Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nie mogę znaleźć chłopaka/dziewczyny


peace-b

Rekomendowane odpowiedzi

Wiecie co postanowiłem wziąść się w garśc

I bardzo dobrze, tak trzymaj. Ja też po świętach zaczynam działać, bo jak będę tylko czekał to się pewnie nie doczekam.

Przypomniał mi się tekst jednego rapera:

"więcej ruchów a mniej pie...a i

kolorowsze staną się szare dni" ;):D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tzn.chodzi mi o to żepo prostu jutro i tak nie będe miał okazji by sprzeciwić sie rodzicom...ale zaczne ćwiczyc.żeby lepiej wygladac,w czwartek fryzjer>i jeszcze się pomyśli nad czymś innym......tylko żeby moje wielkie plany sie nie z...ały :D ale myśle że tak nie będzie,powoli,systematycznie będe wracał do życia :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak czytam wasze deklaracje to mi serce rośnie.Dobre nastawienie na początek wystarczy,wsparcie w najbliższych bardzo ważna rzecz.Nie mam nic złego na myśli ale polecam jednak psychoterapię.Psychoterapię nie indywidualną ale konkretną psychoterapię grupową.Jesteście odważni i świadomi swoich problemów,wykazujecie często ochotę do "ostrego zabrania się za siebie".W takich wypadkach aby czasem się nie zgubić,nie zakręcić się w procesie uleczania samego siebie warto przemyśleć dodatkowo taki sposób terapii.Bywa tak że może zabraknąć obiektywnego spojrzenia na samego siebie...wiele istotnych spraw może zostać pominiętych lub niezauważonych...od tego jest wtedy grupa terapeutyczna.Pozdrawiam i życzę powodzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

człowiek nerwica bardzo sie ciesze ze w koncu zaczynasz brac sie za siebie. Na pocieszenie powiem ze i ja zaczynalem od fryzejra. A co do wlosow to zetnij je na krotko (chyba ze forumowiczki doradza co innego :P)....musisz sie zmienic, aby ludzie Cie zauwazyli. Aha i sport, sport i jeszcze raz sport. Ja sie katowalem normalnie...biegalem na rowerze jezdzilem...taki wysilek fizyczny naprawde polepsza twoj stan psychiczny. Zaczniesz chudnac i zlapiesz motywacje i samo dalej wszystko pojdzie. Na poczatku bedzie Ci niezmiernie ciezko, ale sie nie poddawaj. Jeszcze raz gratuluje trafnego wyboru :) W koncu nowy rok to nowe zmiany :) Pozdrawiam!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

człowiek nerwica trzymam kciuki najmocniej jak mogę i wierzę, że ci się uda :smile: Ja też sobie coś postanowiłam 2 tygodnie temu i jak na razie mi się udaje. Trochę mnie to kosztuje, ale można.

A co do tego, co robić a co nie, żeby zdobyć dziewczynę, to się zgadzam, że to zależy od osoby, nie ma jakichś utartych schematów, jednemu się podoba to, innemu co innego. Nic na siłę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co teraz mam siłe żeby się zmienić.....gorzej może być jeżeli zmienię się a i tak będe sam..wtedy to ja już sam nie będe wiedzial co mam ze sobą zrobić..........no ale dosyć tego czarnowidztwa :D będzie dobrze :D

Dzięki że trzymacie za mnie kciuki ;) Kocham Was ludzie ;););)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

gorzej może być jeżeli zmienię się a i tak będe sam..wtedy to ja już sam nie będe wiedzial co mam ze sobą zrobić........

Jak to co....dalej realizowac swoj cel....zobaczysz wszystko bedzie dobrze :) Nie mysl po prostu ze jest Ci zle, rob swoje :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co teraz mam siłe żeby się zmienić.....gorzej może być jeżeli zmienię się a i tak będe sam..wtedy to ja już sam nie będe wiedzial co mam ze sobą zrobić.;)

 

Twoja zmiana powinna polegać na tym, że już nie będziesz bał się być sam bo będzie Ci dobrze samemu ze sobą...Ale to tylko teoria ;)

Podoba mi się Twój zapał i na pewno Ci się uda, zasługujesz na to.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Twoja zmiana powinna polegać na tym, że już nie będziesz bał się być sam bo będzie Ci dobrze samemu ze sobą...

Wiesz...masz racje...ale nie chce być całę zycie sam,nie chce czuć całe zycie samotności.Ale wiem też,że jeszcze minie pewnie dużo czasu zanim kogoś znajde,więc masz racje musze nauczyć się żyć sam ze sobą:D:D >

A dzisiaj czuje się dobrze ;););)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz...masz racje...ale nie chce być całę zycie sam,nie chce czuć całe zycie samotności.Ale wiem też,że jeszcze minie pewnie dużo czasu zanim kogoś znajde,więc masz racje musze nauczyć się żyć sam ze sobą

A dzisiaj czuje się dobrze Wink Wink Wink

 

Nie mozesz watpic....musisz sie starac z calych sile, dopiero wtedy beda widoczne efekty zmian. A czy bedziesz sam to tego nie wiesz.....nie wiesz tez czy jutro kogos nie poznasz, czy za rok....milosc spada jak grom z nieba i przewaznie w takich momentach kiedy sie jej najmniej spodziewamy :) Tak to juz jest.....ale ciesze sie ze myszlisz pozytywnie - wiara czyni cuda. Pozdrawiam!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

człowieku nerwico jesteś jeszcze młody i nie możesz tak myśleć, że nikogo nie spotkasz, bo przecież jeszcze prawie całe życie przed tobą. Ja jestem kurcze 5 lat starsza i JESZCZE mam nadzieję (dobrze, że młodo wyglądam :mrgreen::mrgreen::mrgreen: ).

