Co Wam dziś sprawiło radość?

Mail zwrotny że pracodawca przyjął moje artykuły. Odebranie nowego dowodu i to, że brat jest trzeźwy.

nazywam się niewarto, 3 kiecki, spodnie, coś jak marynarka tylko nie jestem pewna czy to jest marynarka, kardigan bo mi w domu zimno no i płaszcz bo poza domem mi zimno

I w końcu odebrałam od kolegi zamówienie (też z ciuchami).

No a teraz tylko muszę przejść na dietę "woda i chleb" bo wytrzaskałam większość kasy

kasiątko, a jakie artykuły piszesz?

anna.anakaia, no faktycznie porządne zakupy mi się moje ciuchy już przestają w szafach mieścić, muszę trochę sprzedać na allegro.

nazywam się niewarto, na temat diet

kasiątko, fajnie Kasiu. A znasz się na tych tematach?

kasiątko, a gdzie można coś Twojego przeczytać?

nazywam się niewarto,chyba tak

anna.anakaia, wrzucałam tu do działu Literatura

Ech wychodzi na to że ta głupia babka z dziekanatu sie pomyliła i przysługuje mi jeszcze jeden termin egzaminu także może zamknę tą sesje jeszcze :D

polegiwanie prosiaka na świeżo zmienionym sianie

to że gotuję zupe pomidorową z makaronem

Ahma, ja za chywilę też

Mushroom, gratki

przeszly na mnie bo mi od wiosny przybylo

Co mi sprawilo radosc? Niezmiennie chacham sie z kelnerek kiedy idziemy cos zjesc na miescie. Jako, ze Mush sie wiecznie odchudza to zamawia jakas salateczke bez sosow a ja sie odchudzam miedzy posilkami wiec jak juz jem to porzadnie..kawal miecha, frytki, surowki. No i kelnerki zawsze ale to zawsze przynoszac jedzenie stawiaja przy mnie salatke a przy Mushu moje jedzenie ich mina kiedy mowie, ze salatka dla pana....bezcenna

Candy14,

Kino.

Aaaa dobre serduszko pewnej osoby...

Wizyta u psychiatry i pozytywna ocena mojego stanu :)

moje włosy :)sa takie jak dawniej hura

Że już 7.00 a to oznacza otwarte sklepy, słoneczko za oknem oraz pobudzonych ludzi z którymi można wchodzić w interakcję.

Koleżanka lat 42, machająca mi ze swego Passata kombi.

Mnie sprawiło przyjemność dobre śniadanie. Mała rzecz,a jednak cieszy.

Oglądanie Polo TV.

To, że moja kierowniczka wyszła dziś wcześniej. Łatwiej mi będzie wytrzymać do końca pracy bez tej mobbingującej mnie baby.

Wyjście z domu bez lęku /i bez pomocy Męża/!