Skocz do zawartości
Nerwica.com

MIANSERYNA (Deprexolet, Lerivon, Miansec, Miansegen)


Dydona

Czy mianseryna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

137 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy mianseryna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      88
    • Nie
      36
    • Zaszkodziła
      24


Rekomendowane odpowiedzi

Jedyne na co ssri dzialaly to na lęk . Reszta to uboki....dlatego nie widze sensu brania drugiego leku ktory mialby niwelowac skutki uboczne ssri...ktore byly jednak tak silne ze watpie zeby cokolwiek moglo je zlagodzic.

 

Sama mianse bralem na sen...na drugi dzien zmulka ...zadnego innego dzialania nie odczulem

 

 

Czemu miko84 wchodzisz na paro? Powiedz mi szczerze:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lubudubu tu nie chodzi o niwelowanie skutków ubocznych SSRI, ani działanie nasenne. Wielu ludzi tak myśli, ale jest w błędzie. Niedawno wyszło, że antagonista 5-HT2c dołożony do SSRI zwiększa znacznie wzrost serotoniny w kluczowych obszarach mózgu, a to przekłada się na zwiększenie działania przeciwdepresyjnego i przeciwlękowego. Lundbeck złożył nawet wniosek patentowy o kombinację SSRI z antagonistą 5-HT2c: http://www.google.com/patents/US20070105843 . Jednym z wymienianych antagonistów do użycia w takim połączeniu jest mianseryna. Poza tym nawet mój lekarz przyznał, że miał wiele przypadków gdzie same SSRI nie działały a dołączenie mianseryny poskutkowało.

 

Co do paro to już pisałem - akurat mam dostępny ten lek. Z czasem może zmienię na sertralinę, innych SSRI raczej nie rozważam (potrzebuję mocnych SSRI ze względu na OCD i lęk).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lubudubu nie brałem dłużej niż tydzień, poza tym pisałem że mirtazapina jest 11 razy słabszym antagonistą 5-HT2c od mianseryny. Podobny efekt do mianseryny może dać olanzapina ale to neuroleptyk więc raczej nie polecam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

miko84, ale zawsze pisałeś, że mirta Cię motywuje i działa na anhedonie co chyba przekłada się na zwiększenie kontaktów z ludźmi?

moim zdaniem dołączenie paro to zły pomysł dla ciebie. pewnie pamiętasz ile razy pisałeś o zmęczeniu i lenistwie na paro. zmień na sertralinę, wenlafaksynę albo fluoksetynę.

 

-- 22 sie 2013, 18:37 --

 

Jedyne na co ssri dzialaly to na lęk . Reszta to uboki....dlatego nie widze sensu brania drugiego leku ktory mialby niwelowac skutki uboczne ssri...ktore byly jednak tak silne ze watpie zeby cokolwiek moglo je zlagodzic.

 

zdziwiłbyś się. SSRI zupełnie inaczej działa z mianseryną. dużo naturalnej. człowiek jest pogodny zmotywowany i chętny. ja dzisiaj miałem takie przebłyski.

 

-- 22 sie 2013, 18:51 --

 

miko84, swoją drogą.... chwaliłeś mirtazapinę a po 8 tygodniach zmieniasz? ja świetną wenlę brałem trzy lata. po co dostawiać dobry lek i włączać dwa nowe. może idź do lekarza niech Ci przepisze sertralinę do mirtazapiny i zobacz jakie będą skutki.

 

ps tak z ciekawości, jakie dawki paro i mianseryny?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

elfrid tak myślałem, ale jak spojrzałem z dystansem to zauważyłem, że z ludźmi których lubie w ogóle przestałem się kontaktować... Poza tym ta drażliwość i agresywność jest mało konstruktywna w relacjach z ludźmi.

 

Może i paro to zły pomysł ze względu na zmęczenie i lenistwo ale to mogło być na samej paro, z miansą może zadziałać zupełnie inaczej. Poza tym to SSRI na którym byłem najdłużej, więc będę mieć łatwe porównanie działania paro solo a paro z miansą. Zawsze mogę zmienić. Paro miałem w domu a po sertralinę musiałbym iść specjalnie do lekarza.

