Skocz do zawartości
Nerwica.com

WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)


Miss Worldwide

Rekomendowane odpowiedzi

a ja mogę powiedzieć, że im większa dawka tym u mnie większe rozleniwienie, zamułka, zmęczenie, zero speeda. tylko chciałoby się siedzieć i odpalać papierosa za papierosem popijając energetyki, które i tak zbawienne nie są. Ach, ta energia na wellbutrinie to było niebo, ta chęć do wszystkiego, nawet postanie chwile czy chodzenie nie robiło problemu, teraz do kazdej rzeczy muszę się zmuszać, nie dość, że do sprzątania, robienia jedzenia ciężko mi się zmusić, to nawet do czytania, oglądania czegoś czy umycia zębów - jest tylko jedno wielkie uczucie w głowie - NIE CHCĘ MI SIĘ! zobaczę jak długo pojadę na takim podejściu i zmuszaniu się do wszystkiego na siłę, nawet do słuchania muzyki.

Ale mogło być gorzej, póki co jest znośnie, tylko boli mnie, że musiałam odstawić wellbutrin, że te lęki musiały się nasilać, bo działanie antydep. było takie bombowe, jakie tylko mogłam oczekiwać, wymarzyć sobie.

Może tak jak jest teraz to tak wygląda ''normalne'' funkcjonowanie? że się człowiek męczy, ale skoro nawet pisząc to teraz czuję, że nie wyrabiam, bo bardzo bolą mnie ręce od stukania, to dlaczego miałoby się tak cały czas żyć?

 

Jak to dobrze, że nie dałam się namówić przez lekarza na tą przeciwlękową moc paroksetyny, bo wolę nie wiedzieć jakbym się na niej czuła :shock:

 

U mnie było identycznie na wenli, każda czynność to katorga. Ale na paroksetynie było jeszcze gorzej- nie mogłam niczego robić- przestałam oglądać tv, czytać, o muzyce mogłam zapomnieć. W domu nie robiłam nic- sprzątali mąż i córka. Potrafiłam tydzień przechodzić w tych samych ciuchach, nie mogłam zmusić się do wyjścia na zakupy. Paroksetyna to jak dotąd największe świństwo , jakie brałam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

NieznanySprawca, mi palenie dodaje energii :) często to była jedyna rzecz w ciągu dnia, która mnie regenerowała, być może ze względu na to działanie na dopaminę i noradrenalinę. A z energetykami to pozostaje tauryna jeszcze :D

a co do biegania, próbowałam i szybko się męczę, wykańcza mnie to jeszcze bardziej - nie dodaje energii, do tego tak suszy w ustach dosłownie po kilku sekundach biegania, że nawet śliny przełykać nie mogę, bo jej nie mam - na tych prochach mam stale tą podłą suchość w ustach, najgorzej jak z kimś rozmawiam i muszę co chwilę pić, bo mówić nie mogę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja mogę powiedzieć, że im większa dawka tym u mnie większe rozleniwienie, zamułka, zmęczenie, zero speeda. tylko chciałoby się siedzieć i odpalać papierosa za papierosem popijając energetyki, które i tak zbawienne nie są. Ach, ta energia na wellbutrinie to było niebo, ta chęć do wszystkiego, nawet postanie chwile czy chodzenie nie robiło problemu, teraz do kazdej rzeczy muszę się zmuszać, nie dość, że do sprzątania, robienia jedzenia ciężko mi się zmusić, to nawet do czytania, oglądania czegoś czy umycia zębów - jest tylko jedno wielkie uczucie w głowie - NIE CHCĘ MI SIĘ! zobaczę jak długo pojadę na takim podejściu i zmuszaniu się do wszystkiego na siłę, nawet do słuchania muzyki.

Ale mogło być gorzej, póki co jest znośnie, tylko boli mnie, że musiałam odstawić wellbutrin, że te lęki musiały się nasilać, bo działanie antydep. było takie bombowe, jakie tylko mogłam oczekiwać, wymarzyć sobie.

Może tak jak jest teraz to tak wygląda ''normalne'' funkcjonowanie? że się człowiek męczy, ale skoro nawet pisząc to teraz czuję, że nie wyrabiam, bo bardzo bolą mnie ręce od stukania, to dlaczego miałoby się tak cały czas żyć?

 

Jak to dobrze, że nie dałam się namówić przez lekarza na tą przeciwlękową moc paroksetyny, bo wolę nie wiedzieć jakbym się na niej czuła :shock:

 

U mnie było identycznie na wenli, każda czynność to katorga. Ale na paroksetynie było jeszcze gorzej- nie mogłam niczego robić- przestałam oglądać tv, czytać, o muzyce mogłam zapomnieć. W domu nie robiłam nic- sprzątali mąż i córka. Potrafiłam tydzień przechodzić w tych samych ciuchach, nie mogłam zmusić się do wyjścia na zakupy. Paroksetyna to jak dotąd największe świństwo , jakie brałam.

 

Nie straszcie, przecież ta niemożnośc zrobienia czegokolwiek to objaw depresji, czy możliwe jest żeby to było polekowe? Też mam ogrooomnego muła, ale pocieszam się, że to dopiero 1,5 tygodnia na wenli (150 mg) i że mam do czynienia z samą depresją.

