Różnica wieku i wzrostu między partnerami.

tacy 10 lat starsi, ino ostatnio stwierdziłam, że tacy szybko zdziadzieją, a starego dziada nie chcę :)

hehe rozśmieszyłaś mnie

 

A co do wrostu to również lubię takich powyżej 180 wzrostu.

NOOOOO! My life is destroyed.

A tak na poważnie,ze wzrostem troche kijowo jak większość przeciętnych dziewoj ma te 165-170,ja zaś 172,z tym jest bieda

A może jestem dziwny i chooj mi do tego,ale widząc pare - dziewuszka 155-160 z 2 metrowym kolosem wygląda to nietypowo : P.

Ale czy to aż tak ważne.

A może jestem dziwny i chooj mi do tego,ale widząc pare - dziewuszka 155-160 z 2 metrowym kolosem wygląda to nietypowo : P.

natura to juz tak wykombinowała ze jak sie położą to te różnice nie maja znaczenia

ja mialem mozliosc spotykac sie z dziewczyna gdzie roznica wzrostu 28 cm, jednak wydawalomi sie ze to jest zbyt duzo

veganka, ja kiedyś poznałam 5 lat młodszego i swoją dojrzałością i inteligencją przewyższał niejednego starszego od niego chłopaka. Dlatego dla mnie czy facet jest młodszy czy starszy w granicach tych 5-7 lat nie ma wiekszego znaczenia.

Kestrel, to że się gustuje w wyższych nie znaczy wcale, że się nie pokocha niższego chłopaka, spokojnie

to że się gustuje w wyższych nie znaczy wcale, że się nie pokocha niższego chłopaka, spokojnie

dokładnie, każdy ma swój wymarzony typ a rzeczywistość czasem mocno od niego odbiega :) co wcale nie znaczy, że jest źle

no wlasnie, Candy gustuje w długowłosych facetach typu fabio a skończyła ze mną

ladywind, wiem że nima zasady,z przymrużeniem oka to pisałem

veganka, Mushroom, to pkazuje, że typy typami, a życie samo układa scenariusze;)

typu fabio

bez jaj... fabio byl okropny. Pozostanmy przy dlugowlosych

ladywind, dokładnie

Vian, jak mi dziecko powie, ze chce spróbować mięsa to je sama zaprowadzę do sklepu, żeby sobie wybrało odpowiedni kawałek. i jak stwierdzi, że mu smakuje i chce to jeść to nie ma problemu, ale samo je sobie będzie przygotowywać, w osobnych garnkach, a najlepiej poza domem.

a jak bedzie mialo lat powiedzmy 7? Mowisz ze dajesz mu prawo wyboru ale poza domem i Twoim wzrokiem? Ja mialam taka sytuacje z dzieckiem i wiem , ze dziecko trzeba wspierac w jego wyborach nawet jezeli sa inne niz moj swiatopoglad. U nas to dotyczylo religi.. oboje z mezem bylismy ateistami. Moje dziecko sam wybralo, ze chce chodzic na lekcje religi, do kosciola i przyjmowac sakramenty. Jak to sobie wyobrazasz? Mozesz isc do komunii ale sama sobie zorganizuj i najlepiej poza domem?

Candy14, myślę że porównywanie religii z mięsem jest nieco złym przykładem. Skoro Veganka nie je mięsa i ma określone wartości, to wiadomym będzie, że widok zabitego zwierzęcia na patelni będzioe dla niej conajmniej okropne.

Z kolei jak dziecko idzie na religie, to idzie tam samo, w czym rodzice nie uczestniczą.

ladywind na Twoim avatarze, jest Twój ideal mezczyzny?

ladywind na Twoim avatarze, jest Twój ideal mezczyzny?

Tak to mój ideał, taki myśliciel zagorzały

ladywind na Twoim avatarze, jest Twój ideal mezczyzny?

