Skocz do zawartości
Nerwica.com

dlugie przebywanie na nerwica.com


wieslawpas

Rekomendowane odpowiedzi

Nałóg zaczyna sie wtedy gdy forum przestawia się ponad życie prywatne.

Nie wiem co w moim przypadku,gdy jako tako życia się nie ma :mrgreen: (w sensie znajomi i reszta)

Jak najbardziej da się i tak :D Choćby tak: planuję znołlajfić powiedzmy 3 godziny na oglądaniu seriali a nołlajfię godzinę bo od forum się nie mogę odessać :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja dzisiaj romawialem o tym z terapeutką- nie ma w tym niczego złego, ze ludzi piszą posty i tworza społeczność. Tylko, że to co piszą trzeba sobie znacznie podzielic bo tutaj nie ma obketywnej prawdy o nerwicy, sa opisy ale nie znami historii goscia. Zeby nabrać do tego dysansu. Ja tutaj wiele rzeczy traktuje

jak świętą prawdę. I kosztuje mnie to sporo nerwów. W sumie powieniem jechac na 2 tabletkach coaxilu od paru dni zgodnie z zaleceniem lekarza, ale ktoś mnie

zniechecił i nie stosuje sie do "zaleceń".

 

Z pobytem na forum musze torche przystopować, bo siedze aż nie zasne. Co trwa czasmi do 3 rano, moze i dłużej. Momentami strach parzeć na zegarek. Piszę, sprawdzam co nowego, sprawdzam czy ktoś mi odpisał i tak leci czas. Budze sie okolo 11:00 rano, wiec na śnie dużej straty nie ma. Dzisaj mam postanowienie,

odlożyc laptopa o pierwszej w nocy.

 

-- 08 paź 2013, 00:24 --

 

deader, Tak Cie pochlonelo forum, ze odmawiasz znajkomym jak chca sie z Toba spotkac?

 

-- 08 paź 2013, 01:31 --

 

No nic za chwile zamke forum i zobacze co sie stanie. Nie wiem kompletnie co bede robil. Tutaj jest jeszcze tyle postow do przejrzenia. No ale zobaczymy. Moze sie uda.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

deader, Tak Cie pochlonelo forum, ze odmawiasz znajkomym jak chca sie z Toba spotkac?

Nie, na szczęście jak mam ochotę się "uczłowieczać" to żadne forum, gra, film, czy jakakolwiek inna aktywność nie sprawi że odmówię spotkania. Miewam za to okresy kiedy nie chce mi się z nikim widzieć, nie mam ochoty ani na wypady ani na przyjmowanie gości - i wtedy najczęściej siedzę na forum :P

 

Jak pisałem Kestrelowi - nerwica.com nie wpływa na moje relacje z ludźmi, za to zdarza mi się dość często sytuacja typu: wracam do domu z pracy i obiecuję sobie że wezmę prysznic, połknę obiad i zabiorę za serial X który od kilku dni czeka na dysku. Ale zanim odpalę serial, to tak szybciutko, na momencik, na fajeczka - wchodzę na forum... i czasem serial czeka na kolejny dzień bo orientuję się nagle że jest godzina 23 :P

 

deader, To też w pewnym sensie bardziej towarzyskie :mrgreen:

Kielon co post.

Przy średnich rodem 30 postów wzwyż dziennie,łoj....konto by pustoszało szybko :lol:

Hehe, no, z takimi zasadami to faktycznie ostra "drinking game" :D

 

(Zupełnie nie na temat, ale w poruszonej tematyce - najbardziej hardkorową "drinking game" zaliczyłem podczas oglądania rok temu nowej "Pamięci absolutnej", kiedy to zorientowaliśmy się że reżyser miał najwidoczniej "lens flare fetysz" i piliśmy za każdym "rozbłyskiem" na ekranie - następnego dnia kac morderca... :P )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

deader, ważne że uczłowieczanie>nołlajf na nerwica.com . w moim przypadku znajomym nie odmawiam,bo nie ma komu odmawiać.

A to to już zupełnie inna kwestia :D Może dlatego nie mam takich problemów z "odstawieniem" forum na jakiś czas, bo ostatnimi czasy moje grono znajomych zawęziło się do 3-4 osób, które dodatkowo nieczęsto są w okolicy :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

anna.anakaia,
Jak facet się do mnie przeprowadzi to będę musiała sobie zrobić mały odwyk, bo wsiąknę tu na amen.

