Skocz do zawartości
Nerwica.com

Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)


cicha woda

Rekomendowane odpowiedzi

Byłam u rodzinnego, na szczęście nie było mojej lekarki, która od początku nic nie chciała mi przepisać...

 

Bardzo miła lekarka wysłuchała mnie dokładnie i przepisała Asertin 50 raz dziennie rano, plus w razie lęków Diazepam 0,2(to jest to samo co Relanium?), który mogę brać do 3 razy na dobę...

Mam nadzieję, że pomoże... Mam przyjść za 2 tygodnie i zobaczymy, czy zostajemy przy tym, czy zmieniamy leki...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy- Dzięki, już to właśnie wyczytałam... Ale ja nigdy nie uczęszczałam na psychoterapię, a teraz mam zamiar ostro zabrać się za walkę z tą chorobą, więc liczę, że te leki to tylko naprawdę chwilowo biorę... Zresztą, czuję się tak zmasakrowana, że nie widzę innego wyjścia, jak zaufać tej lekarce...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam kochani - chwilke mnie nie było , ..ale obowiazki w domu itp

 

chyba czuje sie lepiej, - ale oczywiscie cieszyc sie z tego nie potrafie no bo po co, ...skoro jest lepiej to na pewno bedzie gorzej, ot takie moje myslenie, ..

 

dzis byłam na spotkaniu z lekarzem, zelca mi choc raz na miesiac, aby sie upoewniac jaki jest stan samopoczucia itp - otoz dzis powiedziała mi ze zdecydowanie jest lepiej, ....- ja tak nie uwazam, bo skadze przeciez madrzejsza od lekarzy jestem - masakra - pani doktor naprawde jest miła, tylka ja nie potrafie nic pozytywneo zauwazyc, a najlepsze jest to, ze ona nie uwaza ze mam depresje, czy nawet nerwice tylko chorobe somatyczną, ...- !!!

 

tak sie teraz nazywa nerwice choroba somat7yczną, ...ale coz tam, uznała ze warto zebym porozmawiała z psychologiem, na kolejke sie zapisałam bede czekac,..

 

 

co do ataków, bywaja, nie znikają, ...dzis w zatłoczonym autobusie w godzinach szczytu ratowała mnie rozmowa z siostra o byle czym, ..

 

srednio kilka razy na dzien zastanawiam sie czy nie zgłupiałam, racjonalizujac ze tylko zdrowa osoba mysli ze jest chora psychicznie bo osoba chora nie ma o tym bladego pojecia,...etc,....zawsze cos sobie wkrece, ...moze z mniejsza paniką ale jednak, ...

 

jedno wiem, bez leków ani rusz, ...optymistyczne ze zmniejszyła mi xanax uznajac ze sobie swietnie radze, ...

 

-- 19 paź 2013, 00:56 --

 

ps za kłopoty z klawiatura przepraszam kolejny raz... :uklon:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

satinelo super :) gratuluje :yeah:

 

Zojjjka ja na obecna chwile tez czuje sie tragicznie i od jutra zaczynam lek po raz kolejny i oby mnie nie zmasakrowal jak te poprzednie.

 

Haniu mam zapisany Mobemid to lek starszej generacji odwracalny inhibitor IMAO.Zobaczymy . Nie chce go brac ale juz nie wyrabiam.Moje leki na obecna chwile sa tak duze ...

 

W dodatku Zus mi przyslal psmo gdzie ja bylam podczas kontroli domowej a ja w ten dzien i w tych godzinach mialam u nich komisje ... Masakra jakas totalna. Ta sprawa sie ciagnie a moje zdrowie na tym cierpi moj stan sie ogromnie pogorszyl przez te 4 komisje w ciagu dwoch tygodni a teraz jeszcze to... wizyta domowa w dniu w ktorym mialam komisje. Moze powinnam miec rozdwojenie osobowosci? ;)Byc na komisji i byc w domu jednoiczesnie :shock:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja po przyjezdzie do Polski, mimo, ze czuje sie niezle, to spac it ak nie moge. Po przylocie, nie moglam zasnac (ale to jeszcze takie podekscytowanie bylo chyba, po calej podrozy), w koncu zasnelam koło 3, na szczescie rano odespalam, wiec mimo, ze bylam senna to bylam spokojna i mialam ekstra dzien wczoraj. Czulam sie jak calkowicie zdrowa, caly dzien na nogach, w tylu miejscach bylam, w sklepach, nawet w centrum handlowym :) (chociaz tam jednak nie za dlugo, to jeszcze nie ten etap... :D). Wieczorem wrocilam do domu, ale pomysalam, ze dopiero 20-ta, to jeszcze gdzies sie udam. Wiec caly dzien super, i samochodem sobie duzo pojezdzilam, nawet na autostradzie dobrze sie czulam :) I bylam taka padnieta wieczorem, ze mysallam, ze od razu padne jak sie położe. A tu niestety... znowu ta sama historia, znowu nie moglam spac. Zasnelam chyba o 4, ale juz po 8 obudzilam sie - w takim stanie jak sie budze zawsze po drzemkach (kiedys byla o tym mowa) - czyli w totalnym roztrzesieniu. Z godzine dochodzilam do siebie... teraz juz troche lepiej (wzielam kawalek benzo), ale mam na maksa nieogarniecie i ogólnie źle sie czuje fizycznie też. Oczywisice juz wiem, ze dzien bedzie do niczego, spisany na straty. Jedyny problem jest taki, ze na dzisiaj jestem umowiona z fryzjerka, i po prostu MUSZE tam jechac :( ehhh Nie wiem jak to przezyje. Ostatnio jak poszlam do pracy na chwile w takim stanie, to nic do mnie nie docieralo, ledwo wysiedzialam a potem jeszcze mialam atak paniki po drodze :-/

