Skocz do zawartości
Nerwica.com

Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)


cicha woda

Rekomendowane odpowiedzi

a juz znalazlam Comedy Central online, to jutro wyprobuje ;)

Ja to zauwazylam, ze jak wstaje rano i mam malo czasu , że spiesze sie do pracy - to wtedy nie mam czasu na myslenie i najlepszy stan. A jak zbieram sie pare godzin, siedze na necie, jem sniadanie i mysle to potem tylko gorzej :-/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak sobie siedzę i czytam te nasze wpisy...w sumie, to raj!!! wszyscy moi bliscy i znajomi maja dosc mojego narzekania, a tu mam ludzi którzy czuja to samo i mnie rozumieją. Ciężko jest "zdrowemu" wytłumaczyć, ze boli, ze dusi, ze to czy tamto. A tu wszyscy możemy pobiadolić jak nam źle :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hania33, dokładnie!

 

ale sobie narobiłam...szperam po necie i czytam wszelakie info o nerwicy- bo o czym innym ja mogę :D i znalazłam durny artykuł o objawach, rodzajach itd. co w nim pisze: "Należy pamiętać, że objawy somatyczne mają destrukcyjny wpływ na organizm i jeśli są nieleczone mogą doprowadzić do ciężkich chorób, a w pośredni sposób nawet do śmierci."

 

cheba mam zawał!!! :why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to jest najgorsze! ze na 100 stronach moga napisć, ze NIC sie nie moze stac i objawy sa nieszkoliwe, a na 1 napiszą takie cos i już sie czlowiek boi :-/

Ja teraz o agorafobii wlasnie wszystko czytam, jak sie pozbyc tego dziadostwa najszybciej :) Kurde to to tez nam na zdrowie wcale nie wychodzi (to szperanie ciągle na necie). Jak poszlam w poniedzialek do pracy i tam w miedzy czasie do bankomatu, do sklepu, do warzywniaka, do drukarni i jeszcze gosc byl z USA i trzeba bylo z nim pogadac, to mowie wam, taka bylam zajeta tym wszystkim, ze jak przyszlo do powrotu do domu, to ZERO lęku, totalny relaks, wrocilam jak gdyby nigdy nic, obiad sobie zrobilam i się czułam jak normalny człowie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie wiem, nie czytam dalej, ja nic nie lecze...i nie czytam od dziś nic :silence: , bo teraz bede miala tylko wizje smierci na nerwice przed oczami :zonk: , a to już "wiocha" umrzeć na strach :P

nie biore leków, bo się boje :P

więc się nie lecze, hm.... to tak jakbym samobója sobie strzelała :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nerwa, kuźwa ale ci zazdroszczę, ja już nie pamiętam co to znaczy czuć się "normalnie"

 

-- 05 wrz 2013, 23:27 --

 

hania33, szukam rozwiązania, to sobie gwóźdź do trumny tylko wbiłam tym głupim artykułem...no ale chyba nie może nam się nic stać, skoro nic nam nie jest?!? :zonk:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale dziewczyny to był tylko jeden dzień, a kolejny - już lęk i napad paniki po drodze :-/ , a kolejne dwa - spedzone w domu. Wiec ja to bym nazwała jakims dziwnym "wybrykiem" ;)

dusznomi, ja tez leków nie biore bo się boje :( raz wzielam połowe dawki to myslalam, ze się przekręce. Jedyne co biore to benzo, ale w takich naprawde małych dawkach, bo jak wiecej wezme to jakos sie dziwnie czuje...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

byłam w szpitalu i czułam się OK, nagle atak...poszłam do lekarza a ten mi dał jakieś tabsy, okazało sie że na uspokojenie....hahaa....zdziwiony był jak strasznie można się denerwować po tbl. na uspokojenie :D moja nerwica udowodniła mu, że takich leków nie akceptuje!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×