Skocz do zawartości
Nerwica.com

Zlot 15-18 sierpnia 2013 r. Arturówek (Łódź)


Lord Cappuccino

Rekomendowane odpowiedzi

Co niektórzy to tak mnie zadziwili swoim sposobem bycia (porównując z forumowymi wpisami) że o mało oczy mi z orbit nie wyskoczyły. Widać straszny ze mnie naiwniak i wiele z tego co tu użytkownicy piszą łykam bez popity.
to może coś o mnie ;)

Ale ja potrafię krótkotrwale i pod wpływem alko cieszyć się życia być nawet lekko ekstrawertycznym no ale gdybyście mnie zobaczyli jak funkcjonuje na co dzień to zmienilibyście zdanie. Mam spore doświadczenie w tzw imprezowaniu i potrafię wykrzesać z siebie energię i luz choć przed i po zlocie mogę być w totalnym dole.

Nie jest z Toba Karol tak źle jak ptzedstawiasz to na forum ,sorry ale musialam to napisać , poznalam Cie na żywo więc zdążyłam się przekonać

Bo mam innego typu problemy niż większość tu na forum ja zwykle nie czuję się źle czy beznadziejnie, tylko za takiego się uważam. Przecież ciągle piszę moim największym problemem jest lenistwo, bezrobocie itp a nie że mam wybitnie głęboką depresję i lęki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

carlosbueno,

Panowie używki tu nie mają nic do gadania. Na trzeźwo to w ogóle bym dupy z domku nie ruszył. Po za tym zauważyłem, że to też już nie dla mnie i zwyczajnie pierwszy raz w życiu napiszę, że już zwyczajnie nie lubię tych rzeczy.

Ja tam trawsko lubię itrawię , dużo i mocno najlepiej . I zawsze pamiętam co robiłem i mówiłem na zielonym, gorzej z nauką .

Bez trawy to nawet w najwiekszej wyobrażni nie wyobrażam sobie takiego wyjazdu. Dużo dymu , nie tylko z ogniska.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

i strzelanie z wiatrówek.

strzelaliscie z wiatrowki ? :shock: To gdzie ja wtedy bylam?

 

Wiola okreslenie widmo napewno do przyjemnych nie należy i z góry narzuca jakieś etykietki

ladywind, jezeli sie etykietytuje ludzi to pewnie tak.. skoro tak Ci sie skojarzylo to powinnas nad tym popracowac. Teraz mam sie bac bo napisalam, ze Rotten wychodzil jak wampir w nocy? Zartobliwe to bylo a nie obrazliwe :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rotten soul, nie przejmuj się. Na początku swojej depresyjnej "kariery" też byłem zamknięty w sobie i zastraszony, teraz trochę popracowałem nad zdolnościami społecznymi i jest lepiej. Nadal jestem podobnie nieszczęśliwy, ale potrafię trochę utrzymywać pozory. Może część osób też tak tu ma.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

*Wiola*,

 

Dobra olejmy to widmo już. W sumie miałaś rację i to był celny przytyk. I bez tego czułem się wrednie. Koniec kropka.

 

New-Tenuis,

 

Tak pamiętam troszkę to sytuację, ale tematyki rozmowy w ogóle. I to że kawę tam piłem. Przykro mi. Dzięki, za miłe słowa, ale to prawdopodobnie używki gadały za mnie. Podziwianie antyspołecznych nieudaczników nie wyjdzie Ci na dobre.

Nie zniechęcaj się - nie poddawaj, walcz dalej. Warto.

Pewnie, że warto, ale trzeba spojrzeć realnie na problem. Szanse marne, marniutkie.

 

Candy14,

Nie strasz mnie. :shock: Starałem się unikać błysków fleszy. Usuń to najlepiej i nigdzie nie uploaduj.

albo jak byl kąt to nie bylo Ciebie.

Bo ja zawsze wybierałem ten sam. Kąt w domku 113.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cytuj:

ogromne luki w pamięci

też trochę ich mam zwłaszcza z nocy z sobotę na niedzielę ale chyba wesoło mi było no i też wielu rozmów nie pamiętam.

 

 

 

może to były dopalacze , anie trawa ?, Po dopalaczach też czesto nie pamietam co było grane , ale po trawie od 23 lat forma świetna , a wy takie młodzieniaszki i już luuuki w pamięci :shock:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podziwianie antyspołecznych nieudaczników nie wyjdzie Ci na dobre.

