Skocz do zawartości
Nerwica.com

Kącik gracza


chory

Rekomendowane odpowiedzi

Jak dotąd jedyną grą, która wywołała we mnie poczucie strachu pozostaje Dead Space, a właściwie początek gry, gdyż im dalej tym bardziej stawałem się drapieżcą niż ofiarą

Jedyna gra która była dla mnie autentycznie straszna. kombinacja budującego napięcie klimatu i wkurzenia sterowaniem postaci spowodowały że w połowie wymiękłem :D

mniej więcej jak się zaczęli pojawiać się ci grubasi z których wychodziły roje pająków

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jha gralam w hitmana 3 ale nie moge przejsc jednego etapu i to mnie wnerwia. to koniec, wyrzucam kompa przez okno...

 

a po zobaczeniu zapowiedzi do wiedxmina 3 nie wiem czy zbierac kase na gre czy na program do grafiki 3d... ( taka at grafika tam piekna )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Autodestrukcja, mam to samo. Gry byłyby fajne, gdyby nie fakt, że często przyprawiają o frustracje. Błędy, bugi, bezsensowne zagadki, liniowość prowadząca dziwnymi ścieżkami. Do tego nie każda gra chodzi na każdej konfiguracji. Ostatnio nie mam nerwów do gier.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Autodestrukcja,

Dawno za nami :D . Eee, żartuję. Ja widzę z balkonu Orlika i zawsze jest pełny ludzi w coś grających gdy tylko pogoda dopisuje. Nie wszyscy siedzą przy kompach jak takie nołlajfy antysportowe jak ja :lol:

 

Ja jestem taki stary, że grałem w "Warszawę" i "Kwadraty". Nie wiem czy ktoś to pamięta jeszcze. Albo w "Raz, dwa, król patrzy". Choć w to lato słyszałem jak osiedlowe bachory wołały "pobite gary" więc stare zabawy jeszcze nie odeszły całkiem do lamusa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Autodestrukcja, no nic, jak to mówią karmelici: "memento mori".

 

Ja lubię gry, które nie wciągają. Ewentualnie z dobrą opowieścią. Jeśli chodzi o grafikę, nie tyle patrzę na nowoczesność technologii tylko profesjonalizm przy produkcji. Wolę dobre 2d niż kiepską grę w trójwymiarze.

 

Grał ktoś w Portal? Albo w Half-life?

 

Mówię, grałbym, ale samemu mi się nie chce. Jak chodziłem do gimnazjum to głównym tematem były strategie w grach, odkryte opcje. Nawet w nasz klasowy slang weszły różne teksty z gier. Kultową grą w mojej paczce był Gothic II.

 

***

 

Męczy mnie postrzeganie gier komputerowych jako rozrywkę dla niedojrzałych. Jak czytam książki, to od razu przyklask od wszystkich, ale jak powiem, że idę do Empiku po grę, to reakcja jest taka, jakbym pakował się tarapaty. Za dużo negatywnych informacji o grach, a do tego różnica pokoleniowa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niektórych pojęcia o elektronicznej rozrywce zatrzymało się na etapie Dyny i Tetrisa, najprostsza strategia byłaby dla ich mózgu zbyt wymagająca ale i tak będą twierdzić, że gry to nieambitna rozrywka dla najmłodszych itp. a gdyby zobaczyli grafikę z niektórych produkcji to spytaliby się co to za film.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Męczy mnie postrzeganie gier komputerowych jako rozrywkę dla niedojrzałych. Jak czytam książki, to od razu przyklask od wszystkich, ale jak powiem, że idę do Empiku po grę, to reakcja jest taka, jakbym pakował się tarapaty.

Bez sensu, czym się w ogóle przejmować? 8)

 

Za dzieciaka latałam od rana do wieczora, albo raczej do czasu kiedy mnie nie wołali. Rowery, siniaki, strupy.

 

Gram w mmorpg, uwielbiam Fallouta (trójkę chyba z sentymentu kilka razy odkrywałam na nowo). Do piwa z innymi znajomymi nerdami pocinamy w HoMM III w trybie "gorące pośladki". Zaliczyłam w swoim życiu kilka lan party. A tak czy srak mam czas na czytanie książek i latanie po mieście czy tam sportowe atrakcje.

