Skocz do zawartości
Nerwica.com

SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)


shadow_no

Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

103 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      59
    • Nie
      27
    • Zaszkodziła
      17


Rekomendowane odpowiedzi

elfrid, zgadza się, psychoterapia ma być tym jedynym rzeczywiście skutecznym lekiem na zab. osobowości. Nic lepszego jeszcze nie wymyślono, dlatego jakoś trzeba w to wierzyć i mieć dużo cierpliwości, bo trochę to trwa, na przykład 6 lat. Mam nadzieję że kiedyś wrócą odpowiednie osoby do eksperymentów z leczeniem zab. psychicznych LSD, MDMA, psylocybiną czy innymi wynalazkami tego typu. Podobno niektóre badania dawały zachęcające rezultaty, ale zmieniły się czasy i pomysł trzeba było zarzucić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mało popularne na tym forum ale zapominacie w leczeniu zburzeń lękowych i osobowości o psychoterapii tylko tak na stałe mozna się tego pozbyć. Mam za sobą sporo czasu na terapii i widzę różnice lepiej mi się żyje poradziłem sobie z zazdrością i mam ochotę na pomaganie sobie i innym.

Dołączyłem do miansy/mirtry sertraline i jest duży skok. Najmniej ubokow z ssri, libido na tip top :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ją póki co chcę wierzyć, że na zaburzenia emocji wystarczy dopasowany stabilizator, który zapewni wewnętrzny komfort i dystans do świata, zniweluje somatyke, a potem już tylko trochę pracy nad sobą :D

Skoro często objawami zaburzeń osobowości jest labilnosc emocjonalna i lęk, a jak sami twierdzicie pomaga wam benzo i alkohol, to układ GABA-ergiczny odgrywa kluczową rolę związaną z zachowaniem i emocjami. A psychiatria pójdzie w tym kierunku. Póki co jest gabapetyna, topiramat, niedługo tańsze generyki pregabaliny, tiagabiny. Wiadomo, że nie staniemy się innymi ludźmi. Ale leki umożliwią wykorzystanie życia optymalnie :mrgreen::mrgreen::mrgreen:

 

-- 01 wrz 2013, 00:50 --

 

Tańczący z lękami, raczej jest na odwrót. To kura zniosła jajo, czyli zab.osob.spowodowały depresję i lęk. Depresje endogenne występują rzadko, dopiero po 40 r.ż. z melancholia, przedwczesnym budzeniem i poranną wrogą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a kto mówi, że występują rzadko skoro gówno, absolutnie gówno wiemy o zaburzeniach psychicznych i sposobie leczenia. Przez gówno rozumiem 10% wiedzy, które obecnie posiadamy. :mrgreen: Moim zdaniem co człowiek to jego własna teoria - jeśli bez leków nie da się funkcjonować to jest endogenna, jeśli po psychoterapii i odstawieniu leków wraca to jest endogenna, jeśli leki działają a bez nich człowiek nie funkcjonuje to jest endogenna. Jeśli po kilku latach nie wraca to jest psychogenna, przejściowa trauma, etc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Elfrid, ja po alkoholu tez czuje się świetnie, benzo działa tak samo. Mam wtedy ochotę, żeby coś robić, wraca mi motywacja. Jestem odprężona, zadowolona- taka dawna ja. Ale nigdy nie piłam na umór, tylko takie piwka dla humoru. I o czym to świadczy? Jednak GABA?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

elfrid gabapentynę próbowałem w różnych dawkach, dochodziłem chyba do 600 mg. Brałem pare miesięcy. Jeśli chodzi Ci o takie działanie o jakim piszesz, większą świadomość życia i jego konsekwencji to spróbuj tej mirtazapiny samej, ona tak nie nakręca, działa inaczej niż SSRI, nie dałeś jej odpowiednio dużo czasu i nie przetrzymałeś tej początkowej senności...

 

ladywind zimne dłonie i stopy to jak najbardziej objaw nerwicy bo pod wpływem stresu kurczą się naczynia krwionośne. Ogólna niska temperatura ciała i zła termoregulacja - złe znoszenie zimna i upałów to też może być objaw depresji i nerwicy - serotonina odpowiada za termoregulację organizmu.