 

Chwaliłem mirtę ale nie było to działanie pełne, którego bym oczekiwał, poza tym lęk rano było dość przykry, takie uczucie że coś złego się wydarzy. Szczerze powiedziawszy to trochę chwaliłem ją nad wyrost, tzn. po 8 tygodniach działania na nastrój nadal nie było... To działanie o którym pisałem miałem kiedyś w zimie gdy ją brałem, ale teraz się ono nie powtórzyło, może gdybym poczekał kolejne pare tygodni... Chcę sprawdzić połączenie SSRI z miansą bo to najczęściej stosowana kombinacja przez mojego lekarza. Gdy będzie coś źle lub nie będzie działania to wrócę do mirty i zostanę na niej po wieki wieków amen, ale już wiem, że na niej nie będzie nigdy w całości wyleczenia moich objawów depresji - np. zawsze będę miał na niej problem z porannym wstaniem, lub nadal będę marzł w zimie (na co SSRI świetnie podziałały).

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

elfrid tak myślałem, ale jak spojrzałem z dystansem to zauważyłem, że z ludźmi których lubie w ogóle przestałem się kontaktować... Poza tym ta drażliwość i agresywność jest mało konstruktywna w relacjach z ludźmi.

 

nie chcę mówić a nie mówiłem, ale kilka razy pisałem Ci abyś połączył dwa leki (ssri, miansa/mirta). jednak paro mnie nie przekonuje. może gdbyś był w strasznym lęku, nie mógł usiedzieć w miejscu, nie mógł spać, miał koszmarne nasilenie natręctw. ale na lęk w sensie kontaktu z ludźmi może coś bardziej aktywizującego.

a od jakich dawek paro i miansy zacząłeś?

 

ja pewnie dobrze zareaguje na połączenie sertraliny i mianseryny. bardzo zmniejszyły się uboki, które miałem na samej sertralinie. ale boję się tycia, więc staram się brać jak najmniejsze dawki mianseryny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

20 mg paro i 60 mg miansy, paro z wszystkich SSRI zadziałała chyba najlepiej na lęk społeczny u mnie.

 

Co do łączenia mirty z SSRI to z naukowego punktu widzenia dużo lepsze jest połączenie mianseryny z SSRI. Pisałem już o tym pare razy, liczy się antagonizm 5-HT2c, a miansa jest 11x silniejsza od mirty. Mirta może być za słaba do tego, chociaż nie wykluczam, że komuś takie połączenie może pomóc. Poza tym mianseryna ma dużo większą rozpiętość dawkowania niż mirta. No i cena też robi swoje... Ja np. używam oryginalnego Lerivonu 60 mg w cenie połowy 45 mg mirty...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

poza tym lęk rano było dość przykry, takie uczucie że coś złego się wydarzy.
Miałem to samo na mirtazpinie, poranny lęk dawał się we znaki...Dlatego też zazdrościłem u ciebie takiego fajnego działania mirtazapiny a tu jednak kolejny przykład że mirta solo jest zbyt "słabym" lekiem zarówno przeciwdepresyjnym jak i przeciwlękowym.

 

-- 22 sie 2013, 19:47 --

 

Miko a czy miansa ma silniejsze działanie na H1 od mirtazapiny?

Co do tego synergizmu, ciekawi mnie dlaczego np. taki Dr Stephen Stahl w tych swoich kombinacjach poleca łączenie wenlafaksyny z mirtą a nie miansą? Czy może jeszcze nie wiedział że miansa dużo silniej antagonizuje 5HT2c od mirtazapiny?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

miko84, w każdym razie uważam że to nierozsądne brać paro bo jest pod ręką, żeby potem znowu zmieniać. Jestem wręcz pewien, że scenariusz będzie taki: lęk się zmniejszy ale będziesz niezadowolony z powodu lenistwa i utraty zainteresowań i odstawisz i znowu będziesz zmieniał. Nie dość że objawy choroby zabierają nam życie, to jeszcze my to robimy przez częste zmieniany leków. Ale oczywiście mogę się mylić, objawy mamy zupełnie różne, ty lęk na mircie i anhedonie na SSRI ja mam od nich aż nadmiar emocji i pobudzenia, a mianseryna świetnie mnie uspokaja i działa przeciwlękowo.

