Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)

SweetNovember..., w takim razie o której kładziesz się na nocny odpoczynek? i o której wstajesz?

_ewa_, własnie nie umrzemy na to to jest najsmieszniejsze

SweetNovember..., a wdzien jak funkcjonujesz?

mark123,

Deszcz może niekoniecznie ,ale burza i pioruny mniam , mniam to jet to taki burzowy romantyzm magiczny.

Najlepsza jest dla mnie ulewa z burzą.

zerkam na kabaret na dwójce jak ktos ma ochotę

tahela, heyka jak sie miewasz?

Nie jest najgorzej czasem mi sie jakieś natręctwa myślowe wkrecą czasem jakies czynnosci kompulsywne ,że ledwo się powstrzymuje, ale daje rade nad tym panować w miaarę, pozaty jest ok .U Ciebie saraid chyba w porządku jak czytam?

socorro, Saraid,

w ciągu tygodnia trochę wcześniej chodzę spać, bo 'rano' do pracy - czyli spanko od 3 do 9, w weekendy za to jestem w swym żywiole bo do 13 spanie

ja kocham świt jak jest on końcem dnia, ale nienawidzę gdy początkiem

A Wy ?

amelia83,

z telewizja tez problema mam

tahela, dziś tak bywało róznawo

SweetNovember..., ja spie kratkowo do 3 przewaznie potem wstaje i juz

mark123,

Deszcz może niekoniecznie ,ale burza i pioruny mniam , mniam to jet to taki burzowy romantyzm magiczny.

Najlepsza jest dla mnie ulewa z burzą.

No jak burza to i ulewa musi być, ale na wieczór żeby pioruny było widać jak błyskają.

tahela, ja latem ile razy włączyłam tv to na placach jednej ręki policzyć, o kabaret sie chyba skończył

_ewa_, własnie nie umrzemy na to to jest najsmieszniejsze

no właśnie a my sie tak tym przejmujemy

SweetNovember ze mną różnie bywa,potrafię iść spać o 20 i przespać do 8 ,czasami idę spać nad ranem i wstaję za 2 godziny. Ale jak nie sypiam regularnie to w niedzielę potrafię spać do 12

Saraid,

ja to słabo śpie i budzę się łatwo, tak ładnie machałaś gdzies emotionkiem w poście, ze az na mnie przeszło

tahela,

Saraid,

Hehe to jak Ty wstajesz to ja idę spać właśnie

A Ty kiepsko śpisz tak ? Ja mam płytki sen

-- 19 sie 2013, 20:12 --

_ewa_,

To widzę ze też się lubisz wylegiwać w łóżeczku Ja przez długi weekend miałem wzmożone zapotrzebowanie na sen , wstawałem o 14, o 20 drzemka i spać około 4 rano. Z 12 godzin na dobę spania mi wychodziło hehe jak niemowlak - o dwadzieścia parę lat się odmłodziłem

Ja to chyba jestem uzależniony od późnego chodzenia spać, bo nawet gdy muszę wcześnie wstać lub jestem bardzo śpiący, to i tak idę późno.

SweetNovember..., też mam taki,że jak komar leci to już jetem na nogach

_ewa_,

To widzę ze też się lubisz wylegiwać w łóżeczku o dwadzieścia parę lat się odmłodziłem

To ile Ty masz lat,60?

lubię ,lubię... szczególnie w niedzielę

ja teraz śpie jak zabita po lekach po 12 godzin, musze zmienić lek albo dawkę żeby być bardziej żywa

_ewa_,

To widzę ze też się lubisz wylegiwać w łóżeczku o dwadzieścia parę lat się odmłodziłem

ej nie postarzaj mnie niemowlakiem byłem miedzy 25 a 30 lat temu

heh obecnie mi bliżej do 30 niż do 25 wiosen

a Ty ile (jakie dyplomatyczne pytanie zadaję, heh możesz obrazowo-przedziałowo określić jak co )

ej nie postarzaj mnie niemowlakiem byłem miedzy 25 a 30 lat temu

heh obecnie mi bliżej do 30 niż do 25 wiosen

a Ty ile (jakie dyplomatyczne pytanie zadaję, heh możesz obrazowo-przedziałowo określić jak co )

ej se tak tylko gadam i się droczę?

nie mniej jak 25 i nie więcej jak 35

no właśnie z tymi latającymi komarami to jet problem

Dobranoc musze lecieć jak zwykle nocą wróce miłego wieczoru

u mnie jako tako komarów w tym roku nie ma ,aż dziwne,bo w zeszłym było ich całe mnóstwo za to biedronki mnie wpieniają

-- 19 sie 2013, 21:35 --

Saraid

_ewa_ spoko, wiem że droczysz się

tahela, _ewa_,

ja w nocy jak słyszę komara, to się nie ruszam żeby mnie wreszcie ugryzł i dał spokój. na parę dni będzie miał jedzenie a ja nie będę słyszał tego wysokiego tonu od jego skrzydełek. gorzej jak z rodziną przyleci następnym razem

Bardzo źle się czuję.