Nocne Darki - czynne 23:00 - 6:00

Ja pass..w karty ostatni raz grałem dekadę temu i to w wojnę chyba

ja z brazzers musiałem zrezygnować , bo zaczynam mieć stygmaty na rękach

yeblem

ale jestescie

Takie granie w karty jak się rozebrać nie można to bez sensu

nikt ci nie broni grac na golasa

ja z brazzers musiałem zrezygnować , bo zaczynam mieć stygmaty na rękach

musialo byc ostro

ja z brazzers musiałem zrezygnować , bo zaczynam mieć stygmaty na rękach

What the fuck, man?

fajnie sie gralo,wiedzialam od razu do kogo sie zwrocic dzieki :*

a tam, bedziesz grac, pogadaj lepiej z amfce:

post1351537.html#p1351537

podziwiam jego determinacje ;[

-- 30 wrz 2013, 01:14 --

ciekawe,czy koles ma faktycznie jakas seksualna fiksacje czy tylko z uporem trolluje.

napoleon hill twierdzil, ze determinacja jest najwazniejszym prawem sukcesu (ja w to wierze )

dobranoc wszystkim

-- 30 wrz 2013, 01:15 --

iekawe,czy koles ma faktycznie jakas seksualna fiksacje czy tylko z uporem trolluje.

fiksacja? raczej b.ciezkie zaburzenie juz...

Coś w darkach cisza nastała. Wszyscy już śpią?

nie

tak

Ja zasypiam ok.3, a wstaję ok.10-11 /ze mną mój Mąż i piesek /. Tak przestawił się mój organizm, że inaczej już nie potrafię. To przez Męża , On codziennie śpi po południu, więc sen przychodzi późno, a ja z Nim, choć zajmujemy się czymś innym...

jasaw, ja tez zazwyczaj pozno sie klade. mam wrazenie, ze musze sie do reszty zmeczyc soba i moimi myslami,zebym w ogole mogla zasnac. wczoraj polozylam sie dosyc wczesnie i wydawalo mi sie, ze usne jak dziecko. skonczylo sie tak, ze przez 4 godziny moze 5 mialam gonitwe mysli i tak nie moglam spac, wiec wiecej juz nie ryzykuje

Ophelia, ze mną jest podobnie. Od jakiegoś czasu łykam Hydroxyzinę na sen, po której przynajmniej zasypiam i wysypiam. Przez prawie 2 lata w ogóle nie spałam w nocy, odsypiałam troszkę w ciągu dnia, ale organizm wyczerpałam okropnie...

Nie śpię drugą dobę, nie mogę spać jak się denerwuję.

Reiben, spróbuj czegoś na wyciszenie. Mam na myśli muzykę czy relaksację.

jasaw, na mnie hydro prawie nie dziala. mam doraźne leki nasenne, ale nie chce ich brac dzień w dzień, bo to sie może słabo skonczyc.

Reiben, przez cos konkretnego, czy po prostu tak Cie łapie?

Reiben, jednak proponuję Ci coś łagodniejszego , niż to, czego słuchasz aktualnie

-- 30 wrz 2013, 01:40 --

Ophelia, ja nigdy nie stosowałam żadnych leków psychotropowych, a to Hydro to 10mg dawka, bardzo delikatna, która mniej mi zaszkodzi, niż niespanie.

posluchaj sobie pagan folku

i zmyj ta farbe z twarzy

Ophelia, czy przerobiłaś już różne metody usypiające?

jasaw, nie. ja generalnie lubie ta pore doby najbardziej, nie przeszkadza mi jakos szczegolnie tryb w jakim funkcjonuje, najwiekszy problem mam z samym procesem "zasypiania"

Przecież to jest najłagodniejsze co znalazłem na dysku Najlepiej jednak mi do łba wchodzi przy death metalu albo thrash/death

Jestem dość ujebany na uczelni, mam może tydzień żeby to odwrócić, spróbować bo i tak nie ode mnie to zależy, plus oczywiście metylofenidat i guarana nie sprzyjają senności.

edit. kiedyś psychiatra/psychoterapeuta robił ze mną terapię uspokajającą, jeszcze bardziej mnie to irytowało :]