Skocz do zawartości
Nerwica.com

Zespół PSSD-dysfunkcje seksualne spowodowane zażywaniem SSRI


media

Rekomendowane odpowiedzi

"Znieczulica psychiczna" to znany objaw działania leków SSRI. Po angielsku określa się to terminem: "emotional numbness" / "emotional blunting". Pewne informacje mozesz znależć w tym artykule: http://bjp.rcpsych.org/content/195/3/211.full

 

Duzo osób stosujących leki SSRI doświadcza tych objawów.

Leki podnoszace aktywność dopaminową mogą tu pomóc.

 

http://answers.yahoo.com/question/index?qid=20090719023947AAWV8rn

http://truthman30.wordpress.com/2010/08/16/ssris-emotional-blunting/

http://www.socialanxietysupport.com/forum/f30/ssri-numbed-emotions-120705/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam!

media: dzięki za linki :)

tiktalk: bromergon kupiłem na własną rękę w Internecie. Biorę 2,5 mg wieczorem i póki co czuję tylko zatkany nos rano, uczucie to w ciągu dnia zanika.

Ogólne samopoczucie jest dobre, choć chyba 300mg bupropionu daje o sobie znać, czasem mam uczucie oglądania wszystkiego jakby przez ekran. Jeśli to ma być to "odrealnienie" o którym piszą w skutkach ubocznych, to jest to do zniesienia - póki co przynajmniej. Czuję też, że wraca mi moje stare "kochane" szybsze tempo działania. Jednak SSRI działało na mnie "hamująco".

Na resztę efektów muszę pewnie poczekać dłuższy czas, szczególnie tych na których mi najbardziej zależy, czyli seksualnych :-P

 

:twisted: Narasta we mnie też chęć "wpierdolenia" mojemu psychiatrze za to, że nie zmienił mi leczenia. Miał szansę, bo zmieniłem lekarza i zakomunikowałem mu o wszystkich problemach, które pojawiły się przy leczeniu depresji! :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja biorę 150mg bupropionu ręce mi drżą a moja praca wymaga precyzji i na dodatek przy większym wysiłku mega poty to ta chrzaniona noradrenalina tak działa ale jestem gotów się poświęcić, ale nie zaszkodzi zapytać się lekarza o jakiegoś agonistę dopaminy może będzie na tyle kumaty że zapisze coś takiego, i mam jeszcze wahania nastroju przez parę godzin po zażyciu jest ok ale na wieczór nie zawsze ale często doły wyłapuję i ratuję się różeńcem górskim i wtedy jest ok. Byłem u terapeutki od spraw sexu ale w gumce bym mógł to robić przez tydzień ta znieczulica jeszcze nie ustąpiła chociaż ochota już wróciła ale sama ochota to za mało, o wiele mniejsza wrażliwość na bodzce niż kiedyś przed tym piepszonym SSRI trochę lipa no chyba że ktoś chce zostać żigolo i zadawalać panie godzinami za pieniądze he he, w ulotce skutek uboczny czyli opóżnienie wytrysku jest uznawany jako zaleta tego leku powinni jaśniej to opisać że długotrwałe zażywanie może bardziej zaszkodzić niż pomóc banda patafianów tylko kasa się liczy dla tych firm farmaceutycznych.

 

-- 15 sie 2013, 22:13 --

 

Wszędzie piszą w necie jak leczyć przedwczesny wytrysk ale nic nie ma konkretnego jak go przyspieszyć masakra jakaś jakby pójść tym tropem to może łatwiej by wyjść z PSSD, ale nie mogę znaleść żadnego leku na opóżniony, jakby ktoś coś takiego wyczaił dajcie znać.

 

-- 16 sie 2013, 16:16 --

 

SHM35, Hejka SHM i jak jest jakaś poprawa przy dawce 300mg bupropionu ?

