Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

hania33 napisz jak długo bierzesz 15mg,bo za każdym razem jak podnosisz to masz skutki uboczne.tak jest z tymi lekami.na twoim miejscu wzięłabym dawkę 20mg,bo chyba to była twoja docelowe i czekałabym.jeśli po dwóch tygodniach będą skutki uboczne to wtedy można coś pomyśleć.najgorszy po podwyższeniu dawki jest pierwszy tydzień.jeśli co tydzień zwiększałaś dawkę to normalne że masz skutki uboczne.niektórzy lekarze każą od razu wziąć dawkę 20mg.bo i tak sa skutki uboczne ,niezależnie czy weżmiesz 10 czy 20mg,tylko gorsze :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hania33 napisz jak długo bierzesz 15mg,bo za każdym razem jak podnosisz to masz skutki uboczne.tak jest z tymi lekami.na twoim miejscu wzięłabym dawkę 20mg,bo chyba to była twoja docelowe i czekałabym.jeśli po dwóch tygodniach będą skutki uboczne to wtedy można coś pomyśleć.najgorszy po podwyższeniu dawki jest pierwszy tydzień.jeśli co tydzień zwiększałaś dawkę to normalne że masz skutki uboczne.niektórzy lekarze każą od razu wziąć dawkę 20mg.bo i tak sa skutki uboczne ,niezależnie czy weżmiesz 10 czy 20mg,tylko gorsze :D

 

Zgadzam się. Może uboki są gorsze ale krótsze. Dlatego lepiej wziąć od razu minimalną dawkę paroksetyny czyli 20mg. Poza tym lek zacznie szybciej pomagać, jeśli jest trafiony.

Ja po roku brania gdy podwyższałem dawkę tego samego leku miałem skutki uboczne. Nikt nie namawia żeby brać max dawkę od razu ale po tej minimalnej terapeutycznej nic złego nie powinno się stać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Freda

 

Przeszło tydzień temu zwiększyłam do 15 mg, trochę chce poczekać aż mina skutki uboczne i wejść na 20 mg , wiem , ze na 20 mg będę znów cierpieć.

Ale i tak nie wychodzę teraz z domu , wiec co mi zależy.Dzis tutaj upal niesamowity a ja się trzęsę , jakby było minus 15 .I te paskudne mięśnie mi latają , jakbym miała pod skora robale, czytałam o tym to może być objaw niespokojnych nóg połączony z niepokojem mięśni.freda jak ja się boje tej 20 mg , :(

 

-- 17 sie 2013, 10:44 --

 

elfrid

 

Bardzo Tobie dziękuję , wiesz gdy pierwszy raz wzięłam polówkę czułam się wspaniale trwało 1 dzień.Później klapa, wahania nastroju , cały czas spalam itp.Jestem tutaj sama z tym problemem, ponieważ psychiatra , jak wcześniej pisałam, nie spisał się kompletnie.

Zacznę brać te 20 mg , najwyżej znów mnie wytelepie i wzmocni leki..tylko te mięśnie żeby przestały skakać, wkurza mnie to , ponieważ nie mogę spać..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hania33 zwiększ do 20mg i tyle.wiesz co cię czeka,ale za tydzień będzie lepiej,a jak już zacznie działać......tylko żyć.ja pierwszy tydzień nawet nie spałam telepało mnie i ciągle mnie nosiło,usiedzieć nie mogłam a siły zero ,no i wzmożone lęki,mdłości i wszystkie takie tam.cierpliwości hania :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

freda

 

niektórzy lekarze każą od razu wziąć dawkę 20mg.bo i tak sa skutki uboczne ,niezależnie czy weżmiesz 10 czy 20mg,tylko gorsze :D

 

Co jeszcze może mi się przytrafić? Nie chce już się dusić, duszności mam na tle nerwowym od ponad 10 lat i na dodatek astmę.

Jak mój syn dzwoni lub rozmawiamy przez Skype , to mi serce pęka , ze ma taka matkę , która się trzęsie i ledwo może rozmawiać.

Po Mirtazepinie już 2 razy padłam,wiec wiem co to znaczy, teraz znów będę padać?Jak ja się boje :(

 

-- 17 sie 2013, 12:23 --

 

freda

 

Dziękuję, kochana Jesteś.

 

-- 17 sie 2013, 12:28 --

 

Nie mam również żadnych benzo, gdyż nie chciał zapisać, zapisał mi tylko Atarax i kazał pic na noc melisę.Wiec ciężko będzie, ale czego to się nie robi by być zdrowym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hania33ale pomyśl,że kiedy poczujesz się lepiej świat bedzie wyglądał też inaczej.ja też mam dzieci .inaprawde warto.a skutki uboczne będą.nie czekaj i bierz 20mg.tyle już przetrwałaś to i to dasz radę.trochę powoli wchodzisz na 20mg.ja biorę 3 dni po 10mg i potem już 20mg.fakt uboki są wszystkie możliwe,ale po tygodniu mijają.weż 20 i pisz relacje,praetrwamy z tobą :yeah:

