SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)

Reiben, SSRi nie sa do cpania... liczyles na orgazm? Ciesz sie, ze sie nie zatrules.

A czy ja chcę ćpać ssri, chcę tylko żęby to gówno w końcu zaczęło choć trochę działać. To chyba za mało żeby się zatruć, ja tam od takiej będę startował bo jestem oporny na te leki ja arab na wieprzowinę.

Reiben, a jak dlugo bierzesz i jaka dawkę?

Za około tydzień 2 miesiące. Zaczynałem tylko od 25, później mniej więcej co tydzień o 25 w górę do 200, ostatnio zjechałem stopniowo do 100 bo obawiałem się pssd a nie miałem Trittico jeszcze, w sumie nadal nie wiem czy to zapobiega pssd zupełnie czy tylko zwiększa libido teraz

Reiben, ja poczulem pelne dzialanie przeciwdepresyjne wenlafaksyny po 6 miesiacach codziennego brania (!), gdzie ostatnie dwa myslalem, ze ta dawka to placebo, i juz na mnie nie dziala. jak chcesz polepszyc swoj stan, to taka taktyka jest fatalna, nie podbija sie tak dawek, tylko systematycznie, wbijasz na wieksza (ale nie tyle wieksza!), bierzesz chociaz ten tydzien-dwa, i znow podbijasz. Jak pomimo to nic nie trybi, to lek nie dla Ciebie. A takimi numerami tylko robisz sobie chaos w receptorach, i zmniejszasz szanse na dobre dzialanie.

Bo we mnie jest chaos już od dawna, wkurwienie->impulsywna reakcja, ja nie mam czasu na takie powolne stosowanie kutwa

Reiben, to sie lepiej nie poczujesz, no coz.

Reiben, tylko ze 2 miechy to malo. mnie setra wciaz zaskakuje- jej dzialanie zmienia sie w czasie. biore 2 miechy ponad-od poczatku duze dawki i moge Ci powiedziec, ze jesli o lęk chodzi to go nie ma i szalonej ekscytacji tez nie.

a trazodon wyrównuje rytm snu, zwieksza poped i robi cos takiego, jakbys plywal po wodzie-kiedy ona tak przyjemnie faluje i nie ma nawet swiergotu ptaków. tylko konsekwencja przede wszystkim.

Zażywam sertralinę 50 mg od 5 tygodni. Nie mam stwierdzonej diagnozy, ale to raczej nerwica lękowa lub inne zaburzenia tego typu. Dziś byłem w pracy pierwszy raz od miesiąca - trudno było. 8h lęku praktycznie non stop, dopiero teraz w domu znacznie przeszło. Brak skupienia, cierpliwości, pamięci.. ehh, a myślałem, że już będzie lepiej - jest tak, jak było przed startem farmakoterapii.

Pozostać na tej dawce i cierpliwie czekać, czy może zacząć myśleć nad modyfikacją leków? Można dostać coś doraźnego przeciwlękowego bez recepty? Trudno jest mi po prostu funkcjonować w ten sposób. Nie potrafię kontrolować tego lęku.

Kurcze...jakie to przeklenstwo miec tak wrażliwy organizm.Dwa dni na 30mg sertry i juz nawrót skutków:)

Tak plecy bolą...jasna anielka i te kłucia na całym ciele.Ale poczekam pare dni -jak nie minie, telefon do lekarza i pewnie winda w dół na 25mg

oluska39, mój psychiatra by powiedzial: damy inny lek-mozarin np.tak wlasnie zrobil na poczatku- dal 2 recepty- kazal zaczac od asertinu i jak po 2tyg bedzie źle to przestac i zacząć mozarin. a gdyby było bardzo źle to nawet po tygodniu i krócej. czemu Twój tak pcha w Ciebie tą setrę?

zima, Twój psychiatra to konował imho Na początku jest źle prawie z każdym ssri i w ten sposób można by co tydzień żreć coś innego.

Reiben, tylko przez 1 tydzien, przez drugi jest tak sobie, a potem cos sie dziej. co znaczy imho?

in my humble opinion...że taki skromny jestem niby ;p

in my humble opinion - moim skromnym zdaniem - zwrot z angielskiego.

a ja zauważyłam że jak wchodzę na drugie piętro zmęczona już jestem na pierwszym i mam mroczki przed oczami. masakra. to od sertraliny, wcześniej tak nie miałam. To niebezpieczne?

MalaMi1001, nie wydaje mi sie.

MalaMi1001 nie jest to niebezpieczne tylko upierdliwe. Też miałem osłabienie mięśni i ogólnej siły na każdym SSRI.

zima- sertraline dostałam na objawy odstawienne po Diazepamie ,ktorym to leczono mnie na palpitacje.

