Skocz do zawartości
Nerwica.com

WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)


Miss Worldwide

Rekomendowane odpowiedzi

Ramanujan, bralam fluoksetyne kiedys i tez mi nic nie dala. A nie zamierzam probowac i sie meczyc z ubokami, bo i tak generalnie nie wierze w leki. Tzn. wierze, ze mogą stlumic objawy ale nie wierze w nie jako forme leczenia nerwicy. Wiec chcialam je brac bardziej za zasadzie pomocy, zeby tak sie nie meczyc. Ale jak sie teraz mam meczyc z ubokami i z próbowaniem jednego po drugim, to raczej nie bardzo...

 

A jeszcze co wam powiem.. biore lek rano - caly dzien mam sennosc i otumanienie, natomiast na wieczor mi przechodzi, nagle mam wiecej energii, nie chce mi sie w ogole spac itd. Czy to tez nie jest dowod na jakies opoznione dzialanie wenli ?

(chociaz z drugiej strony, wiekszosc ludzi z nerwicą czy depresją czuje się duzo lepiej wieczorem.... - nawet i bez leków)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nerwa, dobrze myślisz, leki to tylko wsparcie w walce, psychoterapia to podstawa i ona może pokonać tą nerwicę.

 

Ja miałem po wenlafaksynie też problemy ze snem, tylko że ja brałem przez pewien czas 150 mg i strasznie pobudzała. Nie mam zbyt dobrych wspomnień związanych z tym lekiem...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciężko powiedzieć- wenlafaksyna w dawkach 0-150mg wpływa na wychwyt zwroty serotoniny, od 150mg do 225-300mg na wychwyt zwrotny serotoniny i noradrenaliny, wyżej dodatkowo na wychwyt zwrotny dopaminy. Ale nie wiem czy to Ci coś da w praktyce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aż boję się pisać, żeby nie zapeszyć, ale mam wrażenie, że po zwiększeniu dawki do 225 (od tyg.) czuję się lepiej, mam więcej energii, chce mi się robić cokolwiek, nie jestem takim zombiakiem, jakim byłam przez dwa ostatnie miesiące. Mam nadzieję, że ta tendencja się utrzyma, boję się tylko, że z czasem nasilą mi się lęki...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lekarz przepisał mi wczoraj 2 paczki wenli po 75mg. Dzisiaj wrzuciłem pierwszą tabletkę, jakich objawów ubocznych mogę się spodziewać?

Proponowałem mi też mirtazapinę, ale odmówił, bo powiedział że zespół serotoninowy, i że stopniowo ma się to odbywać. W sumie ma rację.

Ostatnio, jak do niego przyszedłem, to miałem na karteczce napisane co chcę, bo się naczytałem o ropinirolu, który niektórzy tak tutaj ubustwiali, a okazał się klapą i się zaśmiał, że ten pierwszy raz pozwolił mi się przejechać na opiniach z internetu, :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ropinirol nie jest zły, tylko trzeba go długo brać, bo początkowo mamy zmniejszenie transmisji dopaminergicznej przez agonizm autoreceptorów. Bardzo dobry lek na zmniejszenie aktywności noradrenaliny.

 

Mirta z wenlą to bardzo często stosowane połączenie a zespół serotoninowy występuje w pojedynczych przypadkach. Chociaż zdaj się na lekarza, oby Ci ta wenla pomogła :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja też miałem powiększone źrenice na wenli, podobnie zresztą jak na ssri i niech mi ktoś powie, że wenla działa na serotoninę kilkadziesiąt razy słabiej od ssri.... :blabla: Na mnie 37,5mg wenli działa na serotoninę prawie tak jak 10mg paro, za to nieco mocniej na noradrenalinę. Ciekawy lek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Otworzyłem kapsułkę Efectinu 75 ER i tam są 2 tabletki po 35,5. Tabletki o przedłużonym uwalnianiu kojarzyły mi się zawsze z woskiem, który się wolniej rozpuszcza, wydalając stałe dawki do organizmu, a tu proszę, można sobie z SR zrobić normalne tableteczki. :105:

 

-- 06 paź 2013, 15:53 --

 

Wczoraj, po pierwszym zażyciu wenli 75mg, poczułem kopa i słabe skutki uboczne. Dzisiaj połknąłem w takiej samej dawce, i nie czuje jej działania praktycznie wcale.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

AmnuM, ja zażyłam dziś 4 dawkę, też 75 mg. Pierwszego dnia podobnie jak Ty dostałam "kopa", ale drugiego była tragedia- nasilenie wszystkich objawów depresyjnych, nawet takich, które już mi na kilka miesięcy przeszły; czułam się tak, jak 2-3 lata temu, w najgorszym stadium depresji. Trzeci dzień (czyli wczoraj) ogromna senność, ale mimo tego jakoś funkcjonowałam, psychicznie- obojętnie. Dziś cały dzień leżę, nie wyszłam z domu ani na chwilę, nie mam na nic siły. Zobaczymy, co będzie dalej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Leczy sie ktos z pododu nerwicy natrectw wenlafaksyna ?? Czy nadaje się ten lek do leczenia nn czy raczej probowac czegos mocniejszego prosze o wasze wypowiedzi we wtorek mam wizyte u lekarza i nie wiem o co poprosić jeszcze jedno pytanie jak długo lek może rozkrecac sie przy nerwicy natrectw zanim zadziała??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dark Knight, nadaje się, mi trochę pomogło na natrętne myśli, czynności, ale u mnie nn nie jest dominującym problemem, raczej pobocznym, stosunkowo małym w porównaniu do depresji i fobii

a rozkręcanie to różnie, jakoś 2-4 tyg, czasem efekty, poprawę widzi się po dłuższym czasie dopiero np. po 2, 3 miesiącach porównuje się stan przed i widzi się różnicę a działanie leku cały czas się rozkręca

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja po pol roku na wenli dopiero moge powiedziec- dzialanie sie ustabilizowalo i jest b. dobrze, czuje sie lepiej, niz przez ostatnie 5 lat. wciaz smieszna dawka 75mg (ktos powie placebo, jesli tak, to skuteczne, wiec mi pasuje :mrgreen: ).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dark Knight, jak ją brałam poprzednio to na depresję pomogła mi niewystarczająco, za to na fobie bardzo, wyciszyla wszystkie objawy

teraz jak do niej wróciłam działanie przeciwdepresyjne lepsze, choć nadal mam pewne zastrzeżenia np. do przewlekłego zmęczenia, wykończenia wręcz, bez większego wysiłku fizycznego

a i na fobie mi już nie pomaga wystarczająco, okropnie się męczę z fobią, chyba będę musiała przejść na paro, choć obawiam się jej mulenia, bo jednak na to nie mogę sobie za bardzo pozwolić

ale ja specyficznie reaguję na serotoninowce, mało mi pomagają na nastrój, ale za to na fobie jako tako

 

a Ty jakbyś miał opisać jak Ci pomogła paro na lęki? bardzo odczuwałeś zamulenie, senność w czasie dnia, upośledzało to jakoś myślenie czy pamięć? i działanie na fobie było wystarczające, po jakim czasie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja po pol roku na wenli dopiero moge powiedziec- dzialanie sie ustabilizowalo i jest b. dobrze, czuje sie lepiej, niz przez ostatnie 5 lat. wciaz smieszna dawka 75mg (ktos powie placebo, jesli tak, to skuteczne, wiec mi pasuje :mrgreen: ).

Też taką dawkę biorę, już trzeci rok, i jak widać pomaga a to najważniejsze :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×