 

Starość nie radość :lol:

 

Niektórych pojęcia o elektronicznej rozrywce zatrzymało się na etapie Dyny i Tetrisa

Kiedy nie ma czasu, nawet pykanie w kulki jest zajmujące 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wlasnie a gdzie są czasy kiedy szlo sie na boisko za podworko pograc w kosza? :((((

teraz w kosza się gra w klubach :)

 

-- 15 wrz 2013, 21:11 --

 

Kto ma guts zeby ze mna zagrac?

 

curvefever.com

 

:P

obejrzałem demko na youtube, śmieszne :)

 

-- 15 wrz 2013, 21:12 --

 

Raczej gdzie są te czasy, jak nie było internetu i się chodziło po kolegach sępić gry? :P

pamietam, gralismy w kserowane rpg i było zarąbiście!

 

-- 15 wrz 2013, 21:12 --

 

Teraz dzieci mają lepsze gry, jakieś słoneczka itd. :evil:

słoneczko było wymyślone przez nadgorliwego pismaka którego chyba gonił termin.

 

-- 15 wrz 2013, 21:13 --

 

Grał ktoś w Portal? Albo w Half-life?

pewnie. w wieku ok. 20 lat bardzo dużo grałem w rózne gry na pc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gram w mmorpg, uwielbiam Fallouta (trójkę chyba z sentymentu kilka razy odkrywałam na nowo). Do piwa z innymi znajomymi nerdami pocinamy w HoMM III w trybie "gorące pośladki". Zaliczyłam w swoim życiu kilka lan party.

Rebelia, kochana mówisz moim językiem :)

 

-- 15 wrz 2013, 21:17 --

 

mushroom niby smiesznie wyglada ale trzeba sporo w to pograc zeby moc grac z lepszymi:D

 

Calkiem skomplikowane;P

czysta zręcznościówka, mogłaby zostać esportem

dla mnie największy szacun budzą ludzie którzy biorą udział w mistrzostwach starcrafta. Ta gra jest trudna, a na najwyższym poziomie zabójczo trudna, i wymaga kilku różnych umiejętności.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

procentowo w umiejetnosciach to masz racje ze liczy sie zrecznosc ale spory odsetek to tez logiczne myslenie...bo trzeba przewidywac kto gdzie moze pojsc..jak go zastawic zeby sobie zrobic wiecej miejsca...no ale takie mankamenty to na wyzszym poziomie;). Dobra gierka na nudne wieczory.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pograłbym w Starcrafta II, ale jest drogi, sprzedałem kartę i nie chcę ryzykować tego, że mnie nie wciągnie.

 

Może zrobimy ranking ulubionych gier?

 

Wymieniam tylko gry w które grałem w latach 1999-2006. To dla mnie złoty okres gier komputerowych. Wtedy były główną rozrywką dla mnie (spoko, nie jedyną).

 

1) Indiana Jones and Infernal Machine - z dzisiejszej perspektywy gra średniej jakości. Kiepska animacja postaci, grafika standardowa jak na 1999 rok. Ale zachwyciła mnie możliwość odkrywania sekretów starożytnych cywilizacji. Tomb Raider niby też to wtedy oferował, ale jednak plansze w Tomb Raiderze, przypominały jakiegoś trójwymiarowego Sokobana czy Croca. Były zbyt odjechane. Natomiast Indy prezentował plansze o wiele bardziej sugestywne i bardziej prawdopodobne. Dodać do tego nowoczesne jak na tamte lata opcje, jak możliwość poruszania się pojazdami, grafikę wykorzystującą efekty akceleracji jak filtrowanie tekstur czy efekty mgły. Rozpaczałem, że nie mogłem pograć u siebie. :( Miałem o jakieś 4 MB na karcie za mało.

 

2) Gothic II, głównie za świat oraz zdumiewające efekty interakcji ze światem. To była nowość dla mnie wtedy w tym 2003 roku. Absolutny szok. Niestety moja Riva TNT 2 z 32MB to było za mało. Wymagany był jakiś GeForce 4. :/

 

3) Hm, dużo grałem jeszcze w Age of Empires 1 & 2 i te gry z perspektywy czasu dostają ode mnie 3 miejsce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×