Skocz do zawartości
Nerwica.com

SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)


shadow_no

Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

103 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      59
    • Nie
      27
    • Zaszkodziła
      17


Rekomendowane odpowiedzi

Mysle, ze na sertralinie bardziej sie chudnie niz tyje- ja nie mialam wcale apetytu.

 

nawet łagodna hipomania znacząco zaburza funkcjonowanie - sieciowe opisy zwiększonej kreatywności dotyczą najczęściej artystów, a nie ludzi pracujących na etat - bardzo, ale to bardzo łatwo stracić pracę będąc w tym stanie

 

z hipomanią łączy się też bardzo zauważalna drażliwość, która odróżnia ją od życiowego haju, w hipomanii bardzo źle znosi się porażki (choćby nieudany podryw), koncentracja na osiąganiu celu jest za wysoka

 

najłatwiej rozróżnić manię od hipomanii za pomocą prostego kryterium - w manii istnieje poważne zagrożenie zdrowia lub życia albo kompletnego zawalenia wszystkich spraw, dlatego w stanie manii często trafia się do szpitala, w hipomanii kontrola jest większa i straty dużo mniejsze

 

tak czy siak kończy się to zjazdem w depresję, a depresja przy dwubiegunówce to jest inna bajka, niż ta jednobiegunowa i trudniej się ją leczy

 

Tak, hipomania to nie stan nieustajacej szczesliwosci. Tez jestem wtedy nerwowa, drazliwa, nie mam cierpliwosci, latwo wybucham. Czuje stale napiecie. Mimo to wole ja od depresji. Mam wtedy takie poczucie celowosci we wszystkim co robie, potrafie rzeczy doprowadzic do konca. W depresji krece sie jak pies za wlasnym ogonem, np probuje sprzatac- biore jakas rzecz do reki i zastanawiam sie pol godziny, gdzie powinnam ja polozyc, a potem i tak zapominam co chcialam z nia zrobic. Nie znosze tego stanu niemocy i oglupienia. W hipo robota pali mi sie w rekach, intelektualnie funkcjonuje swietnie, poprawia mi sie pamiec i koncentracja. Niestety jak napisane powyzej ta faza zawsze konczy sie zjazdem, co jest tym ciezsze, ze wciaz ma sie w pamieci te niedawne chwile, kiedy swiat wygladal inaczej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kuzwa myslalem ze ten metylofenidat to nic a nic nie dziala...ale dzisiaj wzielem i trzepnelo mnie jak nigdy. Po pol godziny od wziecia jakas taka fala uczuc mnie zalala ze 10 minut plakalem...O_0. A teraz czuje lekkosc w miesniach i takie rozuzlnienie psychiczne...:o.

 

Moze nie ten temat co trzeba ale pisze do ludzi ktorych znam!:D

 

-- 11 wrz 2013, 11:29 --

 

Teraz o dziwot spokojnie i z myslami przedw wszystkim...zobaczymy co dalej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ladywind fajnie że możesz się wypłakać, ja jestem tak wyprany i apatyczny że nawet się rozpłakać nie mogę, jestem jak zombie.

 

Miko przy połączeniu z mianseryną czujesz jakieś inne działanie niż na samych ssri? są jakieś oznaki tego że takie połączenie może zadziałać w inny sposób?

U mnie czuć działanie przeciwlękowe ale czuje się jak warzywo, senność, apatia, ciągłe zmęczenie, uczucie bezsensu i pustki dookoła, nie widać u mnie żadnej ekspresji emocji.

Nie wiem czy z czasem się to poprawi i pojawi się jakieś aktywizujące czy motywujące działanie sertraliny, może po dołożeniu mianseryny coś ruszy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trochę o SERTRALINIE ode mnie:

Przyjmuję od 6 lat, zdecydowana większość czasu w dawce 150mg. Teraz zmniejszałam co tydzień o jedną tabletkę (50mg), od wczoraj zeszłam do zera. Od dwu tygodni zmagam się z okrutnymi zawrotami głowy (które towarzyszyły mi zawsze, ale nie aż tak silne), zmianą w zachowaniu. Od tygodnia zaczęłam wariowac z powodu drażliwości na maksymalnym, irracjonalnym wręcz poziomie, gdyby nie doraźne benzo nie mogłabym funkcjonowac, każda sekunda to kolejne poirytowanie, mam obniżony nastrój, okropnie nasilone lęki, a zawroty głowy nie pozwalają mi normalnie działac w ciągu dnia.

