Skocz do zawartości
Nerwica.com

Miłosc ? bzdura ?


vigowawa

Rekomendowane odpowiedzi

zdura, jeszcze nie słyszałem ani jednej dziewczyny/kobiety, któraby powiedziała, że chce być z chłopakiem/mężczyzną z nerwicą.

Mysle ze jakby naprawde kochala to by jej to nie przeszkadzalo. A ty jakbys sie zakochal to odstawilbys dziewczyne z nerwica czy depresja ?? Ja napewno nie...a staralbym sie jej pomoc. Ale moze mowie tak dlatego ze tez choruje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lepiej mieć chłopaka z nerwica niż takiego który zdradza, poniża lub kłamie.......oczywiście nie będziemy tu licytowac co jest gorsze ale prawda jest taka, że w związku bez nerwicy eż wcale nie jest tak kolorowo..........moja koleżanka poznała chłopaka, okazało się, że jest chory na raka, cała rodzina mówiła jej że marnuje życie, jej znajomi nie mogli uwierzyć a ona pomimo tego, że wie, że jej ukochany niedługo odejdzie jest z nim całym sercem.......miłość nie wybiera.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zdura, jeszcze nie słyszałem ani jednej dziewczyny/kobiety, któraby powiedziała, że chce być z chłopakiem/mężczyzną z nerwicą.

Mysle ze jakby naprawde kochala to by jej to nie przeszkadzalo. A ty jakbys sie zakochal to odstawilbys dziewczyne z nerwica czy depresja ?? Ja napewno nie...a staralbym sie jej pomoc. Ale moze mowie tak dlatego ze tez choruje.

A czytałeś wypowiedzi w tym wątku na temat cech atrakcyjnego mężczyzny?

Ja bym zdecydowanie wolał być z dziewczyną podobną do mnie z charakteru. Tyle, że Ja mam do tego uczciwe podejście - nie oczekuję ani mniej ani więcej niż sam mam do zaoferowania.

 

A normalsów nie lubię. Ani nie lubię ich sposobu myślenia i sposobu bycia i nienawidzę ich za to, że nie wiadomo z jakiej racji nie mają problemów z chodzeniem do szkoły i do pracy.

 

Być może nie trafiłeś jeszcze na odpowiednią osobę.

Nom :( .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A normalsów nie lubię. Ani nie lubię ich sposobu myślenia i sposobu bycia i nienawidzę ich za to, że nie wiadomo z jakiej racji nie mają problemów z chodzeniem do szkoły i do pracy.

 

nie rozumiem podejscia ... moze ty im poprostu zazdroscisz ze sa zdrowi? to jakby bogatemu i szczesliwemu zazdrosic ze mu sie uklada i problemow nie ma

dzizys ....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A normalsów nie lubię. Ani nie lubię ich sposobu myślenia i sposobu bycia i nienawidzę ich za to, że nie wiadomo z jakiej racji nie mają problemów z chodzeniem do szkoły i do pracy.

 

nie rozumiem podejscia ... moze ty im poprostu zazdroscisz ze sa zdrowi? to jakby bogatemu i szczesliwemu zazdrosic ze mu sie uklada i problemow nie ma

dzizys ....

No i? Dlaczego oni niby mają mieć lepszy start i móc sobie robić swoje nic nie znaczące kariery i robić kasę, podczas, gdy my nawet nie mielibyśmy szans się utrzymać z renty?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj sorrow radzę jak najszybciej wyzbyć się tej zawiści i agresji bo szybko się z tego nie wyleczysz.......co zrobiła ci reszta ludzkości, że tak jej nienawidzisz?

Przecież to nie "ich" wina że jesteś chory......

Poza tym, wiesz ile z osób nie mających nerwicy/depresji nie kończy studiów/nie robi kariery/nie zarabia fortuny/paprze swoje życie z wielu wielu innych powodów niż te choroby.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A normalsów nie lubię. Ani nie lubię ich sposobu myślenia i sposobu bycia i nienawidzę ich za to, że nie wiadomo z jakiej racji nie mają problemów z chodzeniem do szkoły i do pracy.

 

nie rozumiem podejscia ... moze ty im poprostu zazdroscisz ze sa zdrowi? to jakby bogatemu i szczesliwemu zazdrosic ze mu sie uklada i problemow nie ma

dzizys ....

No i? Dlaczego oni niby mają mieć lepszy start i móc sobie robić swoje nic nie znaczące kariery i robić kasę, podczas, gdy my nawet nie mielibyśmy szans się utrzymać z renty?

