Skocz do zawartości
Nerwica.com

WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)


Miss Worldwide

Rekomendowane odpowiedzi

Bezimienna123, jak mi wenla pomogła to lecznicze działanie odczulam dopiero na dawce 225mg i bralam 15mg mirtazapiny,i mniejsza dawka na mnie zwyczajnie nie działała .

A teraz już nie pomógł,działała może jedynie lęków nie mam , natomiast depra i to wszystko nie przychodzi ,.

Lekarx proponowal bym zwiększyła wenle do 300 a nawet 375 ale olalam jego rady i dalej się mecze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie. Jutro mam pierwsza wizyte u pani psycholog. Dostalam ja z NFZu. Od 3 tyg. Nie biore antydydepresanrow po dwoch latach brania. To one najprawdopodobniej doprowadzily do niedoczynnosci tarczycy a co za tym idzie nadwagi i zlego samopoczucia. Wlasciwie wszystko juz sie tak zapetlilo ze nie wiem czy moje mysli samobojcze sa zwiazane z tarczyca, depresja czy poczuciem osamotnienia. Nie wiem od czego mam zaczac jutrzejsza wizyte. Czy od tego ze mialam agresywnego ojca, chlodna matke i zrypane dziecinstwo czy o moich problemach z teraźniejszością - mysli samobojcze, nienawisc do samej siebie na przemian z dniami gdzie czuję sie swietnie i pisze o tym na tym forum, wmawiajac innym ze zycie jest spoko, nie warto tracic czasu na pograzanie sie w depresji. Jestem juz tym wszystkim bardzo zmeczona. Sam chaos.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ladywind, ojej, aż 300 i 375. Kurczę, są ludzie, którzy biorą tą dawkę i ona działa też lekko na dopaminę. Może zanim całkiem z niej zjedziesz czy odstawisz to wypróbuj chociaż kilka dni.

A na tej 225 mg nie miałaś żadnych jazd na początku? bo jak ja byłam na 187,5 to miałam przez kilka dni zawroty głowy, uczucie jakby mnie coś raziło po plecach i nudności, wymioty nawet, więc nie za przyjemnie, ale to może był taki zbieg okoliczności. W desperacji spróbuję i 225.

 

-- 08 sie 2013, 21:47 --

 

ladywind, ojej, aż 300 i 375. Kurczę, są ludzie, którzy biorą tą dawkę i ona działa też lekko na dopaminę. Może zanim całkiem z niej zjedziesz czy odstawisz to wypróbuj chociaż kilka dni.

A na tej 225 mg nie miałaś żadnych jazd na początku? bo jak ja byłam na 187,5 to miałam przez kilka dni zawroty głowy, uczucie jakby mnie coś raziło po plecach i nudności, wymioty nawet, więc nie za przyjemnie, ale to może był taki zbieg okoliczności. W desperacji spróbuję i 225.

A myśli ci się lepiej czy gorzej na tej wyższej dawce? I zmęczenie trochę mniejsze niż na 150?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sory ze pisze nie na swoim watku ale tak mnie bol poharatal w pracy. Kurcze wy tu takie duze dawki bierzecie . Mi juz sie powyzej 75 agresja wkrecala, macie poniekad lepiej. Zastanawiam sie czy na amili nie bedzie adrenalina mi negatywnych objawow dawac, ale bede sie musial przezucic.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

depresyjny, możesz pisać w tym wątku , to forum dla wszysykich

 

-- 08 sie 2013, 22:25 --

 