 

Pozdr

 

-- 17 sie 2013, 15:34 --

 

Hejka wszystkim zamieszczam link na temat dopaminy w leczeniu depresji może się przydać, jest to artykuł w PDF

wyczaiłem bardzo ciekawy lek który dopaminkę podnosi Amantadine tylko ciekawe jak go kupić hmm..

 

fpn.ipin.edu.pl/aktualne/2008/4/t24z4_4.pdf

 

znalazłem to na innym forum a mianowicie:

 

http://www.psychiatria.pl/forum/rt,0,317,639852,0,648883,antydepresanty-dzialajace-na-dopamine-i-noradrenaline

 

-- 17 sie 2013, 15:51 --

 

to opracowanie jest rewelacyjne jestem w trakcie czytania fpn.ipin.edu.pl/aktualne/2008/4/t24z4_4.pdf

 

-- 17 sie 2013, 15:56 --

 

dla ułatwienia wykaz leków strona 215

 

-- 17 sie 2013, 16:23 --

 

Niestety niektóre z tych leków podnosząc dopaminę podnoszą też prolaktynę a to lipa:-(

 

-- 17 sie 2013, 16:50 --

 

amantadyna jest bardzo ciekawa z tego wszystkiego nazwy handlowe

 

Viregyt K – tabletki, kapsułki 0,1 g; dawkowanie 100 mg co 12 h

Amantix

 

poszukam więcej info na ich temat :-)

 

-- 17 sie 2013, 17:31 --

 

Ta amantadyna na dopaminkę działa i na leczenie grypy:-) i kosztuje około 20zł czyli cena przyzwoita ale niestety na receptę

 

-- 17 sie 2013, 17:44 --

 

Link z naszego forum znalazłem trzeba by było zapytać się te osoby które to brały czy ten lek pomógł na libido

 

amantadyna-amantix-viregyt-k-t16822.html

 

-- 17 sie 2013, 18:06 --

 

narazie wiem tylko że to antagonista receptora NMDA trzeba to dokładnie zbadać sprawdzić co i jak

 

-- 17 sie 2013, 18:15 --

 

tianeptyna też jest antagonistą NMDA i u niektórych osób podnosi libido czyli coś jest na rzeczy z z tym NMDA może w tym kierunku warto by było pójść:-)

tianeptyna zagraniczne wiki: http://en.wikipedia.org/wiki/Tianeptine "There is also action on the NMDA and AMPA receptors."

 

-- 17 sie 2013, 19:39 --

 

A tu wycinek z artykułu którego już znalazłem wcześniej też jest mowa o tej amantadynie:

 

"Opisy kazuistyczne sugerują skuteczność leków

o dopaminergicznym mechanizmie działania, jak amantadyny,

apomorfiny, metylfenidatu, dekstroamfetaminy,

pemoliny, w usuwaniu dysfunkcji seksualnych spowodowanych

przez SSRI i fenelzynę [30]. Należy jednak

pamiętać o możliwości wywołania przez te preparaty

uzależnienia, bezsenności, zaburzeń sercowo-naczyniowych

i nadmiernego pobudzeniu układu współczulnego

(które może per se negatywnie wpłynąć na erekcję) oraz

ryzyku wyzwolenia lub nawrotu objawów psychotycznych.

Amantadynę zaleca się zażywać w dawce 2 x 100 mg na

dobę, natomiast dostępną w postaci tabletek podjęzykowych

apomorfinę podaje się bezpośrednio przed stosunkiem

płciowym. "

 