Nie bardzo rozumiesz, co się do Ciebie pisze. :) Ale ok, rozumiem, że się źle czujesz. Myślę, że nadejdzie czas, kiedy poczujesz się lepiej i inaczej na wszystko spojrzysz. :) Pozdrawiam. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ladywind, to nie jest tak, że tutaj ludzie nie cierpią, bo też mogą mieć depresje itp. ale są przy tym różnymi charakterami, temperamentami i zanim zachorowali byli różni i w chorobie też są różni.

można mieć to samo F i zupełnie inaczej się zachowywać ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ladywind, to nie jest tak, że tutaj ludzie nie cierpią, bo też mogą mieć depresje itp. ale są przy tym różnymi charakterami, temperamentami i zanim zachorowali byli różni i w chorobie też są różni.

można mieć to samo F i zupełnie inaczej się zachowywać

 

Zmienny , byłeś na zlocie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

i strzelanie z wiatrówek.

strzelaliscie z wiatrowki ? :shock: To gdzie ja wtedy bylam?

 

Wiola okreslenie widmo napewno do przyjemnych nie należy i z góry narzuca jakieś etykietki

ladywind, jezeli sie etykietytuje ludzi to pewnie tak.. skoro tak Ci sie skojarzylo to powinnas nad tym popracowac. Teraz mam sie bac bo napisalam, ze Rotten wychodzil jak wampir w nocy? Zartobliwe to bylo a nie obrazliwe :roll:

Bez przesady ;-) ale skoro to zapamiętał niezbyt miło to znaczy że z sympatią to nie było powiedziane

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie sądzę, żeby Violka jakkolwiek celowo miała zamiar Cię denerwować, czy urazić

Z tego, co zdążyłam Wiolę poznać, jest to ciepła osoba, która w żadnym wypadku nie ma zapędów, żeby komuś dokuczać. To, że użyła tego pseudonimu mogło właśnie świadczyć o Jej trosce o Twoje samopoczucie, rotten soul.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Juz dawno doszlam do wniosku że ludzie są zwyczajnie obłudni .

Przykre, że masz takie doświadczenia, jednak nie jest dobrze uogólniać i wkładać wszystkich do jednego worka. Fajnie kogoś oceniać nie będąc samamu w porządku.

Druga sprawa to taka że pisząc że się źle czuję ,trzeba wziąć pod uwagę że są małe i duże cierpienia . I tak dla tych małych powodem może być np. Brak pracy,kasy ,kłótnia z chłopakiem , bo mnie boli glowa itp.

Wolałabym, żebyś nie licytowała. Bo każdy z nas ma jakieś doświadczenia z chorobą, z którą się zmagał czy zmaga.

A ludzie którzy rzczywiscie cierpią w samotności zmagajac się z depresją zwyczajnie na takie zloty nie jeżdżą ,bo nie w glowie im jakieś tańce ,spiewance.

Nie mów za wszystkich, mów za siebie bo nie jest prawdą ta Twoja hipoteza.

Poza tym nie widziałaś, jak niektórzy ludzie próbowali nawiązać nić porozumienia z innymi "cierpiącymi" jak ich nazwałaś więc z relacji innych jak było na zlocie nie wyciągaj proszę wniosków. Bo raz, jest to niegrzeczne i nietaktowne, a dwa nie byłaś na zlocie więc skąd Ty to wszystko możesz wiedzieć?

Napiszę Ci jeszcze, że aby komuś coś zarzucać, to samemu trzeba być w porządku, żeby nie napisać "czystym jak łza". Wielu tu wie co mam na myśli.

 

*Wiola*, Wiola jak mogłaś nazwać kogoś człowiekiem widmo ? Poprostu ręce opadają .

Jak można wysnuwać z Twojej strony jakieś wnioski?

Jak jesteś taka w porządku to rzuć pierwsza kamieniem !

 

Ja myślałam że to zlot ludzi z problemami ,który próbują się wzajemnie wspierać ,ale odnnoszę wrażenie że to zlot osób ,które nie mają zielonego pojęcia o psychicznym cierpieniu .

 

Wspierać tak, ale z użyciem zdrowych środków, a nie głaskania po główce i uprawiania małpiej miłości.

A problemy ma każdy, zdrowi też.

I nie umniejszaj innym, że nie wiedzą co znaczy cierpieć bo niejedną osobę tu obrażasz.

Z całym szacunkiem do Twojej osoby, zachowanie i postawę jaką tu przedstawiłaś oceniam jako poniżej krytyki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×