 

Tańczący z lękami liczę na pewną poprawę, nawet drobna będzie dla mnie miła. Chcę choć trochę tej jasnej strony życia. Miałem przebłyski poprawy - dobrego nastroju, optymizmu i nadziei, przyjemności z pasji i zainteresowań i całkowitego braku lęku. Było to gdy byłem na SSRI i dodałem mirtazapinę i ostatnio gdy do mirty branej dłużej dodałem SSRI - dlatego wiem, że to działanie było efektem połączenia SSRI z ant. 5-HT2c (to ma racjonalne wyjaśnienie w ostatnich badaniach - ant. 5-HT2c wzmacnia wzrost serotoniny powodowany przez SSRI, to połączenie które często przepisują lekarze, pytałem się lekarza czy miał osoby które nie reagowały na same SSRI a po dołożeniu mianseryny była poprawa i powiedział że tak, miał takie osoby). Drugą możliwością jest to że to działanie było efektem mirtazapiny, ale brałem ją ostatnio przez 8 tygodni i nie było efektu, więc raczej ta pierwsza możliwość. Dlatego teraz próbuję SSRI z mianseryną, jeśli to działanie było efektem tego połączenia to będę miał poprawę. Na pewno nie był to efekt samych SSRI bo brałem je bardzo długo i nie było tego działania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gojira, i to by się zgadzało. Napisałaś w innym wątku, że najlepiej czułaś się na pregabilinie i lamotryginie branej razem. Leki przeciwpadaczkowe najczęściej działają w dwóch przeciwstawnych mechanizmach na układ GABAergiczny (pregabalina, tiagibina, gabapentynam topiramat), które działają uspokajająco i układ glutaminowy (karbamazepina, lamotryigina), które działają aktywizująco, trochę przeciwdepresyjnie. Oczywiście wśród poszczególnych leków i tak są istotne różnice w działaniu pomimo, że działają na ten sam układ np. pregabalina(jakaś podjednotka alfa) gabapentyna(do końca nie wiadomo), topiramat (receptorGABAa). Co nie zmienia faktu, że mniej więcej możesz się spodziewać, jakie leki mogą Ci pomóc. Skoro najlepiej czułaś się na lamo i pregabilinie razem oznacza to, że trzeba oddziaływać te glutamin i GABA.

 

miko84, nie mam już zdrowia do antydepreantów. Na razie biorę topiramat. Zacżąłem od 50mg/d i od razu jakoś mnie wyciszyło, uspokoiło. Po co mi antydepresant? Jak się dobrze zastanowię pierwszą depresję miałem, gdy wenla przestała działać, po tym jak zafudnowała mi 3 letni hooneymoon z przerwami. Antydepy więcej rozregulują niż to wartę. Z lekami przepciwpadaczkowi wiąże nadzieję na stabilną i trwałą poprawę.

 

Tańczący z lękami, nie możemy być ignorantami. Depresje nie trwają kilka lat. Endogenne ulegają całkowitym remisją po pół roku, roku. Psychiatra potrafi rozpoznać z jakim typem depresji mamy do czynienia. Jeśli ktoś się wiecznie źle czuje i nigdy nie czuł się dobrze, to znaczy, że osobowość szwankuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak, tylko lekarz nie chce przepisywać pregabaliny i lamotryginy razem. I co, szukać znów nowego? Pol roku się czeka na pierwsza wizytę i nie ma żadnej gwarancji, ze ten nowy medyk okaże się bardziej skłonny do współpracy. Ponoć lamo i pregabalina brane razem wywołują z czasem dotkliwe skutki uboczne. Jakie nie chciał powiedzieć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzieki, sprawdziłam te interakcje- niestety wyświetla mi się "brak informacji". Chyba Lyrica jest jednak mało znana, a jej interakcje z innymi lekami przeciwpadaczkowymi nie przebadane.