 

-- 17 sie 2013, 11:39 --

 

na mnie benzo nie działa więc też nie biorę niczego do paro.a jak u ciebie z jedzeniem bo ja chudłam w oczach,wpychałam kisiel na siłę.a obiady robiłam z maseczką na twarzy ,żeby tego kisiela nie zwymiotować,hi,hi :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

freda

 

Dziękuję Tobie bardzo , jutro zaczynam brać 20 mg, napisze , jak mną telepie :D

 

Co do jedzenia to na Mirtazepinie schudłam 15 kg, nie mogłam jeść niczego, co mnie i lekarza zdziwiło, bo wszyscy maja dobry apetyt po tym leku,ja jakiś odmieniec,nie jadłam nic,tylko piłam wodę niegazowana.Po Arketiksie jest znów tak, ze mogę jeść , a rano mam mdłości.Chciała bym przytyć bo taki wieszak ze mnie. :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

freda

 

Ja przez ten czas już cały dom wysprzątałam, placek jak piekłam , tak mi się ręce trzęsły , ze lepiej nie podchodzić, pełno ciasta na podłodze :D

Nigdzie nie wychodzę, tylko na balkon trochę i zwiewam, maż mnie wyzywa, a ja mu na to , ze uboki mam i się boje żebym mu nie padła.On nie bierze żadnych leków , wiec się nie zna i pyta , jakie uboki kobito.Aj trudno wytłumaczyć zdrowemu , jak czuje się człowiek chory.Ale i tak jest wytrwały..

Co do wagi ważę 42 kg, czekam by nabrać trochę tłuszczu na ten mój szkielet :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja tez przytylam na Paro,ale mam to w nosie!!!!!

grunt ze sie dobrze czuje, dzisiaj bylam na kolejnym festynie z pracy, i gitara.

caly czas bylam w tlumie ludzi, latalam za dzieciakiem jak szalona.

po powrocie pranie, sprzätanie, prasowanie, do tego musialam psa szukac bo znowu zwial.

boze jakie tempo, sama czasami siebie nie poznaje.

ale sä tez takie dni, ze normalnie mam lenia okropnego hahah

wtedy szanowny malzonek möwi, moze bys cos zrobila albo co , a ja ze mmi sie nie chce bo mam lenia hehehheheh.

 

-- 17 sie 2013, 22:05 --

 

freda, ile lat bierzesz juz Paro?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

freda

 

Wzięłam 20 mg ok. 8 rano , czekam..na trzesiawki itp. Ale mnie dopadają uboki dopiero popołudniu już się boje :(

 

edytka1976 freda Ciesze się , ze ten lek Wam pomógł, Jesteście takie radosne, mam nadzieje , ze ja kiedyś tez taka będę.Pozdrowienia ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hania33, Tobie też leki pomogą. ;) Nie paroksetyna, to coś innego.Warto też rozważyć terapię, chociaż nie wiem jaka jest Twoja sytuacja życiowa. Czy jesteś na stałe w Niemczech czy wrócisz do naszego kraju?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Robinho

 

Chciała bym wrócić bardzo, lecz tam w Polsce nie mam nic .Choruje już od dość dawna ok.10 lat , chodziłam wtedy na psychoterapie indywidualna ok. 3 lat , nie pomogła mi.Sama wyszłam z bagna nerwicy lekowej, lecz sytuacja życiowa , utrata pracy itp , wiele innych spraw, bardzo trudnych sprawiło , ze znów wróciła do mnie kochana nerwica i trzyma.Tutaj na terapie nie ma szans, kłopoty z niemieckim, a tak się nacięłam na tym psychiatrze , ze nie chce wracać, jedynie po leki , jak się skończą.Man nadzieje , ze ten lek mi pomoże , ciągle czekam z nadzieja .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hania33, jaki to był rodzaj terapii? Ja chodziłem na 3 terapii 2,5 roku i dalej nie daję za wygraną. Trzeba po prostu trafić na odpowiednią osobę i nie warto się zniechęcać. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Robinho

 

Pani psycholog siedziała i słuchała co mam do powiedzenia , wszystko notowała , nic nie odpowiadała i tak 2 razy w tyg. przez 3 lata.Chyba mam pecha do lekarzy :(

 

-- 18 sie 2013, 12:38 --

 

Robinho

 

Raz już wygrałam z moja nerwica lekowa, ja uparta jestem nie poddam się , fakt każdy ma złe dni ja również, zapomniałam nawet , jak się uśmiecham :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hania33, edytowałem w międzyczasie mojego wcześniejszego posta. Pewnie to była terapia psychoanalityczna, wg mnie najgorsza z możliwych. Warto by spróbować czegoś innego, np terapii poznawczo - behawioralnej, erikcsonowskiej czy humanistycznej. Na tej ostatniej jest sporo luzu i polecam ten rodzej psychoterapii (szczególnie egzystencjalną). ;)hania33, nie poddawaj się i powalcz o swoje życie. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ludzie, nie jest różowo ale jest już lepiej niż parę dni temu.