-- 17 sie 2013, 19:41 --

 

http://www.sfd.pl/PSSD-t875957.html

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przestraszyłem się nie na żarty. Niby zdawałem sobie sprawę z obniżenia funkcji seksualnych, ale jakoś nie tak trwale po ustaniu stosowania, brałem przecież SSRI rok a i wcześniej kilkukrotnie okresowo do 3 miesięcy, poza obniżonym libido nic groźnego się nie działo, ale teraz boję się pchać w długookresowe stosowanie tych leków. Na 100% nie jestem osobą, która przekłada zdrowie psychiczne nad impotencję, ba to by mnie wpędziło w dopiero silną depresję, musiałbym latać na czekoladowej chmurce z gumisiami żeby olać sprawę pana Wacława, a takie rzeczy to podobno tylko po lsd. Niech to wszystko szlag, jak zwykle liczy się tylko wynik fin. koncernów farmaceutycznych, zaraz chyba spuszczę Asertin w klopie, mam to w dupie, jak mam umrzeć to chociaż mężczyzną. Tak być nie może, żeby chociaż lekarze starali się dobierać te leki, które mają mniejsze ryzyko takich skutków, rozmawiali o tym z pacjentem, skądże, wyje###. Bardzo przepraszam jeśli kogoś zdołowałem jeszcze bardziej swoją wypowiedzią.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tomek12, już piszę jakie zauważyłem zmiany wypiszę plusy i minusy chociaż krótko go biorę

 

+ zacząłem zwracać uwagę na kobiety i ich wdzięki wcześniej zero zainteresowania mogłaby na golasa przy mnie chodzić i nic by nie było

nawet by nie drygnął

+ jestem bardziej sobą zaczynam pomału czerpać przyjemność z tego co kiedyś czyli np obejrzenie filmu, i większe mam objawy somatyczne jak

coś mocno przeżywam tak jakby znieczulica ustępuje to chyba ta noradrenalina tak działa widać po mnie bardziej jak coś przeżywam

+ lepsza jest bajerka jak rozmawiam z dziewczynami lepiej się klei gadka bardziej na lajcie

 

teraz minusy

 

- cena

- nadmierne pocenie drżenie rąk momentami pobolewanie serducha ale to może normalne w początkowej fazie leczenia

i jeszcze doły łapałem na wieczór jak lek miał słabsze działanie tak na mój rozum

- słabe działanie na dopaminę dlatego warto włączyć na moje jeszcze jakiś lek który dopaminę podnosi np amantadyna

- chociaż w końcu rozglądam się za dziewczynami mam cały czas niemoc Wacusia tzn czuje że nie dałbym rady bez wiagry i boję się kompromitacji mam kompleksy cały czas i brak pewności siebie

 

-- 19 sie 2013, 19:53 --

 

i jeden duży plus + mam fajne erotyczne sny i poranne erekcje ha ha, taka namiastka sexu chociaż łóżko mogę zapinać przez sen :yeah:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

co Ty tak o tych dziewczynach piszesz, przecież wcześniej pisałeś że masz bodajże żonę :) ???!!!

 

mnie sprawy depresyjne wogle nie interesują bo ze mną pod tym względem jest ok, tylko pytam o potencje, lepszą erekcje, zdolność osiągania orgazmu i zwiększone libido ... tylko po to mi nowy lek jest potrzebny bo te sprawy mi mocno siadły

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przecież to nic złego zawiesić oko na pięknych kształtach:-) zdrowy objaw już długo tego nie czułem

Ja depresji też nie mam wyszedłem z tego tylko ta wrażliwość na bodżce jeszcze niska:-( Byłem już u psychiatry, urologa, i jeszcze bym chciał

wybrać się do seksuologa ale nie wiem czy mnie na to stać:-(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale Ty mówisz o ich bzykaniu a nie zawieszaniu oka :)

 

wracając do Wellbutrina to dość słabe są u Ciebie jego efekty,

myślałem, że to mocno poprawia te sprawy a tu prawie nic ... lekko tylko libido do przodu

mi dzisiaj lekarka powiedziała, że muszę brać dawke 300 mg i minimum 2 tyg aby to coś dało

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pamiętnika SHM35 ciąg dalszy...