 

To właśnie oznacza brak interakcji. Brak informacji o znanych interakcjach. Wypróbuj inne leki które brałaś w połączeniu. Pregabalina jest tak samo znana jak każdy inny zarejestrowany lek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chciałam się odnieść do tych zaburzeń osobowości . Swego czasu z racji ukończenia resocjalizacji bardzo interesowalam się umyslem psychopatow. Ich mózgi były pieczołowicie badane i okazało się że przyczyną ich zaburzeń jest nie tylko zaburzone neuroprzekaznictwo ale mają nieco inaczej zbudowany mózg niż normalni ludzie .

 

Odnosząc to do naszych zaburzeń osobowości po dzksiejszych przemysleniach doszlam do wniosku , że my również możemy mieć inną budowę mózgu skąd biorą się nasze problemy i leki nie do końca z tym sobie radzą .

 

Depas napisal że psychiatra jego stwierdziła że zaburzenia są równie ciężkie co np schizofrenia . Też słyszałam podobną opinię i jak na chorobę psychiczną można zareagować odpowiednio lekami tak zaburzeń osobowości jak dotąd nie ma skutecznej metody .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lubudubu, tak mamy mniejszy i inną budowę podstawy mózgu , mniejszy hipokamp występuje także u osób z borderline .

 

Także jeszcze długo przyjdzie poczekać nam o ile dozyjemy czasów gdzie będzie można właściwie takie coś leczyć , napewno mikrochirurgia będzie odgrywać tu kluczową rolę .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytalem , że długotrwale przyjmowane ssri w duzych dawkach powiekszaja objetosc hipokampa. Moze pisze bzdury ale w 99% procentach jestem pewny. Tylko co powiedziec o tych ktorzy nie maja zadnej pozytywnej odpowiedzi biorac je....no nie daj Boże jeszcze negatywna. Ale faktycznie...co czlowiek to inny problem i coś innego moze szwankowac. Znaczy ogolnie problem jest podobny ale drobne niuanse moga wiele zmienic.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zaczelam brac Zoltral. To samo co tu wypisane. Miesiąc brania escitalopramu nie przyniósł dobrych efektów. Poza tym tyłam. BARDZO dużo jadłam.

Wiec dostałam to. Wzięłam dopiero wczoraj pól tabletki i dzis rano całą. Miałam brać pół przez tydzien ale zacznę od całej.

Mam 50 mg. Zauwazyłam że wiekszość tu ludzi bierze po 100 150 200 ??? Czy 50 mi pomoze ????? Chce jużw końcu poczuć się lepiej.

Czuje ucisk w głowie dziwny. Stres. Dopadł mnie 3 dni temu lęk gdy byłam w odwiedzinach u przyjaciolki. Gdymy nie bromazep.nie byłobyza dobrze. Ty obyło straszne. Lezalam 5 dni w szpitalu (nie w psychiatryku:P) normalny szpital gdyz mam problem z nogą. Tam nie zaczynałam jeszcze brać tych leków, wiec przez te dni w ogóle na żadnych nie byłam.

Podłączali mnie pod przeciwbólowe jakieś antybiotyki itp. Nie czułam lęku stresu itp.. jak tylko wrocilam do miasta znow sie zaczeło.. tam nie cisnelo mnie w glowie, nie myslalam tyle. Nie myslalam o tym ze mam schizofrenie.. nie slyszalam ''dziwnych glosow'' i juz wrociło :/

a przy normalnej zwyklej nerwicy słyszy sie głosy w sensie że swoje mysli tak jakby ??????? ja mam np w glowie mysl ze zaczne robic cos glupiego krzyczec itp ale tego nei robie... o co chodzi????????????????

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lubudubu, jeśli te leki powiększają hipokamp to byłoby świetnie . Gorzej z samą nn bo tu jest wiele rzeczy zaburzonych oprócz budowy mózgu i neuroprzekaznikow . Tu masz rację że co czlowiek to inaczej może przechodzić tą samą chorobę bo inne strefy mózgu danej osoby że tak powiem nie trybia . U jednej będzie szybsza odpowiedź na anthydepresanty a u drugiej potrzeba więcej czasu i różnych kombinacji leków . Dlatego są ludzie którzy chorują na nn i pomaga im sama terapia a innym potrzeba leków bo bez nich nie są w stanie normalnie funkcjonować .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×