Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

Kn24 to na pewno nie żadna choroba, żaden atak serca, ani nic innego ! po prostu wydaje Ci się, że się nie stresujesz! a poza tym nerwica atakuje NAJMOCNIEJ wtedy, gdy człowiek się rozluźni i próbuje nie myśleć, bo jakoś ten cały stres musi wyjść :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jest Hipochondria, poświrowaliśmy teraz furami z koleżankami (tak moje koleżanki nawet same przekładają sobie silniki) i teraz odnoszę wrażenie że nic mi nie jest :mrgreen:

No dokładnie, ja wieczorkiem wypiłam szampanika i też wszelkie "choroby" mi przeszły :lol:

 

A na poważnie ;)Zyciejestpiękne, miałam RZS ( cięzka postać , leczona 3 lata!) , Mononukleoze zakażną na którą o mało co nie zeszłam bo 30 lat temu nie była prawie znana ( 2 miechy w szpitalu , prawie bez kontaktu , potem leczenie pół roku ) ; mam ŁŻS, (od 20 lat) u Hasimoto( od 10 lat) i z chorób nie organicznych miewam depresje - od zawsze 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A czy mieliście kiedykolwiek problemy z odbijaniem się? Ogólnie z nadmiarem powietrza w przelyku? Uczucie jakby jedzenie rozpychalo wam klatkę piersiową? Ja się nakręciłam na ten przelyk i trzyma mnie już z miesiąc zaczęło się od tego ze lekarz stwierdził ze to aerofagia i zaczęłam o tym czytać im wiecej tym większe były moje symptomy :( 3 lata temu z tego samego powodu miałam gastroskopie która wykazała refluks Teraz oczywiście myśle ze doszło już do jakiejś patologii...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

malibu, tez mialam mononukleoze to wiem co to za potwor :P i jakie wezly sa wtedy powiekszone. Ja bylam wtedy w liceum i pamietam ze zanim mi ta chorobe rozpoznano to tak 2 tygodnie chodzilam z tym i meczylam sie z temperatura 38 lub 39 stopni w dodatku oczy mi strasznie spuchly i wygladalam jak chinczyk bo skora tez troche zotla sie robi od powiekszonej watroby. W sumie nie wiem jak dalam rade to wytrzymac chyba dlatego ze mloda bylam bo teraz sobie tego nie wyobrazam. Moj lekarz owczesny nie rozpoznal mononukleozy tylko leczyl mnie 2 razy na angine i 2 razy zmieniajac antybiotyk. W koncu wyladowalam w szpitalu a wezly w tej chorobie to mialam niezle duze bo to jest typowe dla tej choroby no i powiekszona watroba. Tez mam hashimoto od ponad 4 lat. Ania2004, z tym odbijaniem sie to ja tak mam, to moze byc nerwowe w duzej mierze, ja tez mam refluks od paru lat i neidawno mialam gastroskopie i nie mam zadnych zmian, jedyne co mi lekarz stwierdzil to niewielka przepukline rozworu przelykowego i wlasnie od tego powiedzial mi ze moge czasem miec uczucie dusznosci w klatce piersiowej i dopiero jak mi sie odbije to czuje ulge. Podobno pomagaja na to tabletki ktore niweluja ten kwas zoladkowy.

 

A ja dzisiaj mam wyniki rtg kregoslupa szyjnego i ledzwiowego i tylko w ledzwiowym mam dosyc duze zmiany a w szyjnym jakies male drobne niezbyt istotne...takze chyba dobrze...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłem u lekarza "od głowy" powiedział że aby się uspokoić mogę zrobić morfologię, tu pojawia się problem, nie chce mi się :bezradny: Najzwyczajniej nie chce mi się wstawać rano i jeździć po przychodniach :bezradny: Powiedział że wielu ludzi ma na stałe powiększone węzły, dodał że węzeł raz powiększony zostaje, czyli to co wyczytaliśmy...

 

-- 21 sie 2013, 20:34 --

 

Kn24, Przerabiałem twoje objawy, wylądowałem pod kroplówką z potasem ;) jeżeli masz Kalipoz, weź tabletkę, i w kolejny dzień tabletkę, aż serce przestanie się "Potykać" ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miro, dzieki :)skorzystam mam akurat te tabletki i widzisz zapomnialam nawet o tym...a okropne to uczucie potykania sie...