Dzisiaj w Poznaniu napadły mnie cyganki i chciały mi wróźyć :mrgreen::mrgreen::mrgreen: Powiedziałam, że w to nie wierzę i rzuciły na mnie urok. No to teraz chyba faceta nie znajdę ;););) Ehh... gdzie ten mój jedyny się podział, nie widzieliście go czasem, może schował się u któregoś z was pod łóżkiem, albo za zasłoną :mrgreen::mrgreen::mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

gdzie ten mój jedyny się podział, nie widzieliście go czasem, może schował się u któregoś z was pod łóżkiem, albo za zasłoną Mr. Green Mr. Green Mr. Green

 

E tam ja juz przestalem wierzyc chyba w ta jedyna. A mi sie znowu metlik w glowie robi...ale napije sie to mi przejdzie pewnie. Dzis mialem bardzo szczesliwe wydarzenie w swoim zyciu, a nawet nie potrafie sie cieszyc....dziwne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

fiu fiu napicie się niczego nie załatwia, problemy zostają takie jakie były przedtem. Ale to w końcu twoje życie.

Może masz dziś gorszy dzień i dlatego nie umiesz się z tego cieszyć.

A co do jedynego, to nie szukam na siłę, ale nadzieję mam, że kiedyś ktoś taki się zjawi w moim marnym życiu, kto mnie pokocha i kogo ja pokocham i będzie nam sielankowo i jak w bajce (wiem, że to dla niektórych pewnie bzdurnie brzmi, ale ja taka jestem, nie nadaję się do tych czasów, musiałabym mieszkać chyba w epoce kamienia łupanego :mrgreen::mrgreen::mrgreen: ).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

fiufiu-znajdziesz tą jedyną znajdziesz,zasługujesz na to,jesteś fajnym gościem i napewno kogoś znajdziesz.

Luthien-znajdziesz tego faceta,jesteś taką fajną osobą,że wręcz jestem pewien,że już niedługo kogoś znajdziesz

 

Obydwoje jesteście spoko ludżmi i napewno znajdziecie sobie kogoś

ale nadzieję mam, że kiedyś ktoś taki się zjawi w moim marnym życiu, kto mnie pokocha i kogo ja pokocham i będzie nam sielankowo i jak w bajce (wiem, że to dla niektórych pewnie bzdurnie brzmi, ale ja taka jestem, nie nadaję się do tych czasów, musiałabym mieszkać chyba w epoce kamienia łupanego ).

Tez mam nadzieje że w moim życiu się ktoś taki znajdzie i mnie pokocha i będzie nam sielankowo,i też sie do tych czasów zupełnie nie nadaje ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też nigdy nikogo nie miałam.Nie wiem co to znaczy zakochać się :shock: Chyba już nie wierzę,że ktoś taki się pojawi,bo myślę,że chyba nie zasługuję.Po prostu to jest niemożliwe,jak mam kogoś poznać skoro boję się odzywać do obcych,nie potrafię podtrzymać rozmowy,jak kiedyś usłyszałam od kogoś jestem zamknięta i odstraszam tym ludzi.Tylko to nie takie proste z dnia na dzień stać się duszą towarzystwa i osobą otwartą.Wiele razy obiecałam sobie,że muszę się zmienić,muszę być bardziej śmiała,pewna siebie,i na tym się kończyło,na moich postanowieniach.Jak przyszło co do czego to klapa... :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też nigdy nikogo nie miałam.Nie wiem co to znaczy zakochać się

:shock: Chyba już nie wierzę,że ktoś taki się pojawi,bo myślę,że chyba nie zasługuję.Po prostu to jest niemożliwe,jak mam kogoś poznać skoro boję się odzywać do obcych,nie potrafię podtrzymać rozmowy,jak kiedyś usłyszałam od kogoś jestem zamknięta i odstraszam tym ludzi.Tylko to nie takie proste z dnia na dzień stać się duszą towarzystwa i osobą otwartą.Wiele razy obiecałam sobie,że muszę się zmienić,muszę być bardziej śmiała,pewna siebie,i na tym się kończyło,na moich postanowieniach.Jak przyszło co do czego to klapa... :(

 

Po 1 - Zasługujesz jak najbardziej, każdy z nas zasługuje na miłość.

Po 2 - Nie tylko ludzie towarzyscy się zakochują, fakt poznawanie ludzi przychodzi im łatwiej, no ale cóż na to poradzić.

Po 3 - Nie trzeba być duszą towarzystwa, żeby inni cię lubili. Ja nie jestem, czasem się wyłączam, bo czuję się gorzej, lub nie pasuje mi sytuacja, ale ludzie mnie lubią. Może ty nie trafiłaś na razie na odpowiednich po prostu.

Po 4 - Nie wszystko przychodzi od razu, ja męczyłam się z fobią społeczną ładnych parę lat. Pomogły mi dopiero studia, chociaż pewne objawy zostały.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×