Skocz do zawartości
Nerwica.com

Zlot 15-18 sierpnia 2013 r. Arturówek (Łódź)


Lord Cappuccino

Rekomendowane odpowiedzi

Rotten soul

No to czas w końcu na pierwszy krytyczny (jakżeby inaczej) głos o zlocie. Napiszę na szczęście w miarę krótko.

 

Osobom takim jak ja (samotnym, antyspołecznym, z głęboką depresją) zlotów absolutnie nie polecam, bo zupełnie się nie odnajdziecie w takich klimatach (śpiewy, tańce, gwar, mnóstwo nowych twarzy, dziesiątki rozmów). Ja się nie odnalazłem zupełnie, co z resztą było doskonale widać (nawet ktoś mnie nazwał człowiekiem widmo, ale nie wiem kto bo zapamiętałem jedynie pierwsze 4 "poznane" osoby) albo i nie, bo zwyczajnie się nie rzucałem w oczy. Żeby przetrwać te dni wlałem w siebie małe morze alkoholu i wyjarałem stosowną porcję zioła. Skutek: nie pamiętam prawie żadnych dialogów, choć wiem że jakieś przeprowadziłem.

Według mnie ,to nie jest krytyczny głos o zlocie ,raczej wyjaśnienie powodów Twojej, takiej ,a nie innej aktywności na zlocie.

 

Szczęśliwy i nieszczęśliwi ludzi nie mogą i nie powinni się ze sobą bawić. Ja tych drugich jakoś nie stwierdziłem (z wyjątkami), więc albo się umieli zamaskować i mimo tego dobrze bawić, albo takowych nie było oprócz mnie ( i tych, których o taki stan podejrzewałem.

Pozwól mi decydować z kim mam się bawić ,z kim rozmawiać . Z góry dziękuję.

 

Co niektórzy to tak mnie zadziwili swoim sposobem bycia (porównując z forumowymi wpisami) że o mało oczy mi z orbit nie wyskoczyły. Widać straszny ze mnie naiwniak i wiele z tego co tu użytkownicy piszą łykam bez popity.

To dotyczy każdego z nas . Aktywność na forum jest zaledwie cząstką naszej ekspresji ,wiele osób , w tym i Ty łatwiej mogą się tutaj odnaleźć niż w realnych kontaktach.

 

Plusem uczestnictwa w zlocie (chyba jedynym) jest to, że jeszcze bardziej mi się otworzyły oczy na problemy, z którymi się zmagam. Szanse na ich pokonanie spadły niemalże do zera, bo teraz uświadomiłem sobie jakim to dziwolągiem jestem.

 

Załóż wątek ze swoimi problemami ,zobaczysz ilu jest takich dziwolągów ;) Zdziwisz się.

 

Trochę mi przykro, że tak niszczę pozytywne nastroje jakie zapanowały w tym wątku, ale uważam, że musiałem to napisać, mimo nieprzyjemnego wydźwięku tego postu. Taka moja smutna prawda.

Nie niszczysz. Po tym, co pisałeś o swoich wątpliwościach odnośnie Twojej obecności na zlocie przed jego rozpoczęciem, cieszę się ,że przyjechałeś, że wytrzymałeś do końca ,mimo iż "tylko" razem strzelaliśmy z wiatrówki do pustych puszek po piwie.

Fajnie Cię było poznać osobiście .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ojej, już naprawdę może zakończmy tę dyskusję, bo zaczyna się robić niemiło. Wiola nie chciała nikogo zranić, a z tego, co widzę, czuje się teraz atakowana niesprawiedliwie, to się broni. A Ty, Dawid (dobrze pamiętam, że tak masz na imię?), byłeś w porządku, chciałeś siedzieć w domku, to siedziałeś, chciałeś przyjść do innych, to przychodziłeś i tyle. Nic się, cholera, przecież wielkiego nie stało. Piszę, że Cię polubiłam i sądzę, że jest więcej takich osób.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie wiem, czemu moderator pisze, że ktoś jest poniżej krytyki, skoro sam jest chamski. Mało eleganckie to. Od moderatora się więcej wymaga wg mnie, powinien przykład dawać. Jaki daje, każdy widzi niestety...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

monk.2000

rotten soul, nie przejmuj się.

Nie umiem. I to nie jest początek mej depresyjnej kariery. Znaczenie bliżej zmierzchu zdecydowanie.

ale potrafię trochę utrzymywać pozory.

Zbyt długo to robiłem. Męczy mnie to strasznie i nie chce się tym już parać. Wolę być już uznawany za dziwaka.

 

carlosbueno

no i też wielu rozmów nie pamiętam.

Uff, myślałem, że tylko ja mam taką "pamięć absolutną"

 

Kalebx3

może to były dopalacze , anie trawa ?

Nie. Zbyt duże doświadczenie i zbyt pewny dostawca.

Ja to bym dla jaj nadał sobie nowy Nick , a jaki to już chyba się domyslasz

Tu by nie bardzo pasował. Za dużo piszę.

 

Candy14

To chyba fotomontaż. Wiesz co prześlij mi na mejla, bo normalnie nie chce mi się wierzyć.

 

New-Tenuis

Nie bardzo rozumiesz, co się do Ciebie pisze

No widzisz, kolejny minus, nie umiem czytać ze zrozumieniem. Wiem, wiem co miałaś na myśli, po prostu wykorzystałem okazję żeby sobie pojechać, choć dla mnie to była głupota (wszak to jedna ze składowych odwag), która na pewno to podziwiania się nie nadaje.

 

zmienny

ale są przy tym różnymi charakterami, temperamentami i zanim zachorowali byli różni i w chorobie też są różni

Otóż to. Za dużo grzybków w barszczu jak dla mnie. Mushroom bez urazy ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Robinho, ale sie dopierdoliłeś :roll:

Zauważyłam, ze najwiecej mają do powiedzenia ci, których nie było i wiedzą lepiej co sie działo. Jedzcie na kolejny zlot to się dowiecie jak jest.

Nie chce mi się juz czytac tych przepychanek. Gorzej niż przekupki na targu. :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak wyluzujmy, bo ja nie chciałem wszczynać żadnych wojen, tylko pokazać druga stronę medalu i swoją opinię. Reszta się bawiła bardzo dobrze, także zlot był udany. Zaraz poodpisuję wszystkim bo już się pogubiłem troszkę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie wiem, czemu moderator pisze, że ktoś jest poniżej krytyki, skoro sam jest chamski. Mało eleganckie to. Od moderatora się więcej wymaga wg mnie, powinien przykład dawać. Jaki daje, każdy widzi niestety...

Napisałam, że "czyjeś zachowanie" jest poniżej krytyki, a nie "ktoś jest poniżej krytyki". A to jest różnica.

Dostrzegasz ją?

Jeśli chamskim nazywasz szczerą wypowiedź na podstawie dowodowych argumentów to jeszcze musisz chcieć troszeczkę wykazać inicjatywę, żeby przeczytać ze zrozumieniem wcześniejszą wypowiedź.

Od moderatora się wymaga, a usera głaszcze się po główce :D Fajnie to sobie wymyśliłeś.

Twoje zdanie odnośnie zlotów też tu wszyscy poznaliśmy więc na chwilkę obecną możesz podać sobie dłoń z poplecznikami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×