 

ICD-10, ile czasu jesteś na wenli? Kiedy zaskoczyła?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ta, 45mg mirty + lamotrygina, wenli na razie nie ma. Mam tak brać przez ok. 3 miesiące, jak nic nie da, to w grę wejdzie jakiś atypowy neuroleptyk. Ogólnie dziwnie się czuje, coś jakbym stracił wgląd w chorobę - niby czuje się zdrowy, a nadal apatyczny :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie nie wiem czy dobrze. Być może będzie gorzej, a być może to etap w którym mózg się zaczyna tjb. odbudowywać? Mam konkretnego nowego lekarza. Pierwsza wizyta - szereg szczegółowych pytań, dodatkowe badania (tomografia, prolaktyna, morfologia i FT4(bodajże) tarczycy). I potwierdził, że istnieje jakiś rodzaj depresji w której występuje wypalenie emocjonalne, głównie anhedonia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mówił, po prostu powiedział, że niektórzy właśnie zamiast głebokiego smutku tracą wyższe funkcje emocjonalne. I chyba jako 4 lekarz wykluczył (właściwie to nie do końca) F20.6. http://www.wykop.pl/link/1631764/historia-pewnej-depresji-pl/?utm_source=ostatnio_popularne&utm_medium=link_4&utm_campaign=ostatnio_popularne - tutaj jest fajnie zilustrowana opowieść o takiej depresji, a raczej zaburzeniu dwubiegunowym akurat u tej osoby (ziarenko kukurydzy w opowieści). Komentarze też są całkiem ciekawe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zamulan, słuchaj, ja mam takie objawy nawet mając dobry nastrój na danym leku a wszystko to przez to, że nie podwyższam sobie w danym czasie dopaminy, brałam wellbutrin i tego zmęczenia nie było w ogóle, przestałam brać i wróciłam na wenlę, lęki się zmniejszyły, nastrój spoko pozostał ale wróciło zmęczenie, może nie tak tragiczne jak poprzednio, ale odczuwalne, poprzednio miałam tak jakieś pół roku na wenli i w moim przypadku jedno woleć - albo koszmarne lęki i brak zmęczeni w przypadku leków typu wellbutrin albo mniejsze lęki ale za to brak siły każdego dnia na lekach typu wenla czy ssri

 

-- 01 wrz 2013, 14:40 --

 

zzYxx, serio 225 dziala na dopaminę? na angielskiej wiki i w innych źródłach piszą że dopiero powyżej 300 mg a tak nawet na 225 działa tylko na serotoninę i noradrenalinę

 

ja to na 187,5 mg odczułam zbyt mocne walenie noradrenaliny i mnie tak lękowo pokopało, że podziękowałam, ale zastanawiam się czy skoro to noradrenalina indukuje u mnie lęki to czy 150 to nie za wysoka dawka dla mnie i czy ona nie działa już za mocno na nor

 

-- 01 wrz 2013, 14:41 --

 

ladywind, powinno już 300 trochę działać na dopaminę. a nie masz zwiększonych lęków na tej dawce?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale ty jestes kobitka, wiec to sie ciebie nie dotyczy

 

Sama erekcja faktycznie mnie nie dotyczy, ale spadek libido i popędu już tak. Niestety na każdym antydepresancie jest po prostu ujemne. Jak już robiło się miło to wystarczyła sekunda dekoncentracji i .. koniec ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niedługo upłyną 2 tygodnie odkąd zażywam wenlafaksynę w dawce 150 mg w preparacie Venlectine. W praktyce wygląda to tak, że są lepsze dni przeplatane z dniami depresyjnymi. Niestety, tych depresyjnych jest więcej. Ciągle czekam na pełne rozkręcenie się leku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nortt, miałam tak troszkę, chociaż u mnie to uderzało i uderza w napady lęku, poza tym pobudzenia większego nie czuję, lekką zamułę, czasem senność i ciągłe ziewanie, pozorny spokój

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przejdzie...na koszt zamuły/sennosci i nerwowosci:P

Chyba se jaja robisz, nie po to to ścierwo biorę

 

-- 03 wrz 2013, 09:58 --

 

Nortt, miałam tak troszkę, chociaż u mnie to uderzało i uderza w napady lęku, poza tym pobudzenia większego nie czuję, lekką zamułę, czasem senność i ciągłe ziewanie, pozorny spokój

No właśnie u mnie też przeradza się z to w stany lękowe, daje mi po serduchu strasznie. Czyli generalnie nie polecasz Weny?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nortt, generalnie polecam, bo po jakimś czasie jest dobrze.brałam różne antydepresanty i na wenli nie było idealnie, mam wiele zastrzeżeń, ale i tak najlepiej spośród innych leków. poprzednio jak brałam to po kilku tyg. przeszły mi te stany lękowe i mam nadzieję, że teraz też tak będzie, jak nie to chyba zamienię na paroksetynę, choć ona jeszcze bardziej muli, ale jak nie dam sobie rady z lękami, to co poradzić

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nortt, generalnie polecam, bo po jakimś czasie jest dobrze.brałam różne antydepresanty i na wenli nie było idealnie, mam wiele zastrzeżeń, ale i tak najlepiej spośród innych leków. poprzednio jak brałam to po kilku tyg. przeszły mi te stany lękowe i mam nadzieję, że teraz też tak będzie, jak nie to chyba zamienię na paroksetynę, choć ona jeszcze bardziej muli, ale jak nie dam sobie rady z lękami, to co poradzić

Paroksetynę miło wspominam, choć rzeczywiście mnie troszkę muliła, nic mi się nie chciało, a może wtedy byłem po prostu taki?

Może miło to wspominam bo miałem wtedy dziewczynę, szkole.... życie...

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×