 

-- 19 paź 2013, 10:01 --

 

Z ta fryzjerka o tyle dobrze,z e to u znajomej w domu (w kilka osob sie spotykamy ze znajomą fryzjerka), ale minus taki, ze musze tam dojechac jakies 30km, a potem chce jeszcze balejaż mieć robiony, wiec pewnie ze 3h sie zejdzie, i tam bede musiala siedziec i rozmawiac z wszystkimi przez ten czas (w tkaim stanie :( ) ehh...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nerwa, Od razu to nie przejdzie, lecz walczyć musimy...pozdrawiam i trzymam kciuki.

 

-- 19 paź 2013, 11:07 --

 

Ja mam tak samo , jak Ty , gdy mam dobry dzień biegam po sklepach , wszędzie.Później niestety przychodzi takie osłabienie , ze muszę siedzieć w domu, nie wiem co to jest.. :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hania33, no wlasnie, nie jest zle jak są dobre dni - i jak jest ich coraz wiecej :) W sumie ja nawet sie przyzwyczailam, ze co i raz jest gorszy dzien i trudno. Tylko wkurza mnie najbardziej, ze trafilo mi sie, gdy jestem tutaj na 3 dni tylko, i mialam tyle rzeczy na dzis zaplanowanych, ktorych wiem, ze nie zrobie. I tylko bede liczyc, ze dzisiaj sie wyspie i jutro bedzie lepszy dzien na zalatwianie spraw...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jetodik, no wlasnie, ale wiesz co... ja w nocy jak nie moge spac, przewaznie nie odczuwam lęku. Nawet w nocy mierzylam puls i bylo 60 tylko, i bylam calkowicie spokojna. Tylko taki umysl mialam zajety caly czas - ciagle jakies mysli przychodzily mi do glowy (neutralne w sumie takie, ale skutecznie nie pozwalaly zasnąc). I jak o 3 wstalam na chwile to bylam totalnie rozbudzona, jak w srodku dnia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jetodik, Oj ja również byłam , nawet , gdy ktoś cicho szedł , mnie dobijało..pije melisę tylko na noc i tabletki ziołowe biorę , ponieważ benzo mi nie zapisano , ale jakoś śpię..

 

-- 19 paź 2013, 11:19 --

 

nerwa, To nasza psychika figle nam płata..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No wlasnie, mnie najbardziej zalamuje to, ze normalny czlowiek, nawet jak zarwie noc, to jest senny, ciezej mu sie mysli, ale jakos tam jest w stanie funkcjonowac. A ja mam tak, ze nie ogarniam nic, boje sie, ze strace swiadomosc w pewnym momencie :) Oprocz tego mam bardzo obnizony próg na lęk, i łatwiej wpedzic sie w zły stan. I tez taka nadwrazliwosc na wszystko, dzwieki, swiatlo (a jak na zlosc dzisiaj mega slonce!!!)

I dodatkowo czuje sie zle fizycznie - nie mam apetytu, jest mi niedobrze, zimno.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nerwa, Co spowodowało taki stan? może teraz wyszły Ci te nerwy z podrożą i nakręcasz się? Wiesz ta ekscytacja Polska?

Gdy ja pojechałam do kraju tez tak miałam i musiałam siedzieć w domu , gdyż miałam takie lęki , ze wyjść nie mogłam...nie potrafię tego zrozumieć..

 

-- 19 paź 2013, 11:28 --

 

jetodik, Ja mam paro i biorę , nic więcej nie mam...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hania33, ale to wlasnie nie byly lęki, tylko takie pobudzenie ogolne. Nie wiem... taka energie jakas mialam, ze moglabym duzo rzeczy robic. I teraz w sumie tez lęku nie czuje ale mega zmeczenie i otumanienie - wiec pewnie jak wyjde na zewnatrz do ludzi, to bedzie gorzej :-/

 

jetodik, ja to sie zle po lekach czuje, wiec raczej bym nie chciala nic brac. Ewentualnie te benzo mam awaryjnie, ale.... nie chce brac codziennie. I tak w sumie czesto biore w srodku nocy (ale tylko kawałek na szczescie).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×