoś mają więcej i funkcjonują. Ja tylko chodzę i porównuję cery do innych.

Nie wytrzymam tak dłużej. Od tygodnia nie wyszedłem z domu.

Proszę pomóżcie jeżeli ktoś ma jakieś pomysły i doświadczenia w tym temacie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej boogyman, ja mam trądzik od jakichś 10 lat. Jeszcze nie wiem, czy jest przyczyną moich problemów psychicznych, ale może być jedną z kilku.

 

Leczyłam się tetracyklinami parę lat, pomagało zawsze tymczasowo. Na izotretynoiny się nie zdecydowałam ze względu na strach przed skutkami ubocznymi. Mam dość słaby organizm, wrażliwy układ pokarmowy itd. Uznałam, że nie warto niszczyć wątroby i tych części organizmu, które się jeszcze do czegoś nadają, z powodu płytkiego pragnienia piękna. Poza tym naczytałam się o nawrotach, więc nie wierzyłam w cudowny lek. Trądzik odziedziczyłam po babci od strony taty, więc chyba trzeba by mnie było zmodyfikować genetycznie, żeby przeszło :lol:, chociaż nie wiem, nie znam się (to się wypowiem :roll: ).

 

Jeżeli chodzi o utrzymanie go w ryzach, to stosuję różne kosmetyki, regularnie, na zmianę: oczyszczające, nawilżające, złuszczające i przeciw bliznom, przy czym bacznie obserwuję skórę i stosuję te środki elastycznie. Jak widzę, że się przesusza, to atakuję nawilżaczem, jak się przetłuszcza - matuję.

 

Mimo to, mam prawie całą twarz pokrytą trwałymi bliznami, których nie da się zakryć nawet dobrym makijażem. Ale stosuję fluidy, dzięki którym nie są tak widoczne i czuję się pewniej na ulicy. Wydaje mi się, że istnieją tego typu kosmetyki także dla mężczyzn, spróbuj.

 

ZNACZNIE u mnie pogarsza sprawę dotykanie twarzy, a już najbardziej nerwowe drapanie, z którym mam największy problem. Jeśli to robisz, popracuj nad tym.

 

Zawsze możesz zadbać o sylwetkę, fryzurę, ubiór. Trądzik będzie mniej rzucać się w oczy i mniej kojarzyć z brakiem higieny (niestety to częste skojarzenie).

 

Jak sobie radzę z tym psychicznie? Wierzę, że są ważniejsze rzeczy niż wygląd. Obserwuję wielu nieurodziwych ludzi, którzy są dla mnie bardzo atrakcyjni, czasem też z powodu, w jaki podchodzą do swojej powierzchowności. Po prostu zajmuję się doskonaleniem siebie na innym polu. Otwarcie rozmawiam z innymi o trądziku. Albo gdy go zauważą, albo gdy w danym momencie faktycznie czuję się z nim źle. I zazwyczaj inni próbują pocieszyć, twierdzą, że nie zwracają uwagi albo nie jest tak źle, jak mi się wydaje. I myślę, że dużo w tym prawdy, przecież tylko my przyglądamy się sobie w lustrze z niestosownie małych odległości. Jak się trafi ludź, który nabija się z mojego wyglądu, ja nabijam się w duchu, wyobrażając sobie jakim będzie smutnym człowiekiem jak mu się pojawi kilka nieuniknionych na starość zmarszczek, żylaków, łysina itp.

 

Wiem, że to trudne. Mam nadzieję, że zauważysz wkrótce, że gro Twoich zalet przyćmiewa pryszczatą mordkę. :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

boogyman, stres na pewno może pogarszać problemy ze skórą (trądzik, łojotok). Ja widzę u siebie taką zależność, chociaż to nie sprawdza się w 100% przypadków. Więc leki na nerwice i lęki powinny nieco pomagać.