 

Po dziesiątej pelnej tabletce nie odczułem już takich jazd jak wcześniej. Momentami pojawiło się nawet dobre samopoczucie i wrócił apetyt do jedzenia. Skutki uboczne sa co raz lżejsze. I dobrze bo już myślałem, że nie wytrzymam, i wrócę do połówki tabletki co z kolei oznaczałoby objawy odstawienia dla odmiany.

 

Generalnize żałuje, ze w tych pierwszych koszmarnych napadach paniki nie brałem afobamu tylko wszystko na klate. Bo jak trzeba to trzeba. Kiedyś jak wchodzilem na cala tabletkę musialem byc w gorszym stanie i miałem pewie po pare napadów paniki dziennie wiec nie rozróżniałem czy to od paro, czy z nerwicy.

 

Nie ma co sie jednal łudzic, ze od tej chwili będzie już super, ale skutki uboczne beda mniejsze. Wiec jak ktoś zaczyna brać to niech

wytrwa te 10 dni i uboki przestana go tak meczyć. No i najlepiej unikać stesujaych sytuacji jesli nie sa konieczne bo widze, że to sie mnoży x 3 w objawach poźniej.

 

Trzeba zachować dystans do tego co myślimy i czujemy i nie traktować tego jako prawdę i rzeczywistość. Wygląda na to ze ten "paro"typ tak ma przy wchodzeniu.

 

Na weekend zostawiłem telefon w samochodzie, żeby nikt odemnie czegoś nie chcial, żeby nie trzeba było

na cos sie decydowac, gdzies jechac, kogos namawiać, komuś odmawiać, określac się itp. Nie pojechałem

też do supermarketu, nastawiłem się na przeczekanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hania33, bedzie to trudniejszy okres, ale nie tratuj tego jako nasilenia choroby tylko efekt uboczny paro. Chociaż w pewnych chwilach nie będzia latowo w to będzie uwierzyć...

 

W kiepskim samopoczuciu bież cos doraźnego.

Nie bralem afobamu bo uważalem, ze to "porażka". Ale lekarz powiedzial mi ze porażka to bylaby gdybym bral

afobam 4 lata codziennie.

 

Zapewnij sobie dobry kontakt z obecnym psychoterapeuta lub psychiatra (moi pojechali w tym samym czasie na urlop, co spowodowali utratę poczucia bezpieczeństwa co przełożyło sie na objawy). Postaraj się o jakiś lek nassenny.

 

Unikaj w miare mozliwosci stresu - trudnych spotkań, miejsc w ktore generwaly stres, ludzi ktorzy cię irytują ze wzgledu na duże przewrażliwienie. Odpuść sobie trudne sprawy i staraj sie spędzić ten czas w miare spokojnie.

 

Tez jestem na fazie wschodzącej i beda mnie jeszcze męczyly uboki, ale wczoraj i dzis jest już lepiej. Pierwszy raz od 10 dni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wieslawpas

 

Dzieki , mi ten mój ukochany psychiatra nic nie zapisał na uspokojenie kompletnie, siedzę i się mecze,,,nie mogę iść do psychiatry, moje posty wyżej , ale ciesze się , ze Tobie przechodzi..tak trzymaj :D

 

 

freda

 

Kochana kobitka z Ciebie, trzęsie , a jak..i dusi tez trochę, no i gorzej widzę ,,zamazany trochę obraz ,ale wytrwam , boje się nocy trochę :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hania, moze niepotrzebnie Cie nastaszylem a chcialem dobrze. Ale mniej to na uwadze, ze u mnie po 10 dniach przeszlo a u Cibie moze byc

po piewrwsze krócej po drugie lżej i wreszcze po trzecie moze nie bedziesz sie tak nakreacla jak ja. W przeciagu tygodnia odwiedzilem 2 pschiatrowi dówch psychologów co przeciez jest stesujace. W sumie gdybym siedzial na tylku to bym sie tak nie nakręcal to byloby lżej.

 

-- 18 sie 2013, 19:25 --

 

post naukowy.

poczytalm sobie trochę o tej serotoninie, ktora zwrotniw wychwytuje paroxetyna. Okazuję się ze do produkcji serotoniny jest potrzebny

organiczny związek chemiczny - Tryptofan, który "nie może być syntetyzowany w organizmie człowieka i musi być dostarczany z pożywieniem".

Tutaj jest tabelka z ilosiac tego zwiazku w rożym pożywieniu

 

http://pl.wikipedia.org/wiki/Tryptofan

 

No to moze trzeba to jeść i nie bedzie potrzebne paro:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hania33 głowa do góry,

 

a po nocy przychodzi dzień,a po burzy spokój....................................i tak dalej :D

 

-- 18 sie 2013, 18:49 --

 

wieslawpas ja już zaczęłam żreć słonecznik w mega ilościach.w ogródku mam go zatrzęsienie.może brak serotoniny powoduje ,że ciągle mam na niego ochotę.skubie i skubie....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×