Lek muszę odstawic ze względu na złe wyniki badań (leukopenia i anemia) - nalezy sprawdzic, czy to sertralina wywołała te zaburzenia, a poza tym od dłuższego czasu mam wrażenie, że niewiele mi pomagała. Lekarz przymierza się do klomipraminy lub innego ssri - escitalopramu.

 

Czy jest tu ktoś, kto zmaga się z odstawianiem? Jak "wrażenia"?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam nerwicę natręctw - zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne z przewagą natręctw myślowych i silne lęki.

Z tego, co piszesz wynika, że sertralina skutecznie Ci pomaga (skoro po zmniejszeniu nerwica się nasiliła). Każdy reaguje inaczej, byc może sertralina faktycznie mi pomagała w pewien sposób, ale ze względów zdrowotnych muszę ją zmienic. Zobaczymy, jakie będą wyniki badań na poziom krwinek białych i czerwonych za tydzień. Możliwe, że przewlekłe stosowanie tego leku było dla mnie niewłaściwe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Popiół na pewno czuję inne działanie bo brałem paroksetynę samą dość długo. Pierwszymi oznakami, że to połączenie działa silnie na serotoninę jest u mnie nasilenie potliwości dłoni - cały czas są ciepłe i mokre, czułem coś takiego jak zaczynałem przygodę z SSRI. Samopoczucie też jest inne chociaż myślę, że za krótko jeszcze to biorę. Myślę, że warto spróbować tego połączenia jak na kogoś same SSRI nie działają. Jeśli to nie zadziała to nie wiem co może jeszcze bardziej wzmocnić działanie SSRI, chyba tylko lit?

 

Czytałem kiedyś Twój post odnośnie mirty na innym forum, i brałeś coś chyba ponad 10 dni, coś tam pisałeś, że dobrze działało a później wskoczyłeś na wenlafaksynę. Nie wiem czy jak sertra u Ciebie nie wypali to czy nie warto by było rozważyć przy Twoich objawach powrotu do mirty? Mi przy takich objawach jak piszesz ona pomogła, zwiększa emocje i ekspresję, motywację i aktywność, tylko potrzeba temu lekowi więcej czasu na rozkręcenie się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miko ja już zaczynam się gubić w ocenianiu działania leków które stosowałem, mirtazapine brałem jeszcze później samą przez jakieś 5 tyg. może dłużej nie pamiętam, niestety dokuczał mi w tedy silny niepokój i lęk zwłaszcza rano ale były też momenty dobrego samopoczucia w których właśnie potrafiłem czerpać przyjemność z życia i marzeń, nie wiem na ile było to zasługą mirty. Zacznę chyba prowadzić taki dzienniczek w którym będę sobie tworzył raporty z przebiegu leczenia, myślę że takie coś może się przydać w przyszłości.

 

Miko wydaje mi się że trzeba by dać ssri i mianserynie przynajmniej te 6-7 tyg żeby ocenić to na chłodno i mieć już pewność co do działania danych leków a nie zastanawiać się później czy aby to leczenie nie trwało za krótko itp...zresztą takie częste skakanie z leku na lek do niczego nie prowadzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, na ile racjonalnie my, jako chorzy, umiemy ocenic i odróżnic skutki choroby od skutków działania leków. Granica wydaje się nie byc stała.

 

Swoją drogą, paroksetyna jest w porządku ? - w sensie działania przeciwlękowego, skutków ubocznych oraz ewentualnych trudności z odstawianiem ?

W porównaniu do sertraliny... ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Echem, chciałbym z tego miejsca przeprosić kogokolwiek uraziłem swoimi wczorajszymi wpisami, zdaje się że nieco mnie poniosło i naskoczyłem na pewne osoby... Prawda jest taka że nie byłem w 100% trzeźwy i za bardzo emocjonalnie podszedłem do pewnych spraw. Przeczytałem po łebkach kilka wpisów i załączył mi się bulwers, na trzeźwo patrząc niepotrzebny i przesadzony. Zatem jeszcze raz, ktokolwiek poczuł się wczoraj urażony moimi wpisami - kłaniam się nisko i apologizuję. Postaram się trzymać z daleka od klawiatury kiedy jestem wcięty na przyszłość :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

