Co Wam daje to forum..?

Jak dla mnie jest to odskocznią od codzienności, ciężkich zmagań z chorobą i możliwością podzielenia się z innymi swoimi

doświadczeniami. Chociaż jest to tylko świat wirtualny(mój jedyny, gdzie mogę z kimś pogadać), to bardzo się z tego cieszę

i to mnie w jakikolwiek sposób motywuje...

Odkąd przestałam oczekiwać czegokolwiek od forum czuję się znacznie lepiej,bardziej stabilnie bo bywały okresy,że forum potęgowało poczucie osamotnienia i izolacji.

Dzięki forum polepszyły się moje zdolności społeczne.

Dzięki forum polepszyły się moje zdolności społeczne.

Mnie się tylko stres związany z wypowiadaniem się na tym forum znacznie zmniejszył, bo na początku jak się tu zarejestrowałem, to podczas pisania byłem jak galareta i podczas przeglądania trochę też. Ale moje ogólne zdolności społeczne jak na razie stoją w miejscu.

Też tak kiedyś miałem. Najbardziej na mityngach gdzie musiałem się wypowiadać, to przeżywałem katusze, trudno mi było. Ale wiedziałem, ze muszę pokonać to, co mnie blokuje i nie poddawałem. Dziś nie mam już takich problemów, i nawet prowadzę mityngi. Trening czyni mistrza, ale z czasem myślę, wszystko jakoś udaje się pokonywać, ale wiadomo - potrzeba na to czasu.

Chciałam znaleźć ludzi z podobnymi problemami. Świadomość, że inni mają podobnie pomaga radzić sobie ze sobą. i Jest kogo zapytać, poradzić się. Podoba mi się, że ktoś reaguje w ogóle na moje problemy. Mogę o nich opowiedzieć komuś i wiem że inni rozumieją.

Co mi daje to forum? Przede wszystkim można zobaczyć punkt widzenia innych :)

PS. Wreszcie się zarejestrowałam. Witam wszystkich forumowiczów!

aniampm, Witaj

Witaj, witaj :)

Na forum zarejestrowałam się w związku z tematem DDD.

Skończyło się na diagnozie nn. Słowem dowiedziałam się czegoś o sobie (choć jak spojrzałam na swój pierwszy post, to już w nim wspomniałam o natrętnych myślach )

Zupełnie natomiast nie oczekiwałam zawarcia jakichś znajomości, ale z czasem niektórzy użytkownicy stali się dla mnie mniej anonimowi

Wsparcie :)

Zaspokajam ciekawość jak ze swoimi problemami radzą sobie inni:)

Wsparcie :)

zważywszy czas rejestracji i ilość postów, zaczynam wierzyć w nadprzyrodzone moce ludzi tu będących

Lilith, wszystko jasne

Czasami daje mi wrażenie, że jestem jednym z największych sztywniaków na forum pod kątem tematów i sposobu dyskusji

co daje Mi to forum :) przede wszystkim to ze mogę się podzielić z innymi tym co czuje obecnie..

Ja jak na razie czytałam posty innych, ale bardzo to wspierające.

Forum wspiera mnie w ciężkich chwilach. Czytając komentarze niektórych użytkowników czuje się lepiej.

stanowi jeden ze sposobów by analizować siebie, czasem przywołuje do przytomności i pozwala uzyskać dystans, jak rozmowa z drugim człowiekiem

... wyrzucenie z siebie tego co mi leży na duszy

mnie zapewne nic nie da.

witam wszystkich.

nie wiem ile pobędę, mam nadzieję, że się zadomowię. Z paroma forami już tak miałam. Najpierw fajnie i codziennie, ba, kilka razy dziennie, a tu nagle budzę sie któregoś dnia i nie wiem kiedy napisałam ostatni post i to na jakim forum. Chciałabym żeby coś mnie wciągnęło żebym nie myślała o pierdołach. Masakra.

paroksetyna i fluoxetyna nie pomogły. teraz mirtazapina 15.

zdiagnozowane PTSD i depresja.

moko, Witam Cię serdecznie na naszym najzajefajniejszym forum na świecie !

A na terapię chodzisz?

dziękuję.

chodzę. Już dwa lata. Do tej pory sześciu terapeutów, okropność. Teraźniejsza babeczka jest super, nawet mi się chce z domu wyjść jak mam do niej pojechać. Ale ona jest od depresji. Musiałam się uporać z kilkoma rzeczami zanim nastąpi najważniejsze. 2 września zaczynam terapię traumy (poznawczo - behawioralną).

Trochę czytałam na tym forum (ale przyznam się szczerze - nie za dużo) na ten temat. Boję się początku tej terapii. Najgorsze, że ma ją prowadzić jeszcze inna pani psycholog, która się w tym specjalizuje. Będę się z nią oswajać.

Ale nic, dzięki za przywitanie, idę poszukać tematu do udzielenia się :)

chodzę. Już dwa lata. Do tej pory sześciu terapeutów, okropność.

rzeczywiscie okropnosc. Nic dziwnego ze wciaz sie zle czujesz. Chyba po kilku spotkaniach konczylas skoro az 6

moko, Trzymaj się tam na tej terapii i udzielaj, zdawaj regularnie sprawozdania z terapii bo jestem zainteresowana temtem. Ja juz ukończylam ponad 3 - letnią, ale w nurcie psychodynamicznym. . W odpowiednich wątkach mozesz pisać np. psychoterapia-dziala-czekam-na-ka-dego-posta-z-wasza-opinia-t4853-2366.html

pocz-tki-psychoterapii-t40311-420.html

Dziś pozwoliło mi coś z siebie wyrzucić. Często tu bywałam, ale dopiero dziś się stałam się jego członkiem.

Zapewne zostanę członkiem 1 dniowym. A potem będę znów obserwatorem.