Bezimienna123, trochę lepiej mi się myśli , bo nie odczuwam na tej dawce lęków ale w sprawach depresji tym razem nie podzialal ten lek.gosciu myślę że powinnas spróbować na dawce lęków225mg ona aktywizuje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Często jak czytam wątki o lekach to mam ochotę powiedzieć to samo co powiedział Jack Nicholson w filmie do ludzi czekających na wizytę u terapeuty "A co jeśli lepiej być nie może":) Z doświadczenia wiem, że leki rzadko działają na wszystkie nasze objawy i kwestia jest tylko taka czy dany objaw powoduje że nie możemy normalnie funkcjonować. Lęki nawet małe zawsze będą a i brak energii zawsze nas będzie dotykał. Nie wiem czy zmiana dawki czy ciągłe wymienianie leków może dać jakiś skutek a wszystkich objawów żaden lek nie wyleczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Luktar, Nie martw się na zapas ,uważam że psycholog tak pokieruje rozmową że Ty będziesz spokojnie odpowiadała na pytania ,gdybyś miała obawy weż napisz na kartce sobie ogólnie zarys Twojego życia i będzie jak znalazł.Powodzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja biorę teraz 225mg i wstaję w lepszym nastroju niż zawsze. Ciekaw jestem, jak będzie z koncentracją, bo mam zacząć pracę od poniedziałku, może tym razem nie wylecę ;) Nie liczę na to, że wenla zdziała cuda. Liczę na to, że będę po prostu miał siły, żeby wstać rano z łóżka i żeby nie marnować dnia na nic nierobieniu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Luktar, z czasem się zmieni tylko to bedzie wymagało cierpliwości ,pracy nad sobą odwagi,a Ty ją masz i jestem przekonana że z terapii dużo wyniesiesz dla siebie zmieniając swoje nastawienie i powoli życie stanie się jaśniejsze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dżejm, to fajnie :) powodzenia w takim razie życzę :)

ja dzisiaj wstałąm wyjątkowo wcześnie, bo wreszcie po kilku tygodniach zasnęłam o w miarę normalnej porze i byłam senna. Teraz lekka zamułka jest i niestety zaczynam odczuwać lęk, ale mam nadzieję, że będzie mniejszy i uda mi się nad nim zapanować

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sory ze pisze nie na swoim watku ale tak mnie bol poharatal w pracy. Kurcze wy tu takie duze dawki bierzecie . Mi juz sie powyzej 75 agresja wkrecala, macie poniekad lepiej. Zastanawiam sie czy na amili nie bedzie adrenalina mi negatywnych objawow dawac, ale bede sie musial przezucic.

 

E to normalne na początku. U mnie 75 mg speedowało tak, że non stop na max obrotach chodziłem. Teraz 150 działa tylko (może aż) antydepresyjnie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Michuj, hoho, to fajnie masz, bo mnie 75 muliło, 150 troszkę mniej, ale uporczywa senność w dzień pozostawała.

To fajnie, że znalazłeś swój lek na większość objawów.

A jak sypiasz bez mirty? Masz uregulowany sen? I dalej bierzesz wenle na noc?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma deprechy to jakoś sam się aktywizuje.

 

Ja też już nie liczę na jakiegoś chemicznego kopa do działania. Grunt, że dobrze się wstaje, ciało nie boli, lęki i emocje pod kontrolą i nastrój w miarę ..reszta należy do mnie.

 

Biorę samą wenlę od 3.5 mies i funkcjonuję dosyć dobrze. Polecam w miksie z cierpliwością ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Luktar, a kto Ci doradził odstawienie leków? Psychoterapia pewnie Cię wspomoże, ale na to trzeba czasu, a odstawiając antydepresanty fundujesz sobie dodatkowy zjazd... Co do tematów - uważam, że w terapii istotne jest zajmowanie się zarówno tym co było, jak i tym co jest, od Ciebie zależy o czym zechcesz mówić najpierw, aczkolwiek jedno i drugie może się w rozmowie przeplatać:) Trzymam kciuki za powodzenie terapii ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziekuje dziewczyny za rady. Psychotropy odstawilam sama bo psychiatrzy wciaz przedluzali przyjmowanie. Chociaz jedna powiedziala ze dwa lata wystarcza a dwa lata juz minely. Jest trudno bez nich bo raz mam euforie a na drugi dziwn mysli samobojcze. Bylam na swoim pierwszym spotkaniu z terapeutka. Mowi ze bede miala terapie pod dziadkiem Freudem. Czy ktos z Was przechodzi podobna terapie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bezimienna123 pisałaś o piekących oczach na wenli. Ja jak zacząłem brać wenle to z rana leżąc jeszcze w łóżku leciały mi łzy. Później zaczęły mnie piec oczy. Po odstawieniu wenli jakiś nie cały miesiąc upłynął i oczy całkowicie przestały mnie pic i boleć. A jak to u Ciebie było czy jest?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