Rzuć go dziewczyno. Forum jest ważniejsze. Faceta znajdziesz kiedy indziej, a takiego forum to już nie. No źle Ci radzę? :lol:

Masz rację, bez faceta przeżyję, ale nie bez forum. Facetów na świecie multum, a forum jedno jedyne.

Rotten powinieneś być forumowym psychologiem, potrafisz doradzić jak nikt :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

anna.anakaia,

Rotten powinieneś być forumowym psychologiem, potrafisz doradzić jak nikt

Cieszę się, że tak sądzisz :D . Właśnie prowadzę pertraktacje z abcZdrowie odnośnie mojego wynagrodzenia. Swoją działalność rozpocznę wkrótce. Ostrzegam tylko, że moje rady są w 100% trafione. ;)

Pozdrawiam dr. Rotten. :lol:

 

Rzuciłaś już tego gościa? Nie zwlekaj, póki będzie za późno :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uomatko, jestem złem wcielonym, bo pierwsze co mi przyszło do głowy po przeczytaniu tego, to wizja: carlosbueno jako pracownik telefonu zaufania dla samobójców :twisted::twisted::twisted:

Moce, Ty to masz wyobraźnię :D

Nie myślałeś o zostaniu doradcą zawodowym? :P

 

rotten soul,

Rzuciłaś już tego gościa? Nie zwlekaj, póki będzie za późno :D

Rzuciłam natychmiast po przeczytaniu Pana rady, doktorze :D Teraz bez przeszkód mogę poświęcić cały swój wolny czas forum :great: Kolejnymi krokami będzie rzucenie pracy i zerwanie kontaktów z rodziną. Potem wpiszę się w temacie "terapia działa" i zrobię Ci reklamę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam ostatnio rutynowa czynnoscia stalo sie dla mnie przebywanie na nerwica.com przychodze z pracy latpop na kolana i forum.

Mam tutaj kontakt z ludzmi tak jak ja zmajacymi sie z nerwica itutaj moge zneżc zrozumienie,

a czasmi komus pomoc. Obawiam sie ze jest tego za duzo.Z drugej strony tak sie przyzywczailem, ze obawiem sie że nie wiem co zamiast tego.

Trwa to miesiac. Pewnie nie jest to jakies uzaleznienie, ale przyzwyczajenie. Od tygodnie zaczyna mnie to jednak meczyc.

 

też to miałem, też mnie zaczęło męczyć i kiedy znalazłem sobie inne zajęcie to mi przeszło. teraz zaglądam od czasu do czasu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

anna.anakaia,

 

Rzuciłam natychmiast po przeczytaniu Pana rady, doktorze :D

:brawo: Brawo. Szybkie i zdecydowane decyzje, są podstawą do powodzenia Pani terapii, Pani Anno.

 

Kolejnymi krokami będzie rzucenie pracy i zerwanie kontaktów z rodziną.

:great: Widzę, że moja pomoc jest tutaj całkowicie zbędna. Pacjentka jest doskonale zmotywowana i przewiduje bez problemu, kolejne moje porady. Tak trzymać. Praca i rodzina tylko będą Cię ograniczały. Dzięki bezrobociu i alienacji, szybko rozwiniesz skrzydła. ;)

 

Potem wpiszę się w temacie "terapia działa" i zrobię Ci reklamę.

Pffff...zbytek łaski, tzw. metoda rottenizacyjna jest już szeroko znana w psychiatrii i psychologii i cieszy się uznaniem lekarzy i pacjentów na całym świecie :lol: .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

metoda rottenizacyjna

Masakryczna nazwa, mnie się kojarzy z chirurgią kostną :shock:

jest już szeroko znana w psychiatrii i psychologii i cieszy się uznaniem lekarzy i pacjentów na całym świecie :lol: .

Aaaaa :twisted: To Ty sobie tylko tu pacjentów (pacjentki? :P ) naganiasz!

Podkabluję Cię w takim razie... komuś :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mogę być specem od pocieszania i wyciągania ludzi z dołka,tylko powrócę do dawnej formy gdy byłem naczelnym malkontentem forum.

Ze mną każdy kto miał gotowy stołek,stryczek i pętelkę,weźmie jeszcze trutkę na szczury i rewolwer.

Dobitnie wyleczę i rozwiążę każdy problem 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×