Leki na eliminowanie emocjonalności

Cześć! Chciałbym stać się emocjonalnym warzywem, proszę mi nie prawić kazań, że emocje są dobre, etc. po prostu tak chcę, i prosiłbym o podanie jak najtańszych leków, które pomogą mi osiągnąć. W skrócie moja emocjonalność przeszkadza mi bardzo w pracy, i nie mam ochoty, siły ani czasu poprawiać to poprzez różne śmieszne techniki. Proszę tylko o nazwę lekarstwa, pozdrawiam.

Żadne lekarstwo ci tego nie da. Ja próbuje już od 3 lat i nic.

duze dawki haloperidolu w tyłek;)

Myślałem, że jest coś na takie zamulenie emocjonalne, byleby nie tracić zdolności intelektualnych.

zomfg1234, to jak już wyczaisz takie leki daj znać. Chce być pozbawiona emocji i wyprana z uczuć

mnie zobojętnia emocjonalnie wenlafaksyna i sprawia, że nawet gdy opowiadam na terapii o najgorszych dla mnie rzeczach mówię to tonem jednostajnym i nie jestem w stanie zmusić się do jakichkolwiek emocji, mimo że wcześniej byłam wrażliwa, potrafiłam płakać po 5 razy dziennie, teraz nawet jak myślę o moich problemach nie uronię łzy

a jeszcze bardziej zobojętnia paroksetyna, ona chyba najbardziej

To co zamierzasz dalej? Kojarze Twoja osobe i wiem ze tantydepresanty jak wenla/paro powoduja u Ciebie w/w skutki a leki typowo pobudzajace/motywujace jak wellbutrin indukuja lęki...Masz tylko depresje? Nie dochodza do tego jakies problemy osobowosciowe? Chociaz z drugiej strony dystymia to w sumie choroba osobowosci...Co psychiatra na to wszystko? Bo skoro nie ma odpowiedzi na leki to cos trzeba dalej robic bo obudzisz sie za kilka lat z niczym ..moze z wyjatkiem kolejnych kombinacjii lekow jak co poniektoryz na tym forum doświadczyli....

lubudubu, to było do mnie??

nie mam problemów osobowościowych, raczej traumę sprzed wielu lat, którą mimo tego, że ją wypieram, ma na mnie wpływ, na to jak teraz reaguję

chodzę na terapię 3 razy w tyg. póki co mam wpisane przez psycholog mieszane zab. depresyjno-lękowe, zab. osobowości wykluczone, no i teraźniejsza diagnoza brzmi lepiej niż dawna ciężka depresja

w tej chwili najbardziej dokucza mi lęk społeczny, który indukują u mnie leki na noradrenalinę

serotoninowce mulą, ale za to zmniejszają lęk i regulują sen

a najlepiej na nastrój działają leki na dopaminę

a ty co teraz testujesz i jak się masz?

No do Ciebie do Ciebie:)

Pytam o zaburzenia osobowosci bo po prostu nie potrafisz sobie dopasowac leku a dwa chodzi o te sprawe z emocjami...ze nie wiesz co czujesz i zmniejszony afekt ale byc moze jest podobnie i w zaburzeniach lękowa depresyjnych.Zaburzenia osobowsci sa wedlug mnie ciezsze niz depresja bo leczyc mozna tylko terapia ..w sumie farmakoterapia tez ale to tylko przeciw najbrdziej dokuzliwym objawom....

Ja jakos zyje...ze wskazaniem na jakoś,,

lubudubu, ja zmniejszenie afektu mam wyłącznie po lekach typu wenla czy ssri, bez nich byłam emocjonalna aż za bardzo.

Też uważam, że są cięższe, i cieszę się, że ich nie mam

a jeśli chodzi o dopasowanie leku, to nie to że jest to dla mnie problem, bo znam sprawę - poprawę nastroju mam głównie po lekach dopaminergicznych, a indukują mi lęki te na noradrenalinę

ale tak poza tym to wiem co czuję, mam zmniejszoną emocjonalność znacznie po wenli, ale wiem, że np. teraz jestem trochę zdołowana, tylko nie umiem tego wyrazić, rozpłakać się, raczej jestem apatyczna, po tych ssrajach i pochodnych

Ja bym celowala w paroksetyne- emocji na niej nie uswiadczysz. Ewentualnie konskie dawki neuroleptykow, takie antypsychotyczne. Tylko kto ci to wypisze???

Czyli co, dzięki antydepresantom pozbędę się czuć i emocji? Najlepiej całkowicie, ale żeby też nie kosztowało mnei to za dużo zdrowia.

Hmmm, no powinienes sie pozbyc, tylko to zawsze jest kosztem czegos. Jesli bedziesz brac duza dawke paroksetyny mozesz byc zmeczony, spiacy, moga pogorszyc sie funkcje intelektualne i seksualne. Naprawde czegos takiego chcesz?

I tak jestem ciągle śpiący i zmęczony, a funkcje seksualne są akurat nieważne, może to nawet i wyjdzie na plus, nie będę odczuwać tych potrzeb, do których i tak nie mam dostępu.

Dla mnie paroksetyna była mistrzem totalnej znieczulicy. Zero emocji, brak uczuć, zobojętnienie na wszystko, brak potrzeb seksualnych.

U mnie bylo tak samo

Emocje co najwyżej przytłumisz, ale one i tak będą występować, bo tak naprawdę to ty je wywołujesz, twoja osoba, świadomość, podświadomość. W ten sposób ból nie minie tylko będzie mniejszy, ale jeszcze bardziej będziesz się zastanawiać czy ze wszystkim nie skończyć.

Tak myślę głównie na podstawie tego co wyczytałem na forum i własnych doświadczeń. Oczywiście mogę się mylić. Niestety ty też.

zomfg1234, musisz zaplacic cenę- za brak emocji np.przymulenie. Chyba za duzo oczekujesz.

Emocje da sie skasować lekami. Tylko nie wiem jakie u Cb beda najlepsze. Moim zdaniem tradozon wypiera z uczuć.

-- 13 wrz 2013, 22:04 --

vifi, chyba masz zle leki skoro myslisz o tym jak ze soba skończyć. na lekach nie da rady o tym myslec. po prostu jest blokada.

-- 13 wrz 2013, 22:06 --

ps. leki nie przytlumiają emocji- one je eliminują.

Nosz kurrrr.... niech mi ktoś przepisze tą paroksetynę!!!