Skocz do zawartości
Nerwica.com

weganie i wegetarianie z forum - łączmy się!


libertynka

Rekomendowane odpowiedzi

Dobry przekaz

apetyczne

 

nie jadłam mięsa z 3 czy 4 lata, teraz nie pogardzę kebsem, pysznymi żeberkami czy kotletami mojej mamy <3

byłam gówniarą chcącą być inna niż wszyscy, więc zdecydowałam się na wegetarianizm, dużo dobrego żarcia mnie wtedy ominęło :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zgadzam się z tym

nie mam nic przeciwko wegetarianizmowi, ale nie lubię próby narzucania czegoś innym

ja gdy nie jadłam mięsa nie pisnęłam ani słówka nikomu - moja dieta, moje poglądy, moja sprawa

nie zależało mi na 'naprawianiu' innych. jeśli twierdziłam, że jedzenie mięsa jest złe, to nie jadłam go ja a sumieniami innych ludzi się nie martwiłam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

twoim powodem przejścia na wegetarianizm była chęć bycia inną niż wszyscy, to się musiało tak skończyć, zazwyczaj ludzie przechodzą na wegetarianizm ze względów zdrowotnych i etycznych, po głębokim przemyśleniu sprawy. mogłaś sobie przekłuć nos, zrobić tatuaż i zafarbować włosy na zielono. nie wiem czemu wybrałaś akurat wegetarianizm, skoro tak uwielbiasz żeberka. no, ale nie moja sprawa. w twoim przypadku wegetarianizm to faktycznie głupia decyzja była.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zafarbować włosy na zielono

to też mam już za sobą :)))

 

głupie, niiie, to tylko kolejne doświadczenie w życiu

 

mój wujek od lat jest wegetarianinem, jakież było jego zdziwienie gdy po zjedzeniu zupy która mu wyjątkowo smakowała dowiedział się, że była to czernina :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po zmianie leku jest grymaśna i sama nie wiem co mam zjeść. Przechodząc do sedna wczoraj zjadłam chleb z kiełbasą. Była obrzydliwa. Smakowała jak..... mięso. Nie nadaję się do jedzenia mięsa choć może i bym chciała bo przeszłam z racji ed. Teraz kiedy jestem zdrowa to ma inne znaczenie. Z wyrzutów kusi mnie wrócić do weganizmu bo ostatnio jajka podjadam, ale szczerze mam dość za ciężkie jak dla mnie. Nie jestem fanatyczką jak dawniej. Pozwalam sobie na rybę raz na pół roku i na mięso raz na dwa lata,ale tym mięsem tylko się utwierdzam w słuszności swojej drogi. Nie dość że wegańskie jest lepsze to jeszcze nie morduję bogu ducha winnych zwierząt.

Kiedyś pamiętam nie było u mnie pieniędzy i z wegetariańskich rzeczy miałam chleb i margarynę a i tego brakowało. Moi kupili "na kreskę" mięso z prosiaczka i wzięli kiełbasę. Zjadłam, z głodu,przeryczałam pół nocy z wyrzutów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

po mięsie chyba bym się pochorowała
Przechodząc do sedna wczoraj zjadłam chleb z kiełbasą. Była obrzydliwa. Smakowała jak..... mięso.

pamiętam jak małymi krokami po kilku latach wegetarianizmu wracałam do mięsa, niby mi smakowało i w ogóle, ale było ciężko. nie potrafiłam z początku zjeść całego kotleta itd

 

z okresu mojego wegetarianizmu pamiętam też częste sny, w których jadłam to kiełbasę, to mielonego, to coś jeszcze innego. byłam w tych snach przerażona, że złamałam swoje postanowienie i w ogóle

 

weganizmu też raz spróbowałam: rzuciłam sobie wyzwanie, aby wytrzymać tak tydzień. chciałam zobaczyć jak wygląda życie weganina, co się jada. wtedy jednak brakowało mi finezji kulinarnej i wydawało mi się, że praktycznie nic nie mogę zjeść. wytrzymałam może z 4 dni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ostatnio mięcho zalatuje mi padliną strasznie, fuuj. Jak kupuje wędlinę w mięsnym, to przy otwarciu reklamówki w domu czuję, jakbym wyjmował trupa z czarnego wora, blee. No ale kroję to gówno na kanapkę, do tego ścięty okres kury, i śniadanko do pracy jak znalazł. 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

UnityMitford, jem po wegańsku od kilkunastu miesięcy i nie uważam tego ani za jakieś wyrzeczenie ani za coś trudnego, tak mi po prostu pasuje.

NieznanySprawca, mięso śmierdzi, tylko przyprawy w wędlinach pachną i nadają smak. dlatego wegańskie zamienniki mięsa typu seitan tak bardzo je przypominają, kwestia przypraw. ugotowana pierś z kurczaka bez przypraw ani soli nikomu by nie posmakowała.

 

-- 27 lis 2013, 16:52 --

 

zapraszam na warszawską Veganmanię, pokazy filmów, wykłady, mnóstwo wegańskiego pysznego jedzenia, veganburgery, ciastka bezglutenowe, sklepy eko, dużo wystawców, 30.11 klub Powiększenie, Warszawa

https://www.facebook.com/events/651047408249405/?fref=ts

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

może się powymieniamy pomysłami na pyszne jedzonko?

piszcie co dziś jedliście, gdzie kupujecie produkty, niech inni skorzystają :great:

no i co jest ??? gdzie te przepisy ???? :D

ja mam 6 lat na kotletach sojowych da się żyć fajny czas dyscyplin, dużo dobrego białka i dalej myśle czy do tego nie wrócić

elegancko, dobra faza, mnie też to pasuje :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×