przez natretne mysli zrobilam zła rzecz.

teraz to sie przestraszylam.

Realizacja moich mysli. Boze.

Logiczne rzecz biorąc, to mogłoby się wydarzyć, gdyby teoria TAO o zaworze byłaby trafiona.

to nie jest logiczne, bo te czarne myśli są tym czego chorzy na nn nie chcą świadomie i przede wszystkim podświadomie.

gdyby nawet miał nastąpić jakiś niekontrolowany wybuch agresji to prędzej nastąpiłoby zbicie szyby na przykład a nie realizacja własnych koszmarów i to jest logiczne.

ale skąd wogóle taka teza Tao, że meldajne doznała jakichś krzywd mocnych czy, że jest z rodziny patologicznej?

nie mówiąc już o tym, że nerwicowcy najbardziej boją się właśnie realizacji czarnych myśli i ten strach napędza ich chorobę, więc bardzo możliwe, że ktoś tu się będzie katował teoriami o zaworach, po przeczytaniu.

-- 23 cze 2013, 00:36 --

teraz to sie przestraszylam.

Realizacja moich mysli. Boze.

haha to było pewne

przestraszyliscie mnie z tym zaworem

teraz to sie przestraszylam.

Realizacja moich mysli. Boze.

Niepotrzebnie, przecież zawór działa. Stwierdziliśmy (mimo baraku med. wykształcenia ), po za tym sama to nieśmiało przyznałaś, że psychopatką nie jesteś. Po za tym, nie przykładaj, aż takiej uwagi do moich słów. Wyrocznią nie jestem i wiele razy zdarzyło mi się gadać głupoty.

Sorry.

Przeczytaj lepiej powyższy post zmiennego. Wygląda na to, że ma większą wiedzę na te tematy ode mnie, bo ja tak naprawdę nie znam się na nerwicach i nawet nie wiem jak się odnieść do tego co napisał.

U mnie te natretne mysli dawno by odeszly gdybym wlasnie zaufala sobie i temu,ze jestem dobrym czlowiekiem a nie jakims psycholem z zadza zabijania.

u mnie ta nn ( jesli to w ogole nn ,zaszla bardzo daleko)

np. snuja mi sie mysli po glowie " przeciez nic by sie nie stalo jakbym kogos zabila" albo " ciekawe jakie to uczucie kogos zabic"

powiedzcie, ze tak macie bo mnie wlasnie te zdania najbardziej zastanawiaja.

To typowy obraz kliniczny nerwicy natręctw z przewagą myśli obsesyjnych. Ma tak ileś milionów ludzi na świecie. Liczyłem ostatnio, wyszła duża liczba- jeśli rozpowszechnienie nn w globalnej populacji poprawnie oszacowano na 2%.

jesli dobrze obliczylam to 120000000 ma to samo co ja. Dark Passenger, to co opisalam w ostatnim poscie tez się zalicza do nn?

madelajn,

Ja tak miałem...:)

Tak- mysli, ze jest sie psychopatą, pedofilem, zoofilą, moddercą, generalnie największym skur.wielem są typowe w tym zaburzeniu, mimo, że się oczywiście nim nie jest w rzeczywistości.

Tak samo jak myśli, że jest się gejem/lesbijką mimo, ze w rzeczywistości się nie jest i jest się hetero. Na to akurat wymyślono ładną nazwę- hocd. Do zwyklego ocd sie dodaje literke 'h' i wychodzi homoseuxal obsessive-compulsive disorder.

Ja akurat mam co innego, bo OCD z przewaa mysli i ruminacji, ale na tle porządku, higieny, czystości, symetrii.

Dark Passenger, nie chce obrazac czy cos, ale chyba wolalabym miec to co ty.

-- 23 cze 2013, 19:07 --

no to w sumie spoko, teraz sie uspokoilam i wiem,ze te moje chore mysli to TYLKO nerwica natrectw.

Oj, wierz mi, że nie chciałabyś tego mieć. Brzmi tylko na pozór niewinnie. Nie chciałabyś mieć ani tego co Ty, ani tego co ja.

Poczytaj jeśli znasz angielski-

http://en.wikipedia.org/wiki/Intrusive_thoughts#Inappropriate_aggressive_thoughts

http://en.wikipedia.org/wiki/Intrusive_thoughts#Inappropriate_sexual_thoughts

http://en.wikipedia.org/wiki/Intrusive_thoughts#Blasphemous_religious_thoughts

Tu jest m.in. mowa o tych myslach o zrobieniu komuś krzywdy, o byciu pedofilem, homo, zoofilem. Ale tak nie jest w rzeczywistosci. To tylko natrętne myśli. Natretne myśli mają to do siebie, że mają charakter kotrastowy- sa sprzeczne z systemem wartości i osobowością osoby, która ich doświadcza.

Dark Passenger, mam to co Ty,przechlapane

ignoruje te mysli, jest ciezko, ale moge stwierdzic ,ze jest ich coraz mniej ; )

moze kiedys calkowicie odejda.. albo beda i nie bede sie nimi przejmowac...

przestraszyliscie mnie z tym zaworem

a jak ja się boje ze nie za działa ja mam takie mysli wobec mojej córki coś strasznego

gdy się pierwszy raz pojawiły byłam taka wystraszona że chciałam córkę oddac do opieki miałam takie lęki że to się stanie.

Ogólnie strasznie się męczę tak ją kocham mam dosc