Po zupełnym odstawieniu esci zaczęły się schody. Jestem lekko rozedrgany, nieco łatwiej się denerwuję choć mimo wszystko trzeźwość umysły zachowuję (mam na myśli trzeźwość umysłu pod wpływem emocji). W zeszły piątek, czyli około tygodnia po zupełnym odstawieniu esci dostałem w tramwaju czegoś podobnego do napadu paniki. Wydawało mi się, że przytłoczyło mnie parę spraw i prawie się spłakałem, po chwili spłakałem się prawie po raz drugi zdając sobie sprawę, że chyba znów to potrafię (płakać, bo nie czułem tego jakieś 5 ostatnich lat). To chyba był najgorszy dzień. Następnego potrafiłem spojrzeć na te samy sprawy zupełnie spokojnie.

Wygląda więc na to, że wraca mi "psychiczna czułość", martwi mnie tylko, że akurat wraca to, co gorsze.

Jeśli chodzi o seks... przez moment wydawało mi się, że jest ciut lepiej. Moje obserwacje wyglądają następująco:

- lekka poprawa czułości penisa

- krótkotrwałe erekcje są, potrafię je nawet wywołać bez oglądania pornoli, ba, mogą być nawet miło (i szybko) zakończone, ale... to jeszcze nie to, za dużo w tym mechaniki za mało emocji, nie przeżywam orgazmu psychicznie, poza tym jestem pewien, że gdyby doszło do sytuacji łóżkowej polegnę na całej linii - to dla mnie kolejny stres

- libido nie uległo zmianie im plus, nadal nieszczególnie mam ochotę na seks, nie kręci mnie to co kidyś

- niestety zanikły spontaniczne erekcje poranne... i teraz pytanie dlaczego - reakcja na lekki stres odczuwany po odstawieniu esci, czy przesadziłem z suplementacją?

 

Zastanawiam się nad testowym powrócenie do esci w dawce 10mg raz na dwa dni. Wypowiedzcie się na ten temat proszę.

Nie daje mi też spokoju moklobemid... poczytałem trochę o tym i jeśli dobrze wszystko rozumiem, to taki bupropion i ssri w jednym, bo działa na dopamine, noradrenalinę i serotoninę a ja chyba jeszcze trochę jej potrzebuję. Odliczam dni do wizyty u psychiatry... całe 9 dni jeszcze...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tomek12, raz tylko byłem u Pani z ogłoszenia żeby sprawdzić jak na mnie zadziała inna kobita tak z ciekawości,

teraz jestem pewny przynajmniej że to moja wina ta oziębłość na seks bo to było tylko mechaniczne bez prawie żadnej przyjemności tak jak pisze SHM35 ja biorę tylko 150mg Wellbutrinu nie wiem czy się odważę na więcej dlatego tak słabo działa na forach wyczytałem że trzeba minimum 300mg ale boję się skutków ubocznych, SHM35 jak brałem paroksetynę to miałem niskie libido ale jakoś większa ochota była bo odstawieniu miałem tak jak Ty totalna klapa ktoś opisywał już to zjawisko takim fachowym nazewnictwem nie potrafię tego odtworzyć.

 

-- 22 sie 2013, 12:32 --

 

Słuchajcie urodziła mi się w głowie jeszcze jedna koncepcja ale nie znalazłem narazie potwierdzenia tej teori, jedna osoba na tym forum już o tym pisała, chodzi o to że podobno po nieprzespanej nocy spada niby poziom serotoniny tak się składa że pracuje w systemie zmianowym i np po całej nocy nad ranem odczuwam bardziej obecność swojego Wacusia i moszna nie zwisa jak u starego dziadka tylko jest jak kiedyś przed PSSD, jakie zmiany chemiczne zachodzą w mózgu przy braku snu ? trzeba to sprawdzić i się upewnić jeżeli ktoś ma podobnie to dajcie znać :tel2:

 

troszkę jeszcze czytałem na temat układu limbicznego jest też odpowiedzialny za libido ale w jaki sposób SSRI działają na niego to jeszcze nie jestem pewny było tylko napisane co ciekawe że jego nadaktywność prowadzi do złego nastroju a jego obniżona aktywność powoduje odczuwanie dobrego nastroju dlatego po części wychodzimy z depresji bo ssri teoretycznie może obniżać aktywność tego obszaru, po sprawdzeniu jakie zadanie mają zwoje podstawy mózgu które są odpowiedzialne za lęki mogę stwierdzić również że ssri też zmniejszyło mi jego aktywność, przy zmniejszonej aktywności tego obszaru mamy bardziej wyj....ne na wszystko przy nadaktywności są własnie fobie lęki i iine badziewia które miałem przed leczeniem paroksetyną, problem polega na tym jak wrócić do poprzedniego stanu i zachować dobre samopoczucie

na mój chłopski rozum to dopamina tylko poprawia komunikację w mózgu ale nie przywraca poprzedniej aktywności tych narządów być może to prawda tak jak ktoś pisał wcześniej że zmienione zostało nieodwracalnie jądro migdałowate które należy przecież do układu limbicznego i nie wiadomo czy da się to odkręcić :-(

 

Podaję ciekawy link gdzie można również wyczaić za pomocą pytań z jakimi obszarami mózgu mamy problemy

mi wyszło że przed leczeniem miałem problem ze zwojami podstawy mózgu i zakrętem obręczy mózgu miałem kiedyś prawie wszystkie objawy kiedyś a teraz jest ok oprócz libido :why:

 

http://klotho-gluten.blogspot.com/2009/08/depresja-ataki-paniki-add-adhd.html

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej chojrak36!

Jeśli chodzi o te trwałe zmiany w mózgu pod wpływem ssri to z tego co ja wiem, to w badaniach klinicznych na szczurach jakoś to potwierdzono. Nikt jednak nie prowadził badań na ludziach, więc ja póki co podchodzę do tego z dystansem.

Jeśli zaś chodzi o mnie... mam wrażenie, że jest nieco lepiej. Nie wiem tylko na ile jest to trwałe a na ile to wpływ suplementów, których biorę dość dużo. Fizjologicznie widzę lekką "reemisję" objawów PSSD. Nadal nie wiedzę wpływu na libido i zainteresowanie seksem - choć... zastanawiam się nad tym, że skoro tak dużo o nim myślę, to może się już nim interesuję, choć trochę z innego punku widzenia :-P

Martwi mnie pewien rodzaj niepokoju mogący się przerodzić w panikę związany ze zbliżeniem. Omijam sytuacje łóżkowe dużym łukiem... ale nie da się tak przez cały czas i tej chwili najbardziej się obawiam.

Rozmawiałem o tym z terapeutą - zasugerował, że trochę się zapętliłem i za dużo analizuję. Jest duże prawdopodobieństwo, że to w znacznej mierze kwestia stanu umysłu a nie wpływu leków. Ja póki co się z nim nie zgadzam, ale biorę taką możliwość pod uwagę.

Bierzesz jakieś suplementy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak uwierzysz że za bardzo skupiasz się na tej sferze seksualnej to jest ryzyko że w pewnym momencie olejesz temat i poddasz się, przecież im na tym zależy żebyś pogodził się z tym i odszedł z banankiem na ustach tak jakby nic się nie stało i kolejny sukces terapeutyczny ;-)

Wsparcie w problemie to ja rozumię jak najbardziej ale nie możemy się poddać w leczeniu.

Jeżeli chodzi o ten układ limbiczny to mam trochę nadziei że nie będzie jak z tymi szczurami;-(

Ja mam podobnie jak Ty boję się trochę że przy zbliżeniu się skompromituje i będzie mięka faja:-(

Może by pomogło regularne stosowanie Sildenafilu dzięki niemu może więcej pewności siebie byśmy mieli ale to są tylko moje filozofie niekoniecznie poprawne.