Wiesz moj psychiatra to lekarz z powołania, bo jeszcze nie słyszałam by ktos na wizyte zabierał wyniki z krwi oraz inne tego typu.A ten najpierw chciał wiedziec czy nie posiadam choroby toczacej sie w organizmie.I chwała mu za takie podejscie. Nawet sam podpowiedział kilka badań.

Ja nie jestem za zmiana leków,bo jesli bede tak zmieniac to faktycznie wiecej narobie sobie bałaganu niż leczenia.

Na dawce 25mg gdy mineły najgorsze objawy czułam sie super.Sama chciałam podwyzszyc dawke bo powinnam brac 100mg, jednak przy mojej wrażliwosci pewnie bedzie na jak najniższej.

MalaMi1001- ja tak miałam-zawroty głowy, mroczki.

tak ..to od sertraliny

zima mam nadzieję, bo naprawdę nigdy tak nie miałam. Nie mam żadnej zadyszki jak stara baba, oddech miarowy tylko pikawa wali mi jak młot i robi mi się ciemno przed oczami. W każdym razie biorę 3 dzień i jest mi jakby ... lżej? Możliwe po tak krótkim czasie? I tak mała dawka?

-- 08 paź 2013, 23:19 --

A wiecie może jaka jest przyczyna takiego zachowania organizmu? Z tego wychodzi, że ten lek strasznie obciąża. Kiedyś brała baaardzo obciążajacy lek: Izotek i do tego mega dawkę wenlafaksyny i się tak nie czułam jak teraz. Ale co najlepsze - nie jestem zamulona Przytomna i myśląca przez cały dzień

Widocznie podnosi Ci ciśnienie w odczuwalny sposób, choć zawsze myślałem, że ciemno przed oczami robi się z za niskiego ciśnienia...aczkolwiek zamroczenie po szybkim wstaniu to nagły skok ciśn. jakoś tam zwanego, nie pamiętam jak..tak se głośne myślę, kompromituję się wiedzą medyczną

Dopiero teraz zaczynam odczuwać działanie tej dawki sertry z rana, większą mobilizację i zwiększone pocenie, to ma chyba sens skoro to postać wolnouwalniająca się i może ma wystarczająco długi okres trwania w organizmie to teraz osiąga maksymalne stężenie, czy też ona nie utrzymuje się długo w organizmie?

mi sie wydaje ze ja chyba tez mam dezrealizację......czy to jak sie pisze....... mam coś takiego, od kiedy nerwica mi wrocila ze momentami jak ktos do mnie cos mowi to w ogole go nie slucham, jakbym byla w innym swiecie wtedy jest taki lek we mnie. robi mi sie slabo i niedobrze. Co to moze byc????nie bralam lekow i tak mialam. dwa razy musialam sie ratowac benzo.

dzis na terapi i na poprzedniej tez mnie takie cos zlapalo. to jest okropne swinstwo.

Reiben- okres półtrwania dla sertry to 24-26h , dlatego każa łykac raz dziennie.Ona podnosi ciśnienie ale to tez zależy od danego organizmu.

A co do max stężenia to np u mnie wynosiło 5-6h po łyknięciu...czułam sie senna i na 2h kładłam sie do łózka.

rinakata- ja to nazywam TUMIWISIZM :) ktoś mi nawija bzdury a ja mam lajt ,wpuszczam jednym uchem a drugim wypuszczam. Własnie dr zapytał czy coś zauwazyłam "innego" przy asertralinie? Wiec odparłam,ze świetna rzecz sie dzieje gdy nie musze słuchac tych, którzy kiedys zatruwali mi zycie swoja osoba i gadką. To takie piekne SITO...dla głupot, nerwów,zmartwien.

Ale słabo i niedobrze to mi sie nie robiło..ciekawe co to jest u Ciebie?

oluska39 obyś też słuchała gdy mówią do Ciebie rzeczy dobre, albo ważne, lub gdy potrzebują pomocy. Myślę, że rinakata miała na myśli inne nie słuchanie, bo jej dobrze nie wysłuchałaś Chodzi raczej o to, że się wyłącza i nie może się skoncentrować na tym co ktoś mówi.

Spokojnie...aż tak mnie ta tabletka nie "mrozi" :) Za dobra byłam dla innych, w zamian dostawałam kopniaka zamiast dziękuje. I zauwazyłam,ze np te osoby ,ktore w jakis sposob raniły mnie, dokuczały itp..teraz przechodze obok nich bez uczucia. Dosłownie mam ich gdzies.Pod tym względem jestem zadowolona z działania sertraliny. Ale mam serce dla innych...w potwora nie mam zamiaru sie zamieniac :)