 

Tak to mój ideał, taki myśliciel zagorzały

lubisz intelektualistow?

ladywind, jednak to ja ja przepytywalam kiedy musiala sie nauczyc roznych dla mnie bzdur i gryzlam sie w jezyk zeby nie mowic ze to bzdety bo urazilabym jej uczucia. To ja kupowalam jej stroj do komuni i zaprosilam rodzine zeby moje dziecko mialo w tym dniu wszystkich ktorych chce przy sobie chociaz zupelnie nie zgadzalo sie to z moim swiatopogladem. Mnie chodzi o wsparcie a nie o to co mnie nie pasuje

Rozumiem Ciebie jak najbardziej jednak napewno było to dla Ciebie znośniejsze niż dla osoby, której martwe zwierze kojarzy się z mordem.

To tak jakby porównywać religię do martwego ciała w garnku.

-- 18 paź 2013, 12:10 --

merc84, lubię:)

Myślenie myśleniem,ale na chlyb tym sie nie zarobi,trza co robić jeszcze

Nadal uwazam ze latwiej 7 latkowi wytlumaczyc dlaczego nie jemy zwierzat niz co znaczy cudzolozyc

moze tez chodzi o to zeby sie razem zestarzec

 

Pffff....

 

Na prawdę poznajecie kogoś i myślicie o tak odległej przyszłości?

O tym, czy za 10 lat jedno będzie pomarszczone, a drugie w szczycie seksualnej formy?

 

Tak na dobrą sprawę to przyszłość jest taką teraźniejszością, która będzie się działa kiedyś.

Głupio to brzmi, ale prawda taka, że masowo ludzie myślą o tym czy coś ma przyszłość, a tak na prawdę jak ma fajną teraźniejszość to nie ma podstaw, żeby myśleć, że przyszłość będzie niefajna.

właśnie , zgadzam sie, to co sugeruje kaleshi to wolę byc z kimś gorszym w odpowiednim wieku niz moze z kims z kim sie lepiej dogaduje ale wiek nie ten to narka, bez sensu jest takie gadanie, jak jest z kims dobrze to się nie patrzy tak czesto w lustro i nie przejmuje az tak bo nie ma po co sie przejmowac, kaleshi sama sie ogranicza a jak sie ogranicza to juz sie to traci z definicji ograniczenia i wykluczenia jakiś tam mozliwosci , tylko trzeba sobie z tego zdawać sprawe a ona sobie nie zdaje, wiec dyskusja nie ma sensu dalsza ,

kaleshi

chcesz się ograniczać z powodu własnych przekonań to sie ograniczaj mi nic do tego , twój biznes, twoja sprawa

Candy14, spytaj mnie jak będę miała dziecko, nie zastanawiałam się nad wszystkimi możliwymi problemami, będę się tym zastanawiać jak się taka sytuacja pojawi, tymczasem nawet się nie zanosi na dziecko, bo wiatropylna nie jestem

tahela, jesli tylko to odczytałaś z moich wypowiedzi to nie ma co kontynuować tego tematu. Każdy ma swoje zdanie ja twoje szanuje więc zrób to samo a nie sugeruj mi, że się ograniczam. Dla mnie dalsza dyskusja jest zwyczajnie zbędna.

Nie tylko ja nie chciałabym starego partnera więc dlaczego mnie sugerujesz jakieś ograniczenie? hmm? Dla mnie panowie 50, 60 lat są zupełnie aseksualni i dla mnie to są ojcowie i dziadkowie a nie partnerzy więc w ogóle co to ma jakies ograniczanie wspólnego?

khaleesi,

to nie dyskutuj i nie odpowiadaj skoro jest zbedna, po co odpowiadasz hehehehheheh

tahela, bo mnie wkurza, ze się czepiasz tylko moich wypowiedzi?

khaleesi,

pozatym nie zrozumiałaś sensu mojej wypowiedzi i tego co mam na mysli mowiac o ograniczeniach twoich, nie chce ci tego wykładać muusisz do tego sama dojśc, jedziesz najprostszą droga ze dziadek co ma 60 lat, nie to miałam na myslii tylko twoja postawe psychologiczna, nie rozumiesz a mnie sie nie chce tobie tłumaczyc