Skocz do zawartości
Nerwica.com

FLUOKSETYNA(Andepin, Bioxetin, Fluoksetyna EGIS, Fluoxetin Polpharma, Fluoxetine Aurovitas/ Vitabalans, Fluxemed, Seronil)


shadow_no

Czy fluoksetyna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

242 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy fluoksetyna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      155
    • Nie
      69
    • Zaszkodziła
      38


Rekomendowane odpowiedzi

Co z tego że przechodzą testy jak lista skutków ubocznych jest dość długa, a skutkiem Abilify (leku od schizofrenii) jest m.in. nagła niewyjaśniona śmierć - skoro podaja to w ulotce (a zapewne każdemu producentowi zalezy by skutkow bylo jak najmniej...) to widocznie zdarzaly sie zgony po tym leku mimo to wprowadzono do obrotu.

 

Praktycznie nie ma leków stuprocentowo bezpiecznych, umrzeć można np. po zażyciu apapu czy ibupromu. Nikt nie czyta ulotek popularnych leków a tam są wśród rzadkich skutków ubocznych zawały, wylewy krwi do mózgu, paraliż itp. atrakcje znane np. z serialu House MD.

 

I wiele osob ma problem z odstawieniem nawet antydepresantow ktore nieuzalezniaja. Ciekawe czy sama wziela by do usta jakies leki ktore sama przepisuje od tak aby pokazac ze to nieszkodliwe cukierki. Ja przy odstawianiu lekow dostalem migotania przedsionkow serca i wyladowalem na kardiologi. A po odstawieinu czulem straszny glód psychiczny i fizycznie czulem brak lekow ze mnie tylko powstrzymywal przed ponownym zarzyciem strach przed smiercią.

 

Widocznie nie trzymałeś się schematu odstawiania, bardzo ważnym przy wszystkich SSRI (zwłaszcza paroksetynie) i np. wenlafaksynie. Te leki odstawia się stopniowo przez minimum kilka tygodni. Kiedyś rzuciłem z dnia na dzień fluoksetynę i miałem koszmarny miesiąc z walącym serduchem, brain shivers itd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ludzie biorą narkotyki bo są w jakiś sposob uzaleznieni od nich.

Ale tu nie chodzi o powód brania narkotyków, tylko przedziwne zjawisko strachu przed lekami, które przechodzą setki badań przy jednoczesnym zerowym strachu przed nieznanego pochodzenia dragami sprzedawanymi na osiedlu. Przewąchałem swego czasu pewnie w sumie z kilogram amfetaminy przez kilka lat i nigdy nie bałem się że coś mi się od niej stanie. No, może inaczej - wiedziałem co grozi przy przedawkowaniu, przy ciągu itd, ale nie miałem strachu żadnego że jakiś nowy diler sprzeda mi coś czym się zatruję. A przypomina mi się sprawa tabletek "Ufo" które swego czasu spowodowały dużo zgonów wśród technomaniaków - pojawił się nowy drops, ludzie się na niego rzucili i nikt nie miał strachu że coś się stanie. To przyszło dopiero po pierwszych śmierciach nagłośnionych przez media.

 

A ponadto:

 

Praktycznie nie ma leków stuprocentowo bezpiecznych, umrzeć można np. po zażyciu apapu czy ibupromu.

Nic dodać nic ująć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam ,od 2 dni biore bioxetin ,wczesniej citronil ale sie nei sprawdzil.Narazie mam wysokie cisnienie po nim ,mam nadzieje ze to przejdzie.Lekarka na spanie dala mi atarax ,ale dla mnie to zaslabe.....Wiem ze nei wszystko mzona brac z bioxetinem ,poradzcie co mozna innego mocniejszego nzi atarax

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam ,od 2 dni biore bioxetin ,wczesniej citronil ale sie nei sprawdzil.Narazie mam wysokie cisnienie po nim ,mam nadzieje ze to przejdzie.Lekarka na spanie dala mi atarax ,ale dla mnie to zaslabe.....Wiem ze nei wszystko mzona brac z bioxetinem ,poradzcie co mozna innego mocniejszego nzi atarax

 

zolpidem (nasen, stilnox itp.) - doraźnie, działa bardzo dobrze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej po dwoch miesiacach chyba zaczyna cos ruszac. W sumie to 2tygodnie od zwiekszeni dawki fluoksetyny do 40mg. Ogolnie jest lepiej,ale czuje sie taki jakby"otepiony". Za pierwszym razem lek wyprowadzil mnoe tak,ze mialem w sobie pelno energii i az mialem ataki zlosci,teraz jestem taki wyciszony i zgaszony. Niestety nadal jeszcze mam leki i wahania nastrojow,tak mnie zastanawia czy uda mi sie wrocic do takiego stanu jak za pierwszym razem. Tetaz doszedl czynnik zalamania nawrotem i atakiem choroby:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brałam Fluoksetynę, ale daaawno - prawie 11 lat temu. Nie pamiętam dawki i wszystkich szczegółow tego, jak się czułam, ale najważniejsze było, że pomogła, a miałam silne myśli samobójcze i o mało nie wylądowałam w szpitalu. Oczywiście nie od razu pomogła, tylko gdzieś tak po 3 tygodniach. Skutki uboczne były okropne. Brałam też wtedy Cloranxen. Lepiej od Fluoksetyny oceniam Sertralinę, którą biorę teraz, ponieważ skutki uboczne są dużo mniejsze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja już nie wiem czy to te częste zmiany leków czy to, ze jadę teraz na wyższych dawkach, czy to, że nie mogę zdzierżyć czego kłamstwa jakim mnie usiłowano nakarmić czy to, że ZNOWU okazało się, ze jestem do niczego! Nie wiem, ale wiem że nic dobrego z tego wszystkiego nie będzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

maciekpoznan No ja właśnie nie wiem co to jest, że zaraz po przebudzeniu zaczyna się w mojej głowie ta szopka myślowa. I to zawsze jak wstaję wcześnie rano do pracy, kiedy w weekend wstaję później tego nie ma. Nie wiem co jest grane. Oby dzisiejszy dzień był tak samo olewacki jak wczoraj, ale nie zapowiada się.

 

A jak długo bierzesz to fluo? Solo czy w jakimś miksie? Bo jeszcze do tego biorę 2mg reboksetyny na pobudzenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

MalaMi1001 biorę Fluo od 2 miesięcy, ale od jakiś 3 tygodni mam zwiększoną dawkę do 40mg. Dopiero od niedawna zaczynam odczuwać poprawę, ale nadal strasznie marudzę i się użalam, jednak lęki są już zdecydowanie mniejsze na szczęście. Poranki niestetty i u mnie najdłużej trzymają ( przy poprzednim "epizodzie" też one najdłużej się utrzymywały). Musimy być cierpliwi, chociaż ja nie jestem...

 

Powodzenia...

 

ps. mam W "mixie" z Zomirenem- ale to tylko doraźnie.

 

-- 16 wrz 2013, 14:17 --

 

No i okazuje się, że moje duszności, które myślałem, że są efektem grypy niedoleczonej , są tak naprawdę efektem nerwicy.. Kurde :(

 

Ciekawe czy fluo na to pomoże...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×