Na co masz ochotę?

Marcin20.04 leki Ci pomogły?

Wydaje mi się że tak.

Marcin20.04, co bierzesz, jeśli można wiedzieć?

Marcin20.04, co bierzesz, jeśli można wiedzieć?

Rispolept 3mg.

Marcin20.04, hehe. Dobrze, że coś próbujesz robić

No tak, nie mogę cały rok siedzieć w domu. I tak nieźle mi się wiedzie, bo jeszcze miesiąc temu nie sądziłem nawet że będę w stanie znowu iść do szkoły.

Pewnie. Gratki

Marcin20.04, hehe. Dobrze, że coś próbujesz robić

No tak, nie mogę cały rok siedzieć w domu. I tak nieźle mi się wiedzie, bo jeszcze miesiąc temu nie sądziłem nawet że będę w stanie znowu iść do szkoły.

Pewnie. Gratki

Dzięki.

Marcin20.04, ja teraz biorę Anafranil, a co głównie Ci przeszkadzało?

Marcin20.04, ja teraz biorę Anafranil, a co głównie Ci przeszkadzało?

Głównie lęk społeczny. Jeszcze mi zostało sporo objawów psychozy, ale niektóre się zmniejszyły. Pani doktor powiedziała że ten lęk to wynika z psychozy.

Marcin20.04, no to fajnie że Ci ten lek pomógł.

Marcin20.04, no to fajnie że Ci ten lek pomógł.

Też tak sądzę.

na powrót do łóżka

Żeby chociaż 14-sta już była.

Ach, brakuje kogoś w tym wyrze, tak poza kotami To już nawet o seks nie chodzi, brakuje mi wizualnie jakiejś łopatki wynurzającej się spod kołdry i masy włosów na poduszce, której właściciela można dźgać pod żebro tak długo, aż się obudzi Fajnie by było.

Na odstawienie spamilanu.

Żeby był poniedziałek.

na drinka

Na sprawiedliwość za wszelką cenę.

Ach, brakuje kogoś w tym wyrze, tak poza kotami To już nawet o seks nie chodzi, brakuje mi wizualnie jakiejś łopatki wynurzającej się spod kołdry i masy włosów na poduszce, której właściciela można dźgać pod żebro tak długo, aż się obudzi Fajnie by było.

Najpierw musisz kobieto pozbyć się kotów i posprzątać/zabić ich zapach w tym łóżku jeśli marzy Ci się jakiś facet w nim kiedyś

Mam ochotę na lody i pograć w piłkę nożną, mimo gorąca. Na lody sobie nie pozwolę a pokopać nie ma z kim, nawet z obcymi, same ziemniaki na kanapach wokół mnie.

Napić się dobrego, zimnego piwa.

na kebaba ze Skawiny

Ochotę mam na to by w końcu zdobyć Prawo Jazdy i wsiąść do auta i pojechać daleko ,,,hen przed siebie " ściskając w ręku kamyk zielony , patzrzeć jak wszysko zostaje w tyle, blebleble

cos rozwalić, wrzeszczeć, oszaleć

uciec , gdzieś daleko, od wszystkiego od moich lęków również.

Spać

Na sprawiedliwość.

Miałam ochotę na marynowaną paprykę, na zrobienie jej, o czym powiedziałam mamie, bo sama nie umiem... Liczyłam na pomoc.

Usłyszałam całą litanię jakie to trudne, kosztowne i w ogóle, no, nie da się.