Czy ktoś pokonał depresję?

dzieki bardzo ale uwazam iz nie powinienem siedziec i gnebic sie wszystkim ale samemu starac pozbyc sie tej doliny walcze jak tylko moge na kazdym polu kazdym rodzajem broni i z kazdym potworem ktory na mnie czycha nie poddam sie puki zyje puki jeszcze mam sile a czuje ze nabieram jej...nie wiem jak to sie dzieje ale od kiedy zaczalem walczyc czuje sie silniejszy niz kiedykolwiek....Smack My Bitch Up

zacząłem znow sluchac The Prodigy....

I tak ma być, tak to działa!

Pozdrawiam

wiem jaka byla moja sytuacja, wydawala mi sie beznadziejna, przecierpialam straszne czasy i nareszcie koniec. myslalam,ze to nigdy sie nie skonczy. az nagle, pewnego dnia otworzylam oczy rano i poczulam te sile, ktorej juz dawno mi brakowalo. sluchajcie naprawde jest nadzieja, te choróbsko ustepuje tylko trzeba sie na nie zamachnąć!

jestem w stanie stwerdzic i przysiadz na wszystko iz polowa sukcesu to to wlasnie forum ( dokładnie Wy forumowicze dzieki wam za to) a drugie tyle to muuuuuzyka...ciesze sie ze tutaj trafilem a to byl przypadek...

Moim zdaniem nie ma przypadków.

To tylko zasada czasami nie jest dla nas znana.

Pozdrawiam Arek S.

gratuluję! gratuluję! i wierzę, że to samo spotka mnie i wszystkich innych, którym dolega ciągły ból!

Beato, jak długo się leczyłaś?

gratuluje z calego serca!:)

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 10:04 pm ]

ja tez "wyzdrowialam" ale wrocilo... tylko ze ja jestem w ogole dziwnym, zbyt zlozonym przypadkiem. moja depresja to cos innego. moze po prostu jestem beznadziejna. ale ciesze sie Tobie sie udalo!:*

ja tez "wyzdrowialam" ale wrocilo... tylko ze ja jestem w ogole dziwnym, zbyt zlozonym przypadkiem. moja depresja to cos innego. moze po prostu jestem beznadziejna. ale ciesze sie Tobie sie udalo!:*

Nie wmawiaj sobie głupot Może po prostu nie wyleczyłaś sie wtedy całkiem, a jedynie zaleczyłaś? Tym razem się uda!

Pozdrawiam

Moim zdaniem wyleczyłam się z depresji. Śpię smacznie, wybucham śmiechem bo coś mnie rozśmiesza, teraz tylko faceta mi brak i finito- cieszę się życiem.

Znowu potrafię być zaciekawiona innym człowiekiem!!! I czuję się silna!!!!

Bardziej konkretnie to mam na myśli to w jakim stopniu da się odzyskać swoją poprzednią odporność na stres. Aktualnie właśnie przeszkadza mi życie w pośpiechu i mocno odczówam jakieś stresujące sytuacje np. kiedy jestem przy odpowiedzi czy tablicy.

Przy odpowiednim leczeniu wszystko wróci do normy :)

U mnie ze stresującymi sytuacjami itp. jest teraz lepiej niz przed tymi wszystkimi zaburzeniami. Tak wiec cierpliwości i staraj się pozytywnie nastawić i się nie przejmować a wszystko będzie dobrze

Pozdro!

a komu z was z nerwicą i depresją lub podobnymi dolegliwościami robiono EEg głowy i tomograf głowy, i napiszcie co wyszło?

Ja miałam robione EEG z powodu dziwnych zaburzeń ruchowych i problemów z pamięcią ("urywał mi się film" na trzeźwo), ale wyszło, że wszystko ok i tylko (albo aż) psychika zrypana.

czesc skontaktuj sie ze mna na gg ciekawa jestem czy wyszlas z depresji juz 12101746 bo ja mma takie same objawy jak ty kasia badz email kasia130881@wp.pl