SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)

Stwierdzam, że już mi nic nie jest, nie muszę brać leków (wtedy zmniejszam dawki rano), mam ochotę iść na podryw, wydać całą kasę na zakupy, dużo gadać, śmiać się, ale zawsze po paru godzinach taki stan kończy się myślami s.

Dżejmson, pytam bo ja popełniłem całkiem niedawno błąd tzn. zwiększałem dawkę sertraliny, po każdym podniesieniu dawki na chwilę czułem się lepiej, można powiedzieć że wtedy miałem jakby honeymoon a po tym przychodziło poddenerwowanie akatyzja i kilka objawów lekkiego zespołu serotoninowego. Przy zwiększaniu dawki za każdym razem przechodzimy etap downregulacji receptorów i ja spróbowałem trochę z niewiedzy wejść na 200 mg sertry pewnie zrobiłem mocną downregulacje i ZS. Wtedy zrozumiałem że mając na poziomie chemii mózgu wszystko ok, bez endogennej przyczyny duże dawki ssri tylko mogą zaszkodzić.

Ale jak mi się wydaję warto dać po dupie receptorom przejść mocną downregulacje a później zejść do malej dawki jesli mówimy o nie endogennej.

Hipomania, stan mieszany, sam nie wiem jak to nazwać. Ale coś w ten deseń.

Dżejmson, może wskutek dużych dawek dwóch leków w krótkim okresie. pewnie ustabilizuje się z biegiem czasu na normalnym poziomie. zwłaszcza, że również chcesz brać lamitrin.

elfrid, mam taką nadzieję Mam też nadzieję, że ten zestaw wraz z lamitrinem przynajmniej na chwilę pozwoli mi odetchnąć od dołków.

alez wy mieszacie te leki...czuje sie niedoswiadczona...

tiktalk, trochę się z Toba nie zgodzę , lekarz kazał mi z początku jechać na dużej dawce wenlafaksyny , miała homeymoon i te sprawy,później zdecydowalismy żeby zmiejszyc wenle z 225 na 150mg i po ok 1,5 miesiąca na zmmiejszonej dawce dostałam nawrotu i nie mam depresji endlgennej .

ladywind, nie miałaś trudnego dzieciństwa? masz w najbliższej rodzinie osoby podatne na stres?

ladywind, nie miałaś trudnego dzieciństwa? masz w najbliższej rodzinie osoby podatne na stres?

No miałam trudne i znajdzie się w rodzinie taka osoba ale co to ma do rzeczy ?

-- 24 sie 2013, 21:59 --

alez wy mieszacie te leki...czuje sie niedoswiadczona...

Ja tak tylko troszeczkę ,jestem zoltodziobem w tej kwestii

ladywind, dość istotne, może nawet podstawowe jest źródło lęków fobii nerwicy jeśli ma korzenie w trudnych przeżyciach to mimo wszystko prawdopodobnie na poziomie chemii mózgu jest okej i z mojego doswiadczenia wynika że czym wieksze dawki tym gorzej

Dżejmson, zauważyłem przed chwilą, że w temacie California Rocket Fuel napisałeś 8 dni temu, że właśnie zacząłeś tego dnia sertralinę od 25mg, obecnie jesteś (w tak krótkim czasie) na 100mg - nie dziw się, że czujesz się do bani... z 25mg do 100mg i dopiero 8 dni, tu raczej nie ma prawa to działać. A już rozmyślasz nad wenlafaksyną. Żonglowanie kombinacjami różnych leków w krótkim czasie przynosi więcej szkody niż pożytku... niestety cierpliwość tylko może tu pomóc.

Ps. ja 6-ty dzień na swoim wellbutrinie czuje się totalnie do dupy... sam bym chciał, żeby już zaskoczyło bo czuje się roz.ebany na kawałki, ale kiedyś gdy człowiek dostawał swój pierwszy czy drugi w życiu lek to miał cierpliwość brać tygodniami ten jeden lek i czekać na poprawę, tylko teraz coś nam brakuje tej siły...żonglujemy kolejnymi combosami leków, zmieniamy je co chwila, narzekamy na brak efektów... karmimy się teoriami o receptorach, nakręcamy tym samym na kolejne testy, w praktyce wychodzi inaczej..

In_Chains_Of_DD, zgadzam się z tobą nie z wiedzy przeczytanej o receptorach ale z doświadczenia ale jednocześnie uważam że warto sprawdzać leki tu jest potrzebna rozwaga i cierpliwość

In_Chains_Of_DD, tylko innego wyboru nie mamy ,pozostaje nam ślepo wierzyć aż ruszy w którymś kierunku .

tiktalk, ja też się interesuje całym tym biochemicznym mechanizmem oddziaływania leków, nieraz na długie godziny zagłębiam w najróżniejsze wywody - poniekąd to jakaś pasja zaciągnięta razem z rozpoczęciem kuracji lekami, lecz z drugiej strony chyba każdy zauważa pewną losowość w tymże działaniu, dużą indywidualność, tak jak każdy przypadek jest indywidualny. I choćbym się naczytał referatów i badań o danym leku, nie wiadomo jak nakręcając na jego określone i pożądane działanie, to jak lek ma zadziałać to zadziała, jak nie to nie. Często można się mocno zawieść, ale zdarza się też mile zaskoczyć

-- 24 sie 2013, 22:43 --

ladywind, wiem, wiem... ja też ciągle szukam

Ja tak miło zaskoczylam się na crf ,miało się wtedy te swoje 5min . Szkoda tylko że nawet rok się nie utrzymało

In_Chains_Of_DD, nic bym nie dodał

ale warto tą wiedzę mieć i nie pakować się w mega dawki które w rozrachunku dadzą więcej uboków jak korzyści

tiktalk, u mnie zadziałały właśnie mega dawki ,każdy reaguje inaczej i potrzebuje innych dawek nawet w tej samej chorobie .

ladywind, robisz coś poza farmakoterapia?

tiktalk, pewnie chodzi Ci o psychoterapie , nie chodzę ,psychodynamiczna więcej by mi namieszala niż bym miała z tego pożytku. Rozwazam behawioralno poznawcza ,jeśli o terapię Ci chodziło .

ladywind, jesli mogę spytać ile masz lat? od pewnego czasu próbuje mindfulness trzeba do tego dużo cierpliwości ale widzę efekty :)

tiktalk, co to za metoda ?

ladywind, to jest uważne bycie, trenujesz to przez m.in. oddychanie siedząc z zamknietymi oczami starajac się mysleć tylko o wdechach iu wydechach;) tak mniej więcej

tiktalk, to wiem co to jest , za medytacje to ja dziękuje

-- 24 sie 2013, 23:23 --

A potem czekają tacy aż ich oswieci ;-)

ladywind, jestem też na terapii ale samo mindfulness polecam

tiktalk, jaki rodzaj masz tej terapii ?