LATEK1962, po odstawieniu a właściwie zjechaniu z dawki jak zjechałam jakoś na 75 czy niżej nie było tego, tylko na dawce 150. Teraz znowu wjechałam na wenlę i póki co nie mam takiego objawu, staram się sobie nie wkręcać skutków ubocznych, bo póki co biorę trzeci dzień - dwa pierwsze, lekki lęk rano - ale to jakieś 20% tego co było w ostatnim czasie na wellbutrinie, nawet jak brałam połowę czy 1/4 tabletki. Trzeci dzień - nic, zero lęków. Oby tak dalej. Co prawda zaczynam czuć takie zmęczenie, że nieraz siedząc wszystko mnie naprawdę boli, a co dopiero jak niosę lekkie zakupy, marzę żeby doczołgać się do domu, bo nie mogę iść. Poza tym problem z koncentracją - nie mogę czytać znowu książek czy oglądać filmów, skupić się nie mogę ani trochę. Do tego denerwująca senność i ciągłe ziewanie w dzień. Lekkie zobojętnienie emocjonalne, tzn.nie cieszę się jak wcześniej, za często odczuwam taki boski chillout, zarazem zero lęków i lekkie przyćmienie.

Ale plusy takie, że właśnie nie ma tych lęków póki co, bo nie chcę zapeszać, poza tym normalne spanie wreszcie po kilku tygodniach mogę jak człowiek zasnąć o ludzkiej porze i wstać z dużo mniejszym problemem, w ostatnich tygodniach to nawet budzika czy telefonu nie słyszałam, a teraz się obudzę bez problemu.

Planuję jednak zostać na wenli, dopóki nastrój nie zjedzie w dół, będę walczyć, bo jednak życie bez lęków jest dużo łatwiejsze i chcę sobie radzić z dołkami nie tylko za pomocą jakiegoś wellbutrinu, tylko sama siebie wyciągać, bo jednak z coraz gorszymi lękami nie umiałabym normalnie funkcjonować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bezimienna123 wiesz co, nie za dużo już tych lekarstw, to już po łyżeczce bierzesz tez prochy :D. Przedtem miałaś tolko jedną kapsułkę a ustach a teraz całą łyche :D, żart ;):D

 

Tak bardzo się cieszę że mnie już oczy nie pieką... to pieczenie oczu było prawdopodobnie od wenli.Teraz to i pół dnia mogę siedzieć przed kompem i mnie oczy nie bolą :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

LATEK1962, heh, to dobrze, mnie dziś trochę piekły, nie mam alergii w ogóle, ale staram się sobie nic nie wkręcać bo pieczenie oczu to nic w porównaniu z lękami po wellbutrnie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

HEJ. Pomozcie .

Od 2 tygodni jestem na wenli 75 mg. Przed tym bralem paroksetyne w dawce 20 mg. Z dnia na dzien rzucilem paro i zaczalem brac wenle. Narazie czuje coraz wiecej lęków. Kiedy w końcu wenla może zaczac dzialac? I czy na to ma wplyw wczesniejsze branie paroksetyny przeze mnie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

HEJ. Pomozcie .

Od 2 tygodni jestem na wenli 75 mg. Przed tym bralem paroksetyne w dawce 20 mg. Z dnia na dzien rzucilem paro i zaczalem brac wenle. Narazie czuje coraz wiecej lęków. Kiedy w końcu wenla może zaczac dzialac? I czy na to ma wplyw wczesniejsze branie paroksetyny przeze mnie?

 

 

to normalne,tym bardziej,że masz skutki uboczne po paro i po wenli.musisz przejśc przez to.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×