 

Jakie działanie na mircie się tym razem nie powtórzyło? W końcu uważasz mirtę za dobry lek, czy jednak na dłuższą metę się nie sprawdził? To bardzo dziwne, że po 2 miesiącach brania nadal odczuwaleś lęk.

 

Moim zdaniem mianseryna działa bardziej nasennie niż mrita.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hejka witam wszystkich nerwusów i nie tylko :)

 

Miałam okazje zażywać lerivon i miałam takie skutki uboczne jak wypadnie włosów oraz łapałam infekcje gardlo mnie często bolało, tak jakby obniżał odpornośc . czy ktos z was miał takie skutki uboczne. bo po wypróbowaniu innych leków wracam spowrotem na mianserine... na noc biore jeszcze mirtazepine, ale na dzien ona w ogole na mnie nie działa.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

poza tym lęk rano było dość przykry, takie uczucie że coś złego się wydarzy.
Miałem to samo na mirtazpinie, poranny lęk dawał się we znaki...Dlatego też zazdrościłem u ciebie takiego fajnego działania mirtazapiny a tu jednak kolejny przykład że mirta solo jest zbyt "słabym" lekiem zarówno przeciwdepresyjnym jak i przeciwlękowym.

 

-- 22 sie 2013, 19:47 --

 

Miko a czy miansa ma silniejsze działanie na H1 od mirtazapiny?

Co do tego synergizmu, ciekawi mnie dlaczego np. taki Dr Stephen Stahl w tych swoich kombinacjach poleca łączenie wenlafaksyny z mirtą a nie miansą? Czy może jeszcze nie wiedział że miansa dużo silniej antagonizuje 5HT2c od mirtazapiny?

 

 

Stahl poleca mirte bo w usa mianseryna nie jest zarejestrowana. Z tego co kojarzę jest dostępna tylko w polsce i francji

 

-- 22 sie 2013, 20:08 --

 

hejka witam wszystkich nerwusów i nie tylko :)

 

Miałam okazje zażywać lerivon i miałam takie skutki uboczne jak wypadnie włosów oraz łapałam infekcje gardlo mnie często bolało, tak jakby obniżał odpornośc . czy ktos z was miał takie skutki uboczne. bo po wypróbowaniu innych leków wracam spowrotem na mianserine... na noc biore jeszcze mirtazepine, ale na dzien ona w ogole na mnie nie działa.

 

Pozdrawiam

 

Mianseryna może zmniejszać odporność i prowadzić do agrunalocytozy. Dlatego należy stopniowo zwiększać dawkę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

miko84, a co sądzisz o łączeniu SSRI z trazodonem? Na mnie trittico działa dość dobrze przeciwdepresyjnie. Ciekaw jestem jak ten mix by się sprawował. Może kiedyś będzie okazja wypróbować, póki co daje się rozkręcić obecnym lekom.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Popiół mianseryna troche silniej działa na H1 od mirty.

 

W USA nie ma mianseryny, bo firma go produkująca zastąpiła ją jej analogiem - mirtazapiną żeby zbić kasę na patencie. Ktoś pisał że była nawet afera bo leki się wiele nie różniły a początkowo (i nawet teraz) remeron kosztował bardzo DUŻO. Mianseryna jest stosowana w wielu krajach Europejskich bo my mamy inną politykę lekową niż USA, poza tym wielu lekarzy np. w Polsce nie wyobraża sobie leczenia bez mianseryny. Próbowali mirtazapiny, ale np. mój lekarz twierdzi że jest mniej skuteczna.

 

Mianseryna to był najpopularniejszy lek w Europie w latach 80.

 

Lekarze w USA kombinują z innymi lekami które mogą zastąpić mianserynę i stąd tak często używają np. olanzapiny która ma podobną siłę blokady 5-HT2c do mianseryny albo innych neuroleptyków które też blokują 5-HT2c - kwetiapiny czy risperidonu. Jak myślicie, skąd się wzięło połączenie Symbyax? To połączenie SSRI z olanzapiną która silnie antagonizuje 5-HT2c. Ale to są neuroleptyki, więc mają dużo gorsze skutki uboczne od mianseryny...

