Skocz do zawartości
Nerwica.com

Derealizacja. Depersonalizacja.


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Też sobie wyobrażam co czujesz bo sam czasami mam to samo, na szczęście mnie to łapie niespodziewanie ale równie szybko odpuszcza, dzisiaj np. mam dobry dzień bo prawie zero derealki, może chwilo w pracy próbowała zaatakować ale zlałem sprawę i teraz czuję się zupełnie normalnie ale czasami potrafi mocno człowieka rozbić ;/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Radi, Ja nie podważam ,że to dd, tylko musi mieć ona jakąś przyczynę. Jeśli nie masz nerwicy czy depresji to należałoby szukać innych powodów, dlatego pytałam o objawy. Uczucie to też znam i rozumiem, tylko , że ja miałam to "napadowo". więc trudno mi sobie wyobrazić ten stan jako permanentny,\.

 

Ja mam permanentnie 4,5 roku więc rozumiem kolegę. To jest klątwa :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiście na derealizacje miałam zupełnie odmienną nazwę , a mianowicie czułam się jakbym "wychodziła z ciała" czułam jakby mnie w nim nie było .. po zmianie leków z Luxety na Setaloft jakoś mi minęło , zastanawiam się czy to zmiana leków czy inny czynnik ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To dla mnie dobra informacja, że sertralina pomaga ludziom na derealizację. W piątek zaczynam ją brać wraz z mianseryną.

Nienawidzę uczucia depersonalizacji - czuję się totalnie wyłączony, jedyne co mną kieruje to zdrowy rozsądek. Od roku jestem na lekach, ale dzisiaj zdecydowałem się na psychoterapię. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

Za półtorej miesiące chcę spróbować podjąć studia. Jeśli sertra w miarę zapanuje nad moimi lękami, może uda się normalnie funkcjonować na zajęciach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, jest tak jak piszesz. Derealizacja to pikuś przy poczuciu depersonalizacji, obcości samego siebie. A jeśli jeszcze przy tym uczuciu ma się tendencje do wpadania w lęk, to już w ogóle kaplica. Cały czas mam wielką nadzieję, że sertralina i psychoterapia coś dadzą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bvb25, tylko derealizacje masz czy depersonalizacje też ?

Depersonalizacje odczuwam jako obcosc swojej osoby ,czuję się źle sama z sobą ,w tym stanie mam zupełnie inne postrzeganie siebie , boję się niekiedy siebie ,w lustrze widzę jakby ja to nie ja ,straszne odczucie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

depersonalizacji chyba jeszcze nie mam bo normalnie czuje swoje ciało i widzę się w lustrze, odrealniony to się czuje głównie jak wyjdę z domu, w galeriach handlowych ogólnie gdzie się dzieje dużo. Wcześniej miałem głównie zamazany wzrok, nadwrażliwość na światło, otępienie z czasem doszły: śnieg optyczny, lęki, kołatania serca, problemy z oddychaniem. Jakoś chyba lutym psychiatra przepisała mi lek "doxepina" który ściał mnie z nóg na jakieś 2-3 tyg potem w konsultacji z nią odstawiłem stopniowo to świństwo ale to uczucie obcości świata niestety mi pozostało:/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bvb25, ja też rozpoznaje się w lustrze bez problemu , problem jest bardziej psychologiczny , inaczej odbieram siebie , mam taką obcosc do wlasnej osoby , uczucie jakby innej świadomości , zle sie czuję sama ze sobą , takie cos że chciałabym uciec od siebie,, jednak nie bardzo jest gdzie i jak .....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bvb25, ja też rozpoznaje się w lustrze bez problemu , problem jest bardziej psychologiczny , inaczej odbieram siebie , mam taką obcosc do wlasnej osoby , uczucie jakby innej świadomości , zle sie czuję sama ze sobą , takie cos że chciałabym uciec od siebie,, jednak nie bardzo jest gdzie i jak .....

 

czuję sie podobnie, i okropna, pustka, pustka w głowie i taka ogólna wszechogarniająca pustka, i taka głupia sie czuję, nie wiem o czym rozmawiać z ludzmi, jakbym żyła w innym świecie, do tego nie moge na siebie patrzeć, nic mi sie w sobie nie podoba, dobrze, że mm wizytę u doktor za tydzień chcę zmienić leki na inne

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Coraz wieksza depersonalizacja i zaniki pamieci zawroty i gwizd w uszach sprawiaja że mam wrazenie ze przestanę racjonalnie myslec , w gniewie totalne zamraczanie ....czuje ze jak ktos wejdzie mi w droge cos zlego sie stanie

 

-- 15 sie 2013, 23:38 --

 

pierdole takie życie coraz wiecej schorzeń po chuj sie starać po chuj walczyć o jebaną c odzienność, nikt sie nie stara jebana rutyna zabić skurwysyna...trace racjonalne myślenie w depersonalizacji tego nie zmienie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Amanda3, też odnoszę wrażenie, że tak silna depersonalizacja/derealizacja w końcu kompletnie zawładnie rozsądkiem... :-|

 

Nie zawładnie - nie prowadzi to do choroby psychicznej ani nią nie jest co większości osób z d/d się wydaje i czego się obawiają. Frustracja wynikająca z d/d i niemożności funkcjonowania, poruszania się, percypowania powoduje skrajne emocje, często negatywne, totalne wkurzenie albo bezsilność, gniew, bunt lub zniechęcenie bądź emocje z obu grup.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×