 

Zastanawiam sie czy sie znow diagnozowac neurologicznie? Mialam pelna diagnostyke prawie 4 lata temu duzo osob uwaza ze nie ma potrzeby bo i tak nic nie wyjdzie a ja sama nie wiem co myslicie?? Ciagle jest obawa ze cos tam wyjdzie ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba na magnez a nie potas którego jest w diecie przeciętnej tyle ile wynosi zapotrzebowanie dzienne. Oczywiście można uzupełnić potas ale trzeba uważać bo przy przedawkowaniu można się przekręcić :) Magnez + potas (ale rozsądnie) i do tego wapno w odstępie 2 godzinnym i powinno przejść :) W sumie z wapnem też trzeba uważać najmniej problematyczny jest magnez którego jak ktoś ma zdrowe nerki nie da się przedawkować :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kn24, o to to, ja tez 2 tyg leczona byłam na angine , 2 antyb aż mi jeden z migdałów pękł i teraz mam ...3 :D

Byłam u neurologa, zdaniem dr wsio ok (nie powiem,bardzo mi to poprawiło humor :lol: ),no ale rozumie moje strachy i dała skierowanie na reznonas głowy z powodu migren ( mam je od ...32 lat :mrgreen: ) i testy w kierunku boreliozy-jestem usatysfakcjonowana,mało tego czuję się świetnie ,tym bardziej że wytrąbiłam już 2 kieliszki szampana :yeah:

miłego wieczoru dla wszystkich i ...jak to mi poleciła dr ---"NIE MYŚLEĆ!"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

perla86, to jestes w ciazy tak? Jak to to grauluje :):) nie martw sie nic po prostu zapisz sie spokojnie do lekarza, ale szczerze watpie zeby to zaszkodzilo dziecku. Nie martw sie bedzie dobrze. Moim zdaniem lepiej jak cos jest leczone niz nie oczywiscie wiadomo poradz sie lekarza. Ja pamietam jak na poczatku podczas mojej 2 ciazy zlapalam zapalenie pluc wlasnie w ten dlugi weekend majowy i bylo tylko pogotowie i lekarka ktora mnie osluchiwala nie wyczaila zapalenie pluc to byl 1 maja ja po 2 dniach tak zle sie czulam nie mialam goraczki ale bylam strasznie slaba i kaszel mnie dusil i balam sie ze strace dzidziusia i pojechalam 2 raz na to pogotowie maz oczywiscie uwazal ze przesadzam ale ja wiedzialam swoje. Poszlam tam byla na szczescie inna lekarka osluchala mnie i taka cisza -pani ma obustronne zapalenie pluc...jak wychodzilam stamtad to normalnie ryczalam bo to byly poczatki ciazy 1 miesiac no ale dostalam antybiotyk od mojej lekarki i wszystko dobrze sie skonczylo. U Ciebie tez bedzie dobrze :):) jeszcze raz gratuluje :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mightman powiedz ja to było u Ciebie z odstawieniem concor cor bez problemu? miałeś objawy ja już dawno zezłam do ćwiartki ale musze całkowic odstawić.

Kn24 tak zrobiłam dzisiaj testa po roku kruszynka wróciła. Własnie pychotropy mogą mieć wpływ :( Jutro sprobuje się dostać do lekarki a ja nie to w piątek. Dzisiaij już nie wzielam leku. Podziekuje jak będzie wszystko dobrze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

perla86, U mnie to było tak że pilnie jechałem do domu i nie miałem pieniędzy na kolejną wizyte u kardiologa bo byłem u niego 3 tygodnie wcześniej i właśnie mi zmienił na połówke 2,5 czyli brałem 1,25 mg ale po tym też się coraz gorzej czułem (niski puls, spanie itp) no i zadzwoniłem do niego i zapytałem się czy muszę jakoś schodzić z dawki czy coś a on żeby odstawić z dnia na dzień i się nie przejmować przy takich małych dawkach rzędu 1,25-2,5 można odstawić bez zjeżdżania. Nie biorę concoru juz 4 miesiące ciśnienie okej, puls okej ze strony serca nic się nie dzieje a nawet biegam, pływam itp.

Lecz skonsultuj się lepiej z lekarzem bo ja nim nie jestem i nie chce decydować jednak w ważnych kwestiach, serducho to nie katar :D:mrgreen::lol:

 

Ale mniej się przejmuj i bądź pozytywnej myśli jesteś w ciąży zostaniesz matką! I teraz nic się nie stanie będzie wszystko wporządku myśl tak i będzie okej! :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

faza na SLA trwa albo to nie faza a prawdziwa choroba...juz nie mam sil. Fajnie jakby odezwal sie ktos kto mial podobnie :( boje sie kolejnego kazdego dnia jak to bedzie i mam same najgorsze mysli.

