Skocz do zawartości
Nerwica.com

Wkurza mnie:


*Wiola*

Rekomendowane odpowiedzi

Tradycyjnie: szef idiota i jego genialne systemy motywowania do pracy. Właśnie uratowałem jedno ze zleceń, w ostatniej chwili zatrzymując jeden z etapów wykonawczych, gdyż klient zadzwonił z prośbą o zmianę koncepcji. Oszczędziłem firmie jakichś 200 zeta niepotrzebnych wydatków. Efekt? Dostałem zjeby za to że "dotykam się nie swoich zleceń". Super.

Spoko, karma wisi w powietrzu. 8)

 

 

Zamulenie, to mój dzisiejszy wróg numer jeden. Na tego gościa nie ma mocnych, co najwyżej można się położyć spać. :/

Albo trzasnąć kawkę i zmusić się do robienia czegokolwiek. Tak czy siak, podobno drzemki w trakcie dnia, tak do 40 minut są bardzo zdrowe. Podobno, bo na budzik już nie reaguję i mój power nap kończy się po paru godzinach 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mnie wkurza to jaka jestem ja sama. Denerwuję się że mi nic nie wychodzi i to kiedy inni strofują mnie że nie wolno używać słowa "nic" i "zawsze", a ja właśnie tak się czuję. BRAK ZROZUMIENIA to jest wkurzające, a raczej dobijające. Przerwałam psychoterapię.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znów mnie wkurza moje nieogarnięcie. Nie dość, że chciałam wejść do sklepu przez szybę odbijając na niej nos i czoło po czym spłynęłam po tej szybie na ziemię to wywaliłam (jak już znalazłam wejście) cały wieszak z ciuchami na ziemię. Ze mną wstyd gdziekolwiek iść...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Że nie mogę się zabrać za ROBOTĘ, bo co i rusz jakiś idiota przysyła zapytanie o CENĘ, w większości rzeczy które już u nas nieraz robili, nożeszkurrrrrwa czy te mendy myślą że jak będą się pytać o cenę 100 wizytówek dziesięć, dwadzieścia, sto razy to im się nagle zmieni ta cena???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znów mnie wkurza moje nieogarnięcie. Nie dość, że chciałam wejść do sklepu przez szybę odbijając na niej nos i czoło po czym spłynęłam po tej szybie na ziemię to wywaliłam (jak już znalazłam wejście) cały wieszak z ciuchami na ziemię. Ze mną wstyd gdziekolwiek iść...

Ja kiedyś w jakimś sklepie z butami byłam i wychodząc wywaliłam stertę pudeł stojących obok wejścia. Myślałam, że się pod ziemię zapadnę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×