 

jaki lepszy start ,start lepszy to moze miec co najwyzej ladna osoba,nikt z kasa i ze skonczonymi studiami sam sie nie rodzi ,samemu do wszystkiego trzeba samemu dojsc wlasna praca!!!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jaki lepszy start ,start lepszy to moze miec co najwyzej ladna osoba,nikt z kasa i ze skonczonymi studiami sam sie nie rodzi ,samemu do wszystkiego trzeba samemu dojsc wlasna praca!!!!!!

Taki, że oni mogą do tego dojść a Ja nie :x . Dlatego, że cały ten system jest zaprojektowany dla nich a nie dla nas.

Taki, że oni mogą normalnie chodzić do szkoły a Ja nie. Taki, że oni mogą się skupić na nauce a Ja nie. Taki, że ich nie wywalą z pracy po tygodniu za spóźnianie sie a mnie tak.

 

I nie mów do mnie tym tonem.

 

Oj sorrow radzę jak najszybciej wyzbyć się tej zawiści i agresji bo szybko się z tego nie wyleczysz.......co zrobiła ci reszta ludzkości, że tak jej nienawidzisz?

Przecież to nie "ich" wina że jesteś chory......

Ale to jest ich wina, że ten kraj jest zaprojektowany dla "zdrowych" a nie dla "chorych". Jak człowiek jest "chory", to jest "leniem", jest "

"nieklasyfikowany", wyrzucają go ze studiów, itd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

oj zezliles mnie. i to bardzo. powiedz mi kogo ja mam obarczac za swoja chorobe? nie mam jak Wy nerwicy, ani depresji, ale mam mam ciezka chorobe pluc. i co? mam nienawidzic wszystkich zdrowych ludzi, ktorzy bez problemu wchodza po schodach? a ja jak ide na uczelnie i mam zajecia na 2 pietrze to musze przystawac w polowie, zeby nabrac tchu. i spoleczenstwo nie przystosowalo pod moja chorobe wszystkiego! bo w kazdym budnku, w ktorym przebywam nie ma windy! i sie mecze. i jest mi zle. ale bzdurne byloby barczanie innych za to, ze wlasnie ja choruje. nie wiem czemu ja. moze poprostu mam gdzies to w genach zapisane. ale nie obwiniam ani spoleczenstwa, ani rodzicow na to, ze musze zyc wolniej niz inni. i ze jak biegne na autobus to potem przewaznie nie moge z niego wyjsc o wlasnych silach...

 

i nie zgodze sie, ze zdrowej osoby nie wyrzuca z pracy za spoznienie po tygodniu. kazdy jeden, ktory sie spozni i nie ma ku temu wyraznego powodu zostanie wyrzucony, bo to jest poprost nieetyczne!

 

szok...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A normalsów nie lubię. Ani nie lubię ich sposobu myślenia i sposobu bycia i nienawidzę ich za to, że nie wiadomo z jakiej racji nie mają problemów z chodzeniem do szkoły i do pracy..

 

Masz, chłopie złe podejście. Nie myśl o sobie w ten sposób. Nie stawiaj siebie przeciw ludziom zdrowym. I dobrze Ci radzę, nie definiuj siebie przez pryzmat swojej choroby, czy też nie twórz poczucia swojego indywidualizmu w oparciu o bycie wyjątkowym przypadkiem medycznym. Jeśli z nerwicy zrobisz główny punkt wokoł którego budujesz swój obraz siebie, to nie będziesz umiał się jej pozbyć. Bo wszystkie lęki, zaburzenia, bezsenność itp. to są problemy, które są w sobie i z którymi możesz się zmagać. Ale swoje życie lepiej budować na zupełnie innych podstawach.

 

I nie miej pretensji i żalu do innych o to, że cieprisz na nerwicę, a oni nie. Zrzucanie winy na innych to zwyczaj dzieci. Żaden, jak to określasz: "normals" nie przyszedł i nie zabrał Ci zdrowia. Bo jesteś chory. Choroba utrudnia Ci życie, ale jest uleczalna. Tylko leczenie jej jest Twoją odpowiedzialnością.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miłość jest, była i będzie bardzo ważną częścią życia człowieka.

Czas nas uczy jak radzić sobie w życiu, czas gdy czekamy na tą miłośc, czas gdy jesteśmy zakochani i czas gdy leczymy rany po nieudanej miłości. Wszystko to uczy nas jak żyć, jak radzić sobie z emocjami.

 

A gdyby miłośc była bzdurą to nie zaprzatałbyś sobie nią myśli vigowawa:-))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

oj zezliles mnie. i to bardzo. powiedz mi kogo ja mam obarczac za swoja chorobe? nie mam jak Wy nerwicy, ani depresji, ale mam mam ciezka chorobe pluc. i co? mam nienawidzic wszystkich zdrowych ludzi, ktorzy bez problemu wchodza po schodach? a ja jak ide na uczelnie i mam zajecia na 2 pietrze to musze przystawac w polowie, zeby nabrac tchu.

