Skocz do zawartości
Nerwica.com

Jak pogodzić się z samotnością?


Rekomendowane odpowiedzi

taaa ,urodziłeś się z tym

 

Z czym? Tego co piszesz nie ma, problem jest zupełnie inny.

 

taaa , jesteś normalnym młodym mężczyzną

 

Oczywiście, że tak. To, że Ty trafiłeś na forum bo masz chorobę dwubiegunową to nie znaczy, że każdy trafia tutaj z powodu zaburzeń psychicznych. Niektórzy mają po prostu problemy, które nie kwalifikują się do zaburzeń osobowości i chorób psychicznych.

 

Słyszysz jakieś glosy ?

 

Tak, na dworze jakieś żule głośno rozmawiają :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

torres,

No tak bo tak powiedział wszechwiedzący 0Rh+

0rH+

Nie znam Ciebie , nie wiem czego w życiu doświadczyłeś ,nie wiem jak żyłeś, nie znam Twojej rodziny, nie wiem dlaczego wymyśliłeś sobie Idealną ,nie do spotkania miłość.

Nie jestem jasnowidzem.

Nie czytasz . Nie chcesz , nie umiesz ,nie wiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, mowa trawa. Dobra nie będę już karmił trolla, który najpierw pisze, że mam jakąś chorobę psychiczną a później jako uzasadnienie pisze "nie znam, nie wiem, nie wiem, nie znam, nie wiem, nie czytasz, nie umiesz, nie chcesz, nie wiem" :D :D :D Nie widzisz, ze to jest absurdalne?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

torres

No właśnie, mowa trawa. Dobra nie będę już karmił trolla,

Merytoryczna uwaga.

który najpierw pisze, że mam jakąś chorobę psychiczną

udowodnij ,że to napisałem

Jak pogodzić się z samotnością? ( podobno dotyczące sensu twojego życia)

 

Zadałeś pytanie , a oczekujesz wróżenia z fusów .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

torres,

 

Napisałem dlaczego kilka razy w tym wątku:

 

- miłość powinna być taka żeby zależało mi na dobrze partnerki

- nie zależy mi na jej dobrze tylko na swoim (żeby mi się podobała)

 

Więc muszę być sam.

 

czyli tak altruistycznie podchodzisz, nie chcesz wchodzić w związek tylko dla siebie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

0Rh+,

 

udowodnij ,że to napisałem

 

Co mam udowadniać, sam nie wiesz co napisałeś?

 

Nie ,ale tak . Zakładając ,że jesteś zdrowy , a nie jesteś ,to tak by to działało. Osoba chora radzi sobie z samotnością.

Gdybyś chciał słuchać , a nie chcesz , to przeczytałbyś ,że Twoje problemy z samotnością są wtórne

 

Potem z ironią:

 

taaa , jesteś normalnym młodym mężczyzną

 

A potem znów:

 

Twój stan jest objawem ,choroby ,zaburzenia ,traumatycznych doświadczeń ... ? nie wiem

 

Nie ma sensu z Tobą rozmawiać bo szukasz zaczepki zamiast dyskusji dlatego na następny Twój post (jeśli taki będzie) nie będę już odpowiadał.

 

jetodik, oczywiście, że nie chcę wchodzić w związek tylko dla siebie. Uważam, że to by było bez sensu i przeczy to mojej potrzebie miłości. Nie ma probleu umówić się z jakąś dziewczyną na seks, nie ma problemu znaleźć sobie partnerkę do związku ale mi chodzi o miłość. Mam potrzebę miłości, a nie związku czy seksu. Te dwie powinny wynikać jedynie z pierwszej i być jej oczywistą naturalną konsekwencją.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bo szukasz zaczepki zamiast dyskusji

torres, kto szuka zaczepki? pozwól że przytoczę zdanie napisane przez Ciebie:

Oczywiście, że tak. To, że Ty trafiłeś na forum bo masz chorobę dwubiegunową to nie znaczy, że każdy trafia tutaj z powodu zaburzeń psychicznych.

i teraz przeczytaj jeszcze raz swoje słowa, które są w pierwszym wersie mojego postu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

socorro, ale zauważ, że napisałem to bo 0Rh+, zarzuca mi chorobę psychiczną lub inne zaburzenia psychiczne a na pytanie dlaczego mi to zarzuca to pisze, że nie wie i na dodatek każe mi udowodnić, że w ogóle to zarzucał. To są już objawy choroby, na którą cierpi większość polityków w Polsce. A pisanie o jego chorobie dwubiegunowej to przecież nie zaczepka tylko napisanie o fakcie, o którym on sam pisał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

torres, zobacz - napisałeś 121 postów na forum psychologicznym po to, aby znaleźć złotą receptę na samotność, która jest spowodowana Twoimi przekonaniami. przekonaniami, które są z natury sprzeczne- dziewczyna musi mieć nadwagę, ale z drugiej strony to właśnie nadwaga przekreśla możliwość stworzenia z nią związku. widzisz to? chcesz zjeść ciastko i mieć ciastko.

czym są zdeterminowane Twoje poglądy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

torres,

Nie ma sensu z Tobą rozmawiać bo szukasz zaczepki zamiast dyskusji dlatego na następny Twój post (jeśli taki będzie) nie będę już odpowiadał.