olcha dla mnie sertralina i paroksetyna to podobne leki, różnią się siłą działania i szczegółami, paro najsilniej hamuje transporter serotoniny i jest najmocniejsza z ssri, powinna lepiej działać przeciwlękowo i w ZOK od sertraliny może też dawać więcej skutków ubocznych zwłaszcza w sferze seksualnej, będzie też trudniejsza do odstawienia. Sertralina ma profil działania bardziej aktywizujący od paroksetyny co w moim przypadku jest nieprawdą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie sertra też działa podobnie od paroksetyny, tylko paro kastruje i znieczula na wszystko. A po sertralinie jest dużo lepiej pod tym względem, brak tej znieczulicy.

Z miansą zejdę do 30, a nawet chyba zejdę do zera i zmienię na trazodon. Niestety i u mnie zaczęło się tycie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dżejmson, wlasnie od paru lat marze, zeby sobie przytyc ze 20 kilo, takze wejscie na mirte/mianse to kwestia czasu :P A jakbys bral bialko + kreatyna + miansa +silka :twisted: Co innego moze zrobic facet, zeby poczuc sie pewniej siebie? :mrgreen: Sila, Masa, Pyerdolniecie ;)

 

Wie ktos moze, czy mirta/miansa nie koliduje z robieniem rzezby? Wiecie, katabolizm/anabolizm etc? Ktos na tym cwiczyl?

 

Nie ten watek, ale coz..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

NieznanySprawca, biorę to wszystko. Biorę kreatynę, mam dietę na masę, chodzę na siłownię ;) Tylko że i brzuch po tej miansie rośnie. Wywalę to dziadostwo w cholerę ;) Dieta na masę to i tak góra kalorii a do tego miansa, to w ogóle masakra :P

Moim zdaniem mainsa koliduje z robieniem rzeźby. Na tym leku raczej się tyje, więcej się chce jeść. Więc dobry lek dla kogoś, kto robi masę a ma problemy z przybieraniem na wadze. Ja zawsze miałem z tym problemy, ale dieta na masę i miansa to już jednak dla mnie za dużo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dżejmson, o matko jedyna, to az tak to pasie? To ja powiem wujkowi ze wsi, zeby ta miansa karmil swinie, krowy i kurczaki przed ubojem. Ludzie beda szczesliwsi jedzac mieso z metabolitami psychotropow. Genialne! Zarobimy w chooy floty i zrobie sobie psychoterapie na Malediwach.

 

Wlasciwie jeszcze bardziej mnie zacheciles, bo mam niedowage obecnie, a wenla nie sprzyja robieniu masy ;)

Nastepnym razem biore na to recke. Juz mam bajere obmyslona, bo moj psychiatra to oporny typ.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

olcha, A co jeszcze bierzesz? Ja SNRI, a daje efekty ubocznie w postaci jadlowstretu/bezsennosci/spadku wagi etc. U mnie, z niedowaga, powiem o tym wszystkim, ale oprocz, ze wenla daje mi duza poprawe (wszystko prawda :mrgreen: ), i potrzebuje czegos na uzupelnienie.... powiedz, ze czytalas, ze miansa/mirta pomaga przytyc i reguluje sen, a z tym masz problem, i zapytaj "co Pan/Pani o tym mysli" (bo jak powiesz "prosze mi zapisac, to sie wkurzy, trzeba dac gnojkom poczucie odrobiny sily sprawczej), a potem jak wyslychasz przeintelektualizowanego wykladu, ladnie poprosic. Jestes kobieta jak sadze, wy macie latwiej, mi nikt nie ufa, wygladam jak cholerny bandyta, wszyscy mi to mowia. Ostatnio relanium nie chcial mi zapisac, pytal, czy przehandluje lol

 

 

edd

dzejmson, jak juz bede wszystko szykowac, nie omieszkam do Ciebie zapukac ;) Dzieki za info.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Więc w Twoim przypadku mianseryna dobrze się sprawdzi. Ja generalnie nawet na diecie na masie nie oblewałem się tłuszczem, ale razem z miansą już niestety mnie zalewało (nawet mono kreatyny nie powodował u mnie przyrostu tkanki tłuszczowej). Na ten temat coś więcej możemy pogadać na PW.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×