Narazie z supli biorę tylko Viamax Volumizer ale szału nie ma efekt jest taki że bolą mnie jądra bo plemników jest więcej ale i tak brak

chęci żeby je uwolnić tylko po tych nockach nieprzespanych jest większa ochota ale to też nie wiem dlaczego albo serotonina spada albo

dużo większe nad ranem stężenie testosteronu dlatego jest troszkę lepiej.

 

-- 22 sie 2013, 13:21 --

 

polecam jeszcze artykuł "Układ serotoninergiczny i oś limbiczno-podwzgórzowo ... - Afektywn" trzeci link od góry w PDF

 

https://www.google.pl/search?q=uk%C5%82ad+limbiczny+depresja&ie=utf-8&oe=utf-8&rls=org.mozilla:pl:official&client=firefox-a&gws_rd=cr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurde... nim sięgne po viagre wypróbuję wszystkiego innego. Badałeś poziom testo, prolaktyny i lh? Jesli nie, sugeruje badanie.

Ja biorę bromergon +wellbutrin+góra supli. Spróbuj poprawić mikrokrążenie. W jednym z art w ktorych opisywano walke z PSSD opisano dobre dzialanie miłorzębu w dawce do 240 mg. Koniecznie cynk i larginina. Moze coś sie ruszy :-)

I pozytywne myślenie chłopie. Tylko to nam zostało :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co jak ja tą viagre zapodałem to czułem jej działanie jeszcze na drugi dzień ciekawa sprawa nie wiem dlaczego, tak jakby było większe czucie w nim i bardziej taki nabrzmiały ale na trzeci i czwarty dzień coraz słabiej było, jeszcze lepszy jest cialis działa podobno do 36 godzin ale drogi jak cholera nie było mnie stać na wykupienie, miłorzęb jest podobny dobry masz rację wyczytałem to na wielu forach, hormony mam w normie nawet teścia lekko zawyżonego niedawno robiłem badania, chociaż znajomy mnie namawia na zastrzyki z teścia żeby rozkręcić organizm ale trochę sceptycznie jestem nastawiony na taką terapię można sobie przysadkę zblokować a potem trzeba jakieś odbloki robić z HCG,

chciałbym do wellbutrinu dodać buspiron(spamilan) lub amantadynę ciekawe czy by było lepiej.

Z supli już brałem

 

Erekton:

 

Ekstrakt Tribulus terrestris (60% saponin, 20% protodioscyn)

Ekstrakt kozieradki pospolitej (50% saponin)

Ekstrakt korzenia Maca 4:1

Owies zwyczajny (7% flawonów)

Cynk 5 mg (50%*) 10 mg (100%*)

L-arginina (jako ester etylowy argininy HCl) 300 mg 600mg

Ekstrakt guarany w tym kofeina

Witamina B6 2 mg (143%*) 4 mg (286%*)

 

nic lepiej tylko lekkie bóle jąder i dyskomfort przez to, niby przepełnione a leci tyle co nic

 

i Viamax Volumizer

 

L-Arginine 150 mg

Korean Ginseng 100 mg

L-Lysine 100 mg

L-Carnitine 100 mg

Selenium 100 mcg

Coenzyme (q10) 10 mg

 

po tym trochę więcej było ejakulatu ale brak chęci i tak pozostał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to się ostro szpikowałeś! Ja nie kupuję tych "cudownych" środków na potencję. Większość oparta jest na tribulusie, a nie ma badań klinicznych na ludziach dowodzących wpływ na wzrost poziomu testosteronu. Podchodzę do tego sceptycznie.

Jeśli chodzi o zastrzyki testo, to rzeczywiście blok jest nieunikniony, dlatego trzeba to robić pod kontrolą endokrynologa, również i po to aby mieć refundację na hormony, ja po to sięgnę przed viagrą, jeśli wcześniej się nie uporam z PSSD.