 

Tak nagle do Ciebie to dotarło ? Wcześniej tego nie zauważyłeś ? A może nie radzisz sobie z taką bezpośrednią formą dyskusji ? ;)

Cytuj:

Twój stan jest objawem ,choroby ,zaburzenia ,traumatycznych doświadczeń ... ? nie wiem

Zauważ znak zapytania i moją wątpliwość .

Cytuj:

Nie ,ale tak . Zakładając ,że jesteś zdrowy , a nie jesteś ,to tak by to działało.

Jeszcze raz pokaż mi gdzie pisałem o Twojej chorobie psychicznej ,ale tak dokładnie ;)

 

Człowiek potrzebuje do życia i rozmnażania partnera ,partnerki ( tak w prostych żołnierskich słowach ) , jest to jeden z przejawów "zdrowia psychicznego ".

Osoba chora , z zaburzeniami np. psychicznymi z uwagi na nieprawidłowość zachodzących u niej procesów poznawczych ,społecznych ,oraz zmian w działaniu mózgu,

nie musi odczuwać potrzeby miłości ,bliskości jako wewnętrznego imperatywu. W związku z tym radzi sobie jako singiel ,często lepiej niż w związku i nie ma potrzeby tłumaczenia tego sobie , po prostu może nie mieć takich potrzeb.

 

A pisanie o jego chorobie dwubiegunowej to przecież nie zaczepka tylko napisanie o fakcie, o którym on sam pisał.

 

 

A jak to się ma do meritum Twojej sprawy ? Chyba nie sugerujesz ,że osoba chora ,z zaburzeniami nie powinna się udzielać na tym forum ? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

torres, zobacz - napisałeś 121 postów na forum psychologicznym po to, aby znaleźć złotą receptę na samotność, która jest spowodowana Twoimi przekonaniami. przekonaniami, które są z natury sprzeczne- dziewczyna musi mieć nadwagę, ale z drugiej strony to właśnie nadwaga przekreśla możliwość stworzenia z nią związku. widzisz to? chcesz zjeść ciastko i mieć ciastko.

czym są zdeterminowane Twoje poglądy?

 

No właśnie to nie przekonania są sprzeczne. Nie mam nigdzie takiego przekonania, że dziewczyna musi mieć nadwagę - to jest gust/upodobania i ten gust jest sprzeczny z przekonaniami, które są zgodne z prawdą bo nadwaga jest czymś złym co powinno się zwalczać jeśli dba się o zdrowie. Tak samo jak powinno się zwalczać nałogi i uprawiać rekreacyjnie sport.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To pytasz o przekonania czy gust? Bo gust sam powstaje w człowieku i nie jest niczym zdeterminowany, a przekonania są zdeterminowane tym, że to prawda. Chyba, że jednak nadwaga nie jest szkodliwa ale medycyna mówi co innego.

 

Moim zdaniem nie zawsze nadwaga jest nie zdrowa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jetodik, oczywiście, że nie chcę wchodzić w związek tylko dla siebie. Uważam, że to by było bez sensu i przeczy to mojej potrzebie miłości. Nie ma probleu umówić się z jakąś dziewczyną na seks, nie ma problemu znaleźć sobie partnerkę do związku ale mi chodzi o miłość. Mam potrzebę miłości, a nie związku czy seksu. Te dwie powinny wynikać jedynie z pierwszej i być jej oczywistą naturalną konsekwencją.

 

piszesz, że masz potrzebę miłości w której skład wchodzi troska o dobro partnerki, a gdy się znajdzie partnerka w której się zabujasz to nie ma tej troski :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

piszesz, że masz potrzebę miłości w której skład wchodzi troska o dobro partnerki, a gdy się znajdzie partnerka w której się zabujasz to nie ma tej troski :bezradny:

 

jetodik, po mojemu to torres nigdy sie nie zakochał, więc nie rozumie tego mechanizmu tylko ciągle kalkuluje na chłodno

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja się nie wypowiadam ;)

 

-- 21 wrz 2013, 14:40 --

 

piszesz, że masz potrzebę miłości w której skład wchodzi troska o dobro partnerki, a gdy się znajdzie partnerka w której się zabujasz to nie ma tej troski :bezradny:

 

jetodik, po mojemu to torres nigdy sie nie zakochał, więc nie rozumie tego mechanizmu tylko ciągle kalkuluje na chłodno

 

kalkuluje ,co by tu zrobić ,żeby się nie zakochać ;) Ups

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×