A wywalają Cię z uczelni za przystawanie w połowie schodów? Albo dają Ci za to najniższą możliwą ocenę z zachowania, niższą niż sadystom i zdeprawowanym zboczeńcom, którzy napastują uczennice?

 

i nie zgodze sie, ze zdrowej osoby nie wyrzuca z pracy za spoznienie po tygodniu. kazdy jeden, ktory sie spozni i nie ma ku temu wyraznego powodu zostanie wyrzucony, bo to jest poprost nieetyczne!

To zabawne, bo jeszcze nie spotkałem normalsa, który by miał problemy ze zdążaniem do szkoły/pracy.

 

Rzecz w tym, że jak ktoś się spóźnia na lekcje, to normalsi od razu zakładają, że jest "zły", "leniwy", że mu się "nie chce", itd.

W szkole są mechanizmy służące niszczeniu życia ludziom z problemami nerwowymi - nastawienie całej szkoły, włącznie z podręcznikami na uczniów przebywających na lekcjach (podręczniki przeznaczone do samodzielnej nauki praktycznie nie istnieją!), karanie uczniów z fobią szkolną, bezsennością i innymi problemami utrudniającymi zdążanie na lekcje nieklasyfikacją i obniżeniem oceny z zachowania do najniższej - w zasadzie można palić, pić na wycieczkach szkolnych, znęcać się psychicznie nad innymi uczniami, napastować seksualnie koleżanki z klasy, oszukiwać na sprawdzianach i dokonywać innych karygodnych czynów i mieć dobrą ocenę z zachowania, ale za to jak ma ktoś problemy ze zdążaniem do szkoły z powodów kłopotów zdrowotnych, to trzeba go zniszczyć i uniemożliwić dostanie się do w miarę sensownych szkół, tak?

Tak właśnie wygląda brak winy normalsów :roll: .

 

Masz, chłopie złe podejście. Nie myśl o sobie w ten sposób. Nie stawiaj siebie przeciw ludziom zdrowym.

I tak ich nie lubię. Może nie za to, że są zdrowi, bo w końcu Ja też kiedyś będę zdrowy, ale za to jak zbudowali ten świat jako dżunglę gdzie liczy się tylko kto jest silniejszy i cwańszy.

Nie mogę się z tym zgodzić, o to więc ich oskarżam. Prawda jest taka, że od ich szkół otrzymałem zero pomocy, wręcz mnie udupili.

Bo oni ludzi z problemami a potem ludzi z powodu tych problemów chorych mają gdzieś, bo nie chce im się wyjść poza ich ciasne umysły.

Najpierw olewają przemoc w przedszkolu, potem olewają przemoc w szkole a potem karzą za to, że się ma po tej przemocy uraz.

To w zasadzie nie kwalifikuje się jako zdrowe. To jest chore, ale jakże normalne.

 

I dobrze Ci radzę, nie definiuj siebie przez pryzmat swojej choroby, czy też nie twórz poczucia swojego indywidualizmu w oparciu o bycie wyjątkowym przypadkiem medycznym. Jeśli z nerwicy zrobisz główny punkt wokoł którego budujesz swój obraz siebie, to nie będziesz umiał się jej pozbyć. Bo wszystkie lęki, zaburzenia, bezsenność itp. to są problemy, które są w sobie i z którymi możesz się zmagać. Ale swoje życie lepiej budować na zupełnie innych podstawach.

Ja nie buduję obrazu siebie opartego na chorobie ani na byciu "wyjątkowym przypadkiem medycznym". Próbowałem normalnie żyć i po prostu nie wyszło, bo przynajmniej w tym kraju to jest niemożliwe.

 

Oni (ci, którzy są odpowiedzialni za rozwój dzieci i młodzierzy i którzy mają obowiązek zapewnić każdemu możliwość osiągnięcia pełni jego możliwości.) nie robili nic by mi pomóc, tylko zamiast tego mnie niszczyli. To nic, że nie piję, nie palę, nie zadaję się z elementem przestępczym, nie oszukuję na sprawdzianach, próbuję brać aktywny udział w sprawach ważnych...

Najważniejsze jest to, że ukaranie mnie za moje problemy ze snem.

 

Tylko leczenie jej jest Twoją odpowiedzialnością.

