Skocz do zawartości
Nerwica.com

gorszy nastrój w weekendy


Evele

Rekomendowane odpowiedzi

choruję na depresję, o ile w tygodniu chodzę do pracy i mam sporo zajęć, przez co nie mam zbyt wiele czasu na myślenie, bo jednak trzeba coś robić, to w weekendy nie mam co ze sobą zrobić, znajomych zbyt wielu nie mam, bo nawiązywanie nowych znajomości średnio mi idzie, poza tym rzeczy ktore mi kiedyś poprawiały nastrój mało na mnie działają, czy Wasze weekendy tez tak wyglądają?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też mam mało znajomych. Ogólnie to mam zagospodarowany czas, mimo że rzadko się z kimś widuję. Najlepiej znaleźć sobie jakieś zajęcia w kontakcie z ludźmi. Nie wiem co Ci podpowiedzieć, bo mało o Tobie wiem. Wykorzystaj wolny czas na poszukiwanie tego, co w tym wolnym czasie warto robić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie weekendy to dwa dni ulgi, mogę robić co chcę, nikt mi nie truje dupy, nie myślę o pracy - wolność, jednym słowem. No ale ja jestem nerdem-domatorem, zawsze znajdzie się jakiś film/serial do obejrzenia, książka do przeczytania, gra do zagrania czy muza do posłuchania. W weekendy też dużo częściej gotuję coś bardziej fikuśnego od jajecznicy, bo mam czas.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mam dokladnie tak samo, gorsze samopoczucie w weekkendy, przy czym najgorsze jest w sobotę, bo już nie ma co robic i składają się stresy z tygodnia.

W niedziele jest zazwyczaj lepiej, zwłaszcza na wieczor kiedy sie weekend kończy. Kiedyś recepta na to okazały się studia zaoczne, które chociaż co drugi weekend

znacznie zmnienily przezywanie weekendów, jezdzilem też na wycieczki motocyklowe. Jednym słowem okazuje się, że ważne jest żeby ten czas czymś zająć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie weekendy to dwa dni ulgi, mogę robić co chcę, nikt mi nie truje dupy, nie myślę o pracy - wolność, jednym słowem. No ale ja jestem nerdem-domatorem, zawsze znajdzie się jakiś film/serial do obejrzenia, książka do przeczytania, gra do zagrania czy muza do posłuchania. W weekendy też dużo częściej gotuję coś bardziej fikuśnego od jajecznicy, bo mam czas.

 

Dokładnie tak. I spanie :yeah: Nikt niczego ode mnie nie chce, nikomu nie muszę się tłumaczyć. Zwyczajnie zaakceptowałam swoje samotnictwo, teraz już z wyboru i jest mi z tym dobrze. Zaczyna mi być dobrze z samą sobą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×