Ja miałam fazę na SM,SLa i miastenię. Tzn. podejrzewałam któreś z tych, bo mam drugi raz w ciągu roku przez okres 2 miesięcy takie objawy jak: męczliwość, senność, problemy z połykaniem, oddychaniem. Tak, jakbym na nic nie miała siły. Do tego różne drętwienia, tiki, osłabienia mięśni,niedowłady. Jak studiowałam, to bywało i tak,że po godzinie musiałam jechać do domu, bo nie miałam siły mieć oczu otwartych. I nic mi nie wychodzi na badaniach. Tzn. nie miałam TK ,rezonansu ani żadnych prześwietleń głowy,ale reszta jest ok,a już mnie pokuli w ostatnim miesiącu ok. 20 razy i odwiedziłam chyba z 15 lekarzy. Teraz jestem właśnie na etapie leżenia w domu i oglądania filmów, bo nie mam na nic siły. Tydzień temu było najgorzej i trafiłam na 3 dni na neurologię, ale badania nic nie wykazały. Wykluczono miastenię, ale nie wiem co dalej. I tak funkcjonuję już od 1,5 miesiąca, rano jest w miarę dobrze, a później nasilają się duszności i problemy z przełykaniem. Czasami się modlę na wieczór, żeby następnego dnia nie było gorzej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kn24 ja miałam trzy lata temu faze na SM oczywiscie po wizycie na oddziale neurologii bo mi napisali na skierowaniu co podejrzewają, wtedymiałam zawroty takie zapadania nogi mnie bolały plecy duzo tego. A teraz w tym roku jakos faza na SLA bo nagle dziwnie mi sie zaczeło przełykac przestałam jesc bo jakbym traviła odruchow dziwne uczucie.

 

Mightman ok dzieki byłam dzisiaj u lekarza swojego rodzinnego on jest od chorob wewnetrznych mowil ze to bardzo malutka dawka, że spokojnie póki co co drugi dzień mogę brać ale ja zejdę z niego.

 

Dzisiaj byłam pobrać krew na bete jutro wyniki. Załatwiłam sobie skierowanie na kilka badan od rodzinnego tyle dobrze w tym TSH chce sprawdzic jak to się układa.

 

-- 22 sie 2013, 17:34 --

 

Czytam o tym bisocardzie sa rozne opinie lepiej nie stosować a mój lekarz, że to nie jest duża dawka cwiartka bądx tu madry

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Moja sytuacja wygląda tak, że byłam u psychiatry, który stwierdził nerwicę lękową z hipochondrią. Cały czas wydaję mi się, że mam raka. Mam guzy w piersi, które będę miała wycięte. Trzech lekarzy powiedziało mi, że są to guzy łagodne, ja jednak myślę, że mam przerzuty. Tylko dlaczego takie objawy jak zawroty głowy, kołatanie serca, duszności i brak apetytu miałyby wskazywać na raka z przerzutami? Tego nie potrafię sobie wyjaśnić, jednak dalej tak myślę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to teraz znowu ja.

 

Dzisiaj zasłabłam w autobusie - było potwornie duszno i mnie nagle lekko urwał się film. W pojezdzie był straszny tłum a ja nie chciałam tam wchodzić - nie ukrywam, że boję się zatłoczonych miejsc. Czułam się koszmarnie, miałam wrażenie że Ci ludzie mnie uduszą. Potem poczułam, że krew odpłynęła mi z głowy i dłoni. Nie upadłam, posadzili mnie na siedzeniu. Potem koleżanka wyprowadziła mnie na przystanek - osłabienie minęło natomiast strasznie się spociłam i zaczęły się dolegliwości od żołądka - czułam takie coś, jakby nagłą perystaltykę jelit i potrzebę załatwienia się. To było koszmarne uczucie. PO 20 minutach byłyśmy w domu - załatwiłam się i wszystko minęło.

 

Teraz jestem kompletnie zeschizowana - mam wizję ostrej białaczki, rzutu SM itp. Siedzę w domu i coraz bardziej się boję i denerwuję, czuję, że lekko drętwieją mi dłonie, serce znowu wali. CAŁY CZAS SIĘ BOJĘ. Jestem pewna że to wszelkiego rodzaju guzy, może cukrzyca itp.

 

Zapisałam się prywatnie do kardiologa na jutro - zobaczymy, czy przychodnia się odezwie, poneiważ były to zapisy internetowe. JUŻ SIĘ BOJĘ. Chyba pobeczę się u tego lekarza, jeśli wizyta dojdzie do skutku.

 

Dodam tylko, że nawet w te największe upały nic mi nie było - a wiecie, dlaczego? Przesiadałam się z metra do autobusu do tramwaju itp. i nic! Bo miałam kupę roboty!!!

 

Ja zwariuję.

 

 

Aha: gratulacje dla perla86 :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Perla moje gratulacje!!!! :D

Ja byłam wczoraj na usg genetycznym. Wszystko jest ok a maluch tak sie wiercił ze lekarz miał problem zeby dokonac pomiarów i troche to trwało :D

Moja dzidzia ma juz 6cm

 

fuzzystone ja juz tyle ray zemdlałam ze jakbym miała miec cos powaznego to by mnie juz nie było na świecie. Moze dla świetego spokoju zrób sobie morfologie jesli cie to uspokoi. ja zawsze jak traciłam przytomnosc miałam odruch wymiotny, masakra

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×