Tylko, że zapomnieli pokazać jak. No bo w świecie dla normalsów jest to zupełnie zbędne, no nie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dziwne masz podejscie sorrow do zycia ktorego nie rozumiem... ludzi normalnych uwazasz za zlych ? nie rozumiem ? czyli jak dostane sie na wymazone studia i za wlasne zapracowane pieniadze kupie wymarzony samochod i bede dzieki temu szczesliwy (nawet nie majac dziewczyny) bede wtedy normalny i mnie znienawidzisz ? nie rozumiem tego ? mi wisi kto jaki jest jak ktos chce byc debilem to nim jest jak ktos chce byc uczciwy i normalny to jest...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taki, że oni mogą do tego dojść a Ja nie :x . Dlatego, że cały ten system jest zaprojektowany dla nich a nie dla nas.

Taki, że oni mogą normalnie chodzić do szkoły a Ja nie. Taki, że oni mogą się skupić na nauce a Ja nie. Taki, że ich nie wywalą z pracy po tygodniu za spóźnianie sie a mnie tak.

I nie mów do mnie tym tonem.

 

mowie normlanym tonem ew.jak wolisz to troche wkurzonym ,bo jak piszesz glupoty to nie sposob sie nie uniesc

 

Ale to jest ich wina, że ten kraj jest zaprojektowany dla "zdrowych" a nie dla "chorych". Jak człowiek jest "chory", to jest "leniem", jest "

"nieklasyfikowany", wyrzucają go ze studiów, itd.

 

jakbys byl zdrowy to ciekawy czy bys myslal o tych chorych i nieplenosprawnych codziennie i walczyl o to by im bylo latwiej takie jest zycie nas jest mniejszosc wiec musimy my sie bardziej starac i dostosowywac w swiecie -NIESTETY ...

 

spozniasz sie? ja tez sie zawsze spoznialam ze wzgledu na moja bezsennosc i co jakos przeszlam z klasy do klasy na studia sie dostalam tam na szczescie na cwiczenia rano tylko wstawalam ,praca? odrazu musisz szukac takiej by miala zmiane na pozno i powiedziec swojemu pracowacy ze jestes sowa a nie rannym ptaszkiem i na wysokim obrotach to ty pracujesz za dwoch jak sie wyspisz i tyle ;)

 

musisz sie starac podwojnie a nie wyzalac i gniew swoj na caly swiat zwalac,wiem ze nie jest latwo ,ale kto powiedzial ze zycie jest fair

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jaki lepszy start ,start lepszy to moze miec co najwyzej ladna osoba,nikt z kasa i ze skonczonymi studiami sam sie nie rodzi ,samemu do wszystkiego trzeba samemu dojsc wlasna praca!!!!!!

 

 

Mylisz się ;) . Lepszy start mają przedewszystkim dzieci bogatych rodziców. Oni zazwyczaj już na starcie mają tyle, że przeciętny człowiek nigdy ich nie dogoni. Wystarczy, że rodzice kupią komuś takiemu mieszkanie, a każdy wie ile kosztują mieszkania w dzisiejszych czasach. Ktoś taki nie musi spłacać kredytu do końca życia albo odkładać grosz do grosza rezygnując ze wszystkich przyjemności, żeby w końcu w wieku 40 lat kupić mieszkanie :roll: . Wszystkie dzieci bogatych rodziców jakie znam, są bogaci- mają własne mieszkania, własne firmy, dobre samochody.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a sorry takich "ulomnych zyciowych" nie bralam pod uwage ;) dla mnie wtedy sa uposledzeni ,wiem co mowie bo znam takiego co to wszystko ma ale jaki poziom sam soba prezentuje to lepiej nie mowic ,i nic nie potrafi sam zrobic w sensie znalezc prace ,poprosetu nie jest wlasnie zaradny zyciowo ,wie cmoim zdaniem to tacy rodzice robia krzywde swoim dzieciom tak wszystko im pod nos podsuwajac

 

przepraszam jesli tutaj sa tacy i sie poczuli urazeni ale to moje subiektywne odczucie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wybacz,ale upośledzona się nie czuję.Pracę sobie jakoś znalazłam i zadbać o siebie też potrafię.

Gratuluję wysnuwania wniosków na podstawie znajomości jednego przypadku.

Swoich 'subiektywnych odczuć' przez kulturę nie napiszę,dodam tylko że warto czasem pomyśleć,zanim coś się powie ;).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To prawda ze dzieci bogatych rodzicow maja lepszy start, ale mi to nie przeszkadza....bo jak ja mialbym bogatych rodzicow to tez pewnie mialbym lepszy start. Ale uwazam ze i tak to ja jestem zwyciezca.....bo mam bardzo kochajacych rodzicow, na ktorych moge zawsze ale to zawsze liczyc....a tego nie kupisz. Nie ma co sie obrazac na caly swiat, tylko wziasc sie za siebie i sie rozwijac.

 

P.S.

Kurde slabo mi pisanie idzie bo mam kaca :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×