Spróbuj dodać sobie calcium dobesilate 3*250mg/doba przez 3 tygodnie i ten miłorząb 3*80mg/doba.

A co o bromergonie myślisz, ja go wcinam :-)

 

Pomyślałem też, że tak naprawdę nawet viagra nic nie pomoże... co mi ze sztywnego wacka jak nie czuje przyjemności, pożądania, namiętności???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak masz prolaktyne w normie to Ci bromergon nic nie pomoże. Mi bynajmniej nic nie dał a dodatkowo jak go odstawiłem po tyg to mi wszystko jeszcze bardziej siadło więc sie lepiej na tym zastanów czy warto. Viagre próbowałem ale ja mam główny problem z osiągnięciem orgazmu więc co z tego jak mi lepiej pała stała jak i tak nie mogłem dojść. W tym tyg kupuje ten Wellbutrin i jak to nie pomoże to już po mnie. Wszystko inne próbowałem. Jak nie wymyślą szybko jakiegoś dobrego leku na to kurestwo to równie dobrze mogę iść do klasztoru i o laskach zapomnieć na zawsze !

 

mi jak jakiś preparat nie pomaga to ja to odstawiam. nie rozumiem po co się faszerować całą litanią jakiś medykamentów jak i tak to nic nie daje chojrak !?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tomek12, próbuje wszystkiego na te suple było mnie stać i nie trzeba recepty ta cała litania to był skład Erektonu i Viamax Volumizera dam sobie spokój narazie z tym bo i tak nie mam ochoty na seks mam to tak jakby wycięte z mózgu, jak nie możesz dostać orgazmu to kiszka współczuje:-( w sumie ja też mógłbym do zakonu iść, pocieszam się cały czas że mam więcej czasu na inne zajęcia to pozwala na chwilę zapomnieć o tym problemie, SHM35, jeżeli chodzi o bromergon to moje zdanie jest takie: jeżeli prolaktyna jest w normie to nie warto brać bo on też ma skutki uboczne jak brałem paroksetynę czulem że mam prolaktynę podwyższoną i brałem bromergon na zbicie to jazdy miałem okrutne po nim to już lepiej zapodać buspiron wszędzie piszą o pozytywnym jego działaniu chociaż może trochę zamulać ale to jest pewniak że powinna być poprawa to się można poświęcić, calcium dobesilate na co to działa ? poprawia ukrwienie ? a ten cykl na teścia uważasz że warto robić ? w nocy często czuje poprawę chęci na seks może przez podwyższony testosteron tylko ciekawe czy endokrynolog się zgodzi na takie leczenie czy zakuma o co chodzi z tym PSSD. Najlepszy chyba by był seksuolog ale żeby chodzić prywatnie zabardzo mnie nie stać :why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tomek12, Najlepszy chyba by był seksuolog ale żeby chodzić prywatnie zabardzo mnie nie stać :why:

 

Byłem u seksuologa z problemem PSSD, u prof. Lew-Starowicza. Stanowczo odradzam. Nie dość że zapłaciłem 350zł za wizytę, to w dodatku nie otrzymałem żadnej pomocy, lekarz nie okazał żadnego zainteresowania, zapisał mi tylko Cialis w dawce 5mg, mimo że tłumaczyłem że u mnie działa dopiero dawka 20mg i że nie rozwiązauje ani nie leczy to mojego problemu.

Po wizycie napisałem również email do niego o PSSD, aby uświadomić go o tym problemie, co mogłoby byc pomocne gdyby miał takiego pacjenta jak ja w przyszłości oraz dać do myslenia nad zasadnością stosowania leków SSRI u osób z przedwczesnym wytryskiem , miał mi odpisać ale nie otrzymałem żadnej odpowiedzi. Wywnioskowałem z tego że nie zależy mu na zdrowiu pacjentów, jak większość lekarzy uznaje tylko stanowiko koncernów farmaceutycznych, zdanie pacjenta sie nie liczy.

