Skocz do zawartości
Nerwica.com

SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)


shadow_no

Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

103 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      59
    • Nie
      27
    • Zaszkodziła
      17


Rekomendowane odpowiedzi

czy taki kryzys mija??? wzielam juz cale opakowanie 28 tabletek, jutro zaczynam nowe. bylo ok ale od 4 dni jest jakby gorzej.... natretne mysli wracaja, do tego mam jeszcze bardzo plytki oddech, jakby nie mogla nabrac powietrza raz porzadnie

nie wiem co robic czy czekac czy isc do lekarza ????????

ktos mial podobna sytuacje ze po miesiacu brania lekow bylo ok juz wszystko w porzadku i nagle zaczelo wracac ????

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lekarze to mówią różne rzeczy i do końca też ufać im nie można, ja musiałem przerobić sześciu zanim trafiłem na konkretnego lekarza z dużą wiedzą, po rozmowie z niektórymi ręce opadają, płacę 100zł żeby iść przekonsultować leczenie, rozwiązać jakiś problem, dowiedzieć się czegoś a koleś mi mówi że pierwsze słyszy żeby ssri negatywnie działały na funkcje seksualne i to są sporadyczne przypadki, to ja nie wiem, może leczy samych starych pryków, ale nawet gdyby tak było to przecież takie skutki uboczne są powszechnie znane.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie sądzę, żeby to był skutek brania sertraliny. Może ta kwetiapina tak na Ciebie działa, albo po prostu poprawiło Ci się po odstawieniu abilify (chyba brałaś z tego co pamiętam).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po trzecim dniu brania sertraliny (teraz biorę 25 mg, potem zwiększę do 50) poczułam poprawę. Wracają moje emocje, nie mam pustki w głowie. Czy to możliwe?

Pewnie i możliwe, sam tak miałem, po czym ulatywało i musiałem podbijać dawkę żeby mieć ochotę na cokolwiek. Teraz na 150 a jakoś zbytnio pozytywnie nie jest, pustka w głowie obecna i znacznie mocniej odczuwalne zwiększone pocenie i bóle mięśni, i głowy. Może u Ciebie będzie to jednak lepiej wyglądać, tego Ci życzę ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie sądzę, żeby to był skutek brania sertraliny. Może ta kwetiapina tak na Ciebie działa, albo po prostu poprawiło Ci się po odstawieniu abilify (chyba brałaś z tego co pamiętam).

Biorę kwetiapinę miesiąc i przez ten czas miałam w głowie kompletną pustkę, zero emocji, dopiero przy sertralinie zaczęło jakoś zmieniać. Moja lekarka twierdzi, że po miesiącu może jeszcze zmienić się działanie leku, ale to byłby dziwny zbieg okoliczności ;)

 

Po trzecim dniu brania sertraliny (teraz biorę 25 mg, potem zwiększę do 50) poczułam poprawę. Wracają moje emocje, nie mam pustki w głowie. Czy to możliwe?

Pewnie i możliwe, sam tak miałem, po czym ulatywało i musiałem podbijać dawkę żeby mieć ochotę na cokolwiek. Teraz na 150 a jakoś zbytnio pozytywnie nie jest, pustka w głowie obecna i znacznie mocniej odczuwalne zwiększone pocenie i bóle mięśni, i głowy. Może u Ciebie będzie to jednak lepiej wyglądać, tego Ci życzę ;)

 

Ja kiedyś brałam 100 mg, ale odstawiłam sama, bo myślałam, że moja nerwica uciekła, a po 3 miesiącach znowu zaczęłam chorować. Ale jakoś nie mogę przypomnieć sobie, jakie miałam wtedy samopoczucie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zima od kiedy bierzesz trazodon? Możliwe, że to co odczuwasz to efekt połączenia tego leku z wysoką dawką sertraliny. Antagoniści 5-HT2c (a tym jest też trazodon) brani razem z SSRI powodują większy wzrost serotoniny. Jedyne na co musisz uważać to oznaki manii/hipomanii, bo sporo czytałem o przypadkach występowania hipomanii właśnie przy braniu połączenia antagonisty 5-HT2c i SSRI. Zazwyczaj powodowali to silniejsi antagoniści 5-HT2c tacy jak mianseryna czy mirtazapina, ale z dawką sertraliny którą bierzesz efekt może być podobny.

 

Zwróć szczególną uwagę na zachowania nie podobne do Ciebie, podejmowanie ryzyka, natłok myśli, zwiększenie pewności siebie, nadmierne zwiększenie libido itp. No i agresja, jeśli nie jest podobna do Twojego normalnego zachowania. Jeśli coś będzie nie tak to skonsultuj się ze swoim lekarzem i opisz mu to.

 

Aha, trazodon nie uzależnia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ladywind połączenie SSRI z antagonistą 5-HT2c bardzo mocno zwiększa poziomy serotoniny i trudno przewidzieć jak ktoś na to zareaguje. Ale czytałem o wielu przypadkach wystąpienia manii po tym połączeniu u osób bez żadnych wcześniejszych oznak CHADU. Myślę, że po takim epizodzie bardzo łatwo wpaść w diagnozę CHADU. Trudno powiedzieć czy ktoś miał ukryty CHAD, czy to połączenie jest bardzo maniotwórcze (a to fakt, bo osoby u których wystąpiły manie były wcześniej na wielu lekach, w tym SSRI i w bardzo wysokich dawkach).

 

Podejrzewa się, że mania/hipomania są związane z bardzo wysokimi poziomami serotoniny i noradrenaliny. Najczęściej występuje przy bardzo wysokich dawkach SSRI i właśnie przy tym połączeniu co potwierdza, że ma związek z wysokimi poziomami serotoniny. Trudno powiedzieć dlaczego u jednych wysoki poziom serotoniny powoduje zespół serotoninowy a u innych manie. Myślę, że zależy to od predyspozycji osoby.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko osoby predysponowane do ChAD/ z krypto ChAD'em po przekroczeniu limitów 5-HT i noradrenaliny wyłapią manię. U innych się skończy ZS jak miko84 napisał. Dlatego niekiedy się profilaktycznie dokłada stabilizator jeśli nie wiadomo czy u kogoś nie wystąpi ChAD.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no to pieknie. jeszcze tylko CHADu mi brakowało. po prostu siedze w pokoju i widze go dokladnie, wiem ze to moj pokój, ale czuje jakby częśc mnie jakaś była w pokoju w równoległym wymiarze i czuje takie coś jak byłam mała- jakbym się znalazła w potrzasku, jakbym miala tylko lezec i nic mnie juz wiecej spotkac nie moze i nigdy sie nie wydostane. czuje sie jak mala dziewczynka przed dobranocką, kiedy matka robiła pranie i prasowała te pieprzone pieluchy i nic więcej być nie mogło, wszystko ustalonym torem, bez rozmów i jakis pomysłów.tylko spac i rano wstac, pojsc do szkoly i byc ładnie ułożona uczennicą.wszystko takie puste. nie myslec, nie czuc i nie zadawac niewygodnych pytań, same tabu. czuje takie zamkniecie. pokój o poranku, parszywa posciel i koniec wszystkiego, nic wiecej byc nie moze. źle sie czuje w samotności. ciągnie mnie na dwór, tam jest wiecej przestrzeni powietrza, i sa jakies mozliwości, mozna pojsc dalej. no i w pracy sa ludzie, cos mówią i chociaz nie lubie tych podlych malp, moga zaistniec nieprzewidziane sytuacje, cos nowego, innego i nie ma zapachu tych prasowanych pieluch. tej stagnacji przed snem. tej pustej nudy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×