Izotretynoinę skończyłam brać 9 miesięcy temu i poza stanem włosów jest dobrze (odpukać).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odświeżam wątek. Znowu to samo. Obecnie rzuciłem kolejną pracę z powodu łojotoku. Popadłem już w czyste szaleństwo. Codzienna nowa wypukłość, przebarwienie, krostka na głowie sprawia, że jestem zły, wkurzony. Czy pomógł Wam jakiś lek od psychiatry na uspokojenie łojotoku. U mnie twarz jest codziennie zlana łojem. Wiem, że nie wyglądam tragicznie, ale i tak tym się martwię. Może poprosić psychiatrę o coś na uspokojenie. Nie wiem, nie mam już sił. Siedzę z rodzicami, bo sprzedałem własne M i jest mi źle. Chce do ludzi, chce wychodzić, ale to mnie wewnętrznie rozwala. Najgorsze jest to, że nikt mnie nie rozumie, każdy mówi że nie jest źle z bliskich, że wymyślam, a ja chyba wolałbym nie mieć ręki, ale mieć zdrową cerę i zdrową psychę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja od zawsze nie miałam większych problemów z cerą,wręcz przeciwnie.Ale

Był taki czas w gimnazjum i po liceum kiedy pogorszył sie stan mojej cery.

U mnie odstawienie produktów krowich czyt.nabiału i cukru powoduje że znowu mam cere jak u niemowlaka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na blizny po trądziku nie mam żadnych sposobów.

 

Ale jeśli idzie o trądzik i wągry ... to sprawdza mi się :

- natłuszczanie do przesady - Maścią z nagietka ( w Aptece do nabycia za 4 zł w tubce albo w małym okrągłym pojemniczku za 11zł . Pierwsza wersja trochę mniej przypomina wazelinę ale też szybciej się wchłania ) smaruję co wieczór bardzo mocno , tak że rano jeszcze mam trochę na czole. Rano używam odrobinę pod podkład .

- odstawienie wszystkich kosmetyków na bazie alkoholu i pochodnych , gdyż to wysusza skóre . ( reklamowany Garnier tonik i cała reszta w moim przypadku zaostrzała objawy )

- kontrolowanie ilości spożywanych cytrusów . Powodują zaczerwienienia

- odstawienie słodyczy ( teraz prawie wcale ich nie jem i nie mam zaskórniaków)

- odstawienie wszystkich zasuszających , matujących , zamykające pory kosmetykow ( siarkowe mydła , leki na trądzik na recepte) stosuję teraz Ziaja ' ę kozie mleko żel pod prysznic. Ogólnie polecam tą firmę bo jest delikatna, nawilżająca, niepodrażniająca , i mało perfumowana ( chyba że wersje kawowo- czekoladowe . )

- pomagają kąpiele z dodatkiem mąki ziemniaczanej ( jeśli problemy skórne pojawiają się teź na innych partiach ciała )

- ostre potrawy odpadają tak samo jak częste spożywanie smażonych na tłuszczu

- i masa masa wody . Żeby ewentualne " brudy " wyszły z wodą a nie przez skórę .

- odpada też solarium , trzeba również uważać na nawiewy w aucie bo one również nieźle wysuszają.

- przydaje się też regularne zażywanie witamin i minerałów.

 

 

Stosuję się do tego i widzę znaczne poprawy. Wręcz zniewalające w porównaniu do całej masy lekarstw które przepisują dermatolodzy ... na bazach mocznika i innych ciulstw .

Wiadomo każdy organizm jest inny , ale może komuś się przyda coś.

 

 

Ogólnie mam odawżną teorie , patrząc na koncerny kosmetyczne , że niektóre produkty powodują specjalnie problemy skórne gdyź kosmetyki teraz nie mają na celu podkreślać urody a albo ją całkowicie zmieniać albo jak najwięcej zakrywać . Na portalach kosmetyczek panuje wyścig , która za pomocą kosmetyków wiecej zakryje ( od piegów , przez okropne ropiejące wulkany , po różnego rodzaju blizny i ubytki) .

Ogladalność napędza popyt .

Gdyby jednak wyleczono problem.... spadłaby odczuwalnie sprzedaż kosmetyków .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×