Nie warto tracić czasu.

Kiedys byłem u innego seksuologa, który ma więcej rozumu: Bogdan Stelmach. Co prawda nie mówiłem mu o PSSD, ale w pewnym momencie skieriowałem rozmowę na leki SSRI. Lekarz wyraził pogląd że nie stosuje ich u swoich pacjentów ze względu na zaburzenia seksulane które wywołują.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja niedawno napisałem meila do lekarki psychiatry która naprawdę powinna być autorytetem z grzeczności niechcę podawać nazwiska, ucieszyłem się bo odpisała ale niestety stwierdziła że to mało prawdopodobne że to od leków SSRI i pokierowała mnie do seksuologa ale po cholerę do niego iść jak viagrę to mi ogólny zapisze za darmo co za kraj ręce opadają ile jeszcze osób musi stracić popęd żeby otworzyli oczy ja pier...lę gdzie ja żyje afryka dzika :why:

 

-- 26 sie 2013, 19:21 --

 

Odnoszę takie wrażenie jakby temat PSSD był traktowany przez lekarzy podobnie jak doniesienia o UFO jak sam nie poczuje na sobie i nie zobaczy to nie uwierzy jeden z drugim :bezradny:

 

-- 26 sie 2013, 19:57 --

 

Ciekawi mnie cały czas temat większego libido po nieprzespanej nocy szczególnie z rana z tego co wyczaiłem w necie to melatonina powstaje z tryptofanu tak samo jak serotonina jeżeli w nocy jest zwiększona produkcja melatoniny zaczyna brakować tryptofanu dla serotoniny i teoretycznie jest jakiś spadek i poprawa libido no chyba że jest to spowodowane podwyższeniem w nocy testosteronu, ale wyczaiłem że tauryna ogranicza produkcję serotoniny można na próbę kupić jakieś suple z tym i sprawdzić czy jest jakaś różnica.

 

-- 26 sie 2013, 20:20 --

 

Chciałbym jeszcze podzielić się z Wami że na przełomie maj-czerwiec tego roku zapodałem sobie na okres 3 tygodni clomid + proviron

używa się tego do odbloku po cyklach sterdydowych lub teścia i z tego co pamiętam było lepiej z libido ten proviron jest bardzo ciekawy na zaburzenia seksualne jest czasami zalecany, musiałbym trochę zgłębić temat, na chwilę obecną wiem że one zwiększają produkcję androgenów czyli dla nas na plus widocznie przez te dwa lata jak brałem paroksetynę ten podwyższony poziom prolaktyny mi zaszkodził nie wiem jak inne SSRI ale paro prolaktynę podnosi kiedyś jak pytałem się psychiatry czy mi zapisze coś na jej zbicie to powiedziała że się tym nie zajmie i olała temat, widocznie ona coś tam psuje w gospodarce hormonalnej ale pewności nie mam teraz mam wyniki w normie tych podstawowych hormonów także mam zagadkę.

 

-- 26 sie 2013, 20:24 --

 

Podobne problemy jak my mają kulturyści po cyklach kto wie może to bardziej coś z hormonami jest namieszane niż sprawy neurologiczne, właśnie wyczytałem że gościu ma teścia wysokiego a i tak jest libido słabe i miękka faja a nie brał SSRI, daje to do myślenia, w takim przypadku łatwiej by było z tego wyjść :yeah:

 

-- 26 sie 2013, 20:36 --

 

Bardzo ciekawy artykuł polecam przeczytać w całości

 

http://www.sfd.pl/Poziom_tescia_wysoki_a_brak_libido_ktos_mial_cos_takiego_-t339603.html

 

-- 26 sie 2013, 21:42 --

 

http://www.urologiapolska.pl/artykul.php?1733

 

-- 26 sie 2013, 22:15 --

 

http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/anatomia/zenskie-hormony-estrogeny-sa-wazne-dla-mezczyzn_33983.html

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×