 

Myślę, że ryzyko agrunalocytozy jest bardzo podobne w mianserynie i mirtazapinie.

 

 

elfrid nie wiem jak będzie, ale chcę się przekonać. Nic nie przewiduję, jestem "otwarty" na działanie i zobaczę jak będzie. Daję temu połączeniu trochę czasu, na pewno minimum 2-4 tygodnie, bo tyle czasu mniej więcej powinno dać jakieś efekty. Jeśli będą przebłyski poprawy to zostanę na tym na dłużej, jeśli nie będzie efektu to zastanowię się co robić.

 

Nie powtórzyły się te przebłyski poprawy nastroju, gdy np. patrzyłem na słońce i pogodne niebo, nie powtórzyła się ta poprawa w anhedonii - nie było większej poprawy w zainteresowaniach i pasjach. Był lęk i takie napięcie. Było takie uczucie beznadziei, zamartwianie się. Ciągle liczyłem, że pojawi się chociaż przebłysk poprawy, ale po 8 tyg. go nie było. Ciężko było też wytrwać dłużej przez ten lęk i napięcie.

 

Pamiętam z kolei gdy na wiosnę próbowałem brać samą mirtę, brałem ją pare tygodni, było podobnie, a gdy raz na noc wziąłem ją z sertraliną to rano obudziłem się z dobrym nastrojem, bez anhedonii i lęku, niestety później to działanie zaniknęło i już się nie pojawiło, ale brałem to połączenie tydzień. Podejrzewam, że był to efekt właśnie połączenia SSRI z ant. 5-HT2c jakim jest mirta, ale być może mirtazapina okazała się za słaba (w patencie który złożył Lundbeck pisze, że SSRI powinno mieć siłę poniżej 20 nm - czyli wszystkie dostępne SSRI się kwalifikują, a antagonista 5-HT2c siłę poniżej 30 nm - mirtazapina ma 39 nm więc trochę jest za słaba, mianseryna z kolei ok 3,5 nm! więc jest dużo lepszym "kandydatem" do połączeń). Więc teraz spróbuję SSRI z miansą. Zobaczymy, bo Ty i Dżejm bierzemy prawie to samo i zaczynamy w podobnym czasie, więc będzie nam łatwo ocenić i porównać działanie :).

 

Dżejmson trazodon nie, bo to słaby antagonista 5-HT2c - 192 nM. On może działać nasennie bo to silny antagonista 5-HT2a, ale do wzmocnienia działania przeciwdepresyjnego SSRI lepiej nadaje się mianseryna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Molecular docelowa Powinowactwo wiązania (K i [nM])

SERT 4000

NET 71

DAT 9400

5-HT 1A 1500

5-HT 1F 12,6

5-HT 2A 3.21

5-HT 2B 10,9

5-HT 2C 2.59

5-HT 6 68.1

5-HT 7 56.

α 2A adrenergicznego 4.8

α 2B adrenergicznego 27

α 2C adrenergicznego 3.8

D 1 receptor 923

D 2 receptor 2052

D 3 receptor 2841

H 1 receptor 1.0

H 4 receptor 750

 

 

Miko84-jak widzisz miałem racje ze mianseryna silniej antagonizuje 5HT 2c od 5HT2a.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ladywind na razie jeszcze nie zaczęło działać. Jak nie będzie działania przez dłuższy czas to wrócę pokornie do mirty i pogodzę się z ułomnością w jej działaniu oraz będę liczyć że po wielu, wielu tyg. brania zadziała lepiej niż po tych 8 :-| .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Popiół, następuje u Ciebie poprawa na tym, co teraz jedziesz? mamy to samo, z tym ze ja mirty biore 15mg, ale jak dotąd nie ma u mnie poprawy nastroju.

 

-- 23 sie 2013, 10:29 --

 

miko84, mój lekarz mi mówił, że w przypadku OCD na poprawe nierzadko trzeba czekać poł roku, dlatego tak cięzko stwierdzić jakiekolwiek działanie jak zbyt szybko zmienia się lek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×