Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)

poem, nie miał twarz taką nos długi

kurde adblock przestał mi blokować jedną reklamę na nerwicy. teraz na każdej stronie pod 1 postem wyskakują mi jakieś zakazane ryje

Mushroom, Ja w ogole postuluje zbanowianie uzytkownika Doradca Nerwica.com. Bydlak wpiepsza sie nachalnie w kazdy temat i spamuje swoim psychokapitalizmem. Jak tylko typa widze, to wywoluje u mnie napad leku. To przez te trzy psycho-cipcie, ktore probuje nam sprzedac. Boje sie tez go zglosic, bo prawdopodobnie jest w komitywie z administracja.

Umre na tej fizjoterapii. Dziś było 5 godzin, jutro 7...

NieznanySprawca, kurcze to brzmi dość poważnie

DarkMaster, w sensie, że się rehabilitujesz tak długo, czy uczysz tegoż?

trombeczka, Uczę... Tylko nie mam siły dziś po 5 godzinach anatomii

NieznanySprawca, kurcze to brzmi dość poważnie

powaznie? to zobacz to:

Zidentyfikowani użytkownicy:Google [bot], Google Ads [bot]

CIA infiltruje forum

DarkMaster, no ale jak Ty w ratownictwie lotniczym to pewnie coś już jedną podobną przeprawę masz już za sobą

trombeczka, W Ratownictwie lotniczym dopiero planuje :)

hmmm. godzina 18 w sobote, a na forum cichosza. sa dwie opcje:

a) albo wyszyscy sa tacy prospoleczni, ze wlasnie szykuja sie na impreze.

b) albo szlochaja wlasnie w poduszke, bo nie sa w stanie isc na impreze.

lub...

c) siedza na psychotropach gapiac sie w suffit, i palac papierosa zastanawiaja sie, jak maja na imie.

najwieksze prawdopodobienstwo: 33%:33%:33% + jeden wlasnie poszedl sie powiesic.

NieznanySprawca, Damn, nie pasuje do żadnej opcji.

DarkMaster, jestes bledem statystycznym. zdarza sie, nie musisz sie martwic.

DarkMaster, a to zmienia postać rzeczy

Jak już mowa o powieszeniu się, to moim zdaniem straszna śmierć, tak samo się utopić tragedia. Ja np. najchętniej albo weszłabym pod jakiś pociąg (ale tu szkoda motorzysty, który będzie miał mnie na sumieniu) albo skoczyłabym z mostu na coś twardego, co by się rozbić. Chwila bólu i właściwie po wszystkim

NieznanySprawca, nie wiem dlaczego, ale wywołałeś u mnie uśmiech tym ostatnim postem, dziękuję! :) ja tak oscyluję pomiędzy drugą, a trzecią grupą, tyle tylko, że bez psychotropów i bez płaczu, bo wszystko mi obojętne od jakiegoś czasu. Przed chwilą spaliłabym szarlotkę, uff. A Ty jak spędzasz ten sobotni wieczór? (Która grupa? )

Cześć wszystkim

trombeczka, moja ciotka pracuje w szpitalu, mowila, ze juz sporo sie naogladala nieudanych samobojow po pijaku, wlasnie ludzi rzucajacych sie pod pociag. jak sie zrobi to niechlujnie, to potem pacjenta rozkalibrowanego do szpitala im przywoza ^^

Może skakali pod za wolny pociąg

eurydyka1, zadzwonili znajomi, na co ja odparlem, ze nie mam czasu, a oni jak !#$#@ nie masz czasu? nie wiedzialem co powiedziec, wiec rzucilem, ze mi sie nie chce. kumpel w glosie mial "aha, olewa nas", a ja mam w bani teraz "tyy aspoleczny idioto". Oprocz tego rozkoszuje sie zielona herbata, goa transem i czerwonym vajsrojem no i oczywiscie przystania jedynych, normalnych ludzi w polskich internetach- forum nerwica.com

czyli poniekad tez miedzy 2 a 3 grupa

NieznanySprawca, problem odpada, kiedy już nikt nie dzwoni i kiedy przestaje Ci zależeć (mówię o sobie).

a zieloną herbatę uwielbiam, szczególnie z Big (wcześniej Bio) Active, koniecznie liściasta, a nie w torebkach, żeby można było wsypać ile się chce i oczekiwać aż się zaparzy mmm tylko teraz mam deficyt herbaty w domu i ciągle zapominam jej kupić.

o 19.00 spacer z koleżanką, ale się dziś uspołecznię, nie ma co!

Może skakali pod za wolny pociąg

spudłować próbując odstrzelić sobie łeb

ja też się jakaś taka aspołeczna stałam, choć jedyny kontakt z drugim człowiekiem to praca, stajnia, rodzina, facet, a przyjaciółka mieszka w innym mieście to też rzadko się widujemy

a zieloną herbatę uwielbiam, szczególnie z Big (wcześniej Bio) Active, koniecznie liściasta, a nie w torebkach,

noo, to mamy wspolna pasje , za ta w torebkach powinni sie wziac ci od praw konsumenta, bo ani wygladem, ani smakiem, ani zapachem.... echh, szczyny totalne. Nawet kolor maja zazwyczaj zolty, nie zielony

problem odpada, kiedy już nikt nie dzwoni i kiedy przestaje Ci zależeć (mówię o sobie).

przestaje chyba zalezec, ale do czasu. jak czlowiek tak ciagle sie odcina- w koncu przestaja dzwonic. a gdy probuje sie pozniej wrocic- czujesz, ze nie masz z nimi w sumie nic wspolnego (ja tak mam )

o 19.00 spacer z koleżanką, ale się dziś uspołecznię, nie ma co!

noo, to jest zawsze jakis substytut melanzu milej zabawy

wykończony, znałam dziewczynę, która połykając opakowanie apapu myślała, że się zabije

Calineczka1990, spryciara mogla chociaz w internetach sprawdzic, z czym to sie je.

Calineczka1990,