Skocz do zawartości
Nerwica.com

Wkurza mnie:


*Wiola*

Rekomendowane odpowiedzi

Śpię przy zapalonej lampce bo panicznie się boję ciemności i w ogóle wszystkiego

Ja się tylko boję jak przychodzi rachunek za światło :lol:

No nie wiem czy to takie zabawne. :? W dupie mam rachunki jak ledwie żyję i codziennie szarpię się sama ze sobą żeby jakoś w miarę normalnie funkcjonować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość abstrakcyjna

Vett, Ja mam krzesło ustawione zawsze w taką samą stronę jak idę spać, bo boję się, że ktoś może na nim siedzieć. Paranoja. :hide:

 

siostrawiatru, Współczuję. Ja też się boję wielu rzeczy. Utrudnia to wszystko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość abstrakcyjna

Saraid, Mam jeszcze sporo innych takich rzeczy. Byłam dopiero na dwóch wizytach u psychologa. Skupiam się na razie na innych rzeczach.

 

siostrawiatru, Rozumiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

abstrakcyjna, ja nie umiem nic z tym zrobić. Gdy miałam cztery lata stała się rzecz początkująca moje lęki, musiałam z kimś spać w łóżku, potem "wystarczyło" zasypianie trzymając rękę. Gdy szłam do podstawówki, rodzicom zaczęło to uwierać, faszerowali mnie... melisą, herbatkami "uspokajającymi", potem zaczęli mi grozić, że wygadają wszystko moim rówieśnikom i w ten sposób ja zamknęłam się na ludzi i do tej pory nie umiem nawiązac normalnych kontaktów, a moje lęki się nasiliły.

Czyli w sumie walczę z tym 14 lat. I końca nie widzę, będę się z tym męczyć raczej na zawsze...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość abstrakcyjna

Vett, Rodzice z braku pomysłów na Twoją zmianę stosowali "super" metody. :? Ja niektóre rzeczy mam od dawna, niektóre od paru lat. I też w sumie nie umiem tego zmienić.

 

-- 11 sie 2013, 22:46 --

 

Vett, Niewiedza właśnie tak działa. Masakra.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

abstrakcyjna, najlepsze jest to, że oni uważają, że już dawno mi to przeszło. Chyba w 2008 roku (albo 2009) postanowili zawrzeć ze mną "umowę" - jak kupią mi nowy komputer, będę spać sama, bezproblemowo. Oczywiście to było ich założenie, komputer kupili, przenieśli się do drugiego pokoju, (właściwie to ojciec, bo tylko on wytrzymywał ze mną te rzeczy, matka za to groziła rozwodem, który miał być z mojej winy, i żebym całe życie "pamiętała, że zniszczyłam własnym rodzicom życie") praktycznie nie spytali mnie o zgodę. Wiem, że byłam uciążliwa, ale z drugiej strony... Jest coraz gorzej, a oni to wykorzystują. :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość abstrakcyjna

Vett, Bo z rodzicami tak właśnie jest. Osoby, które powinny nam być najbliższe często są najbardziej obce. Moi o żadnych problemach nie wiedzą, mimo że dużo przez nich mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość abstrakcyjna

Vett, Ja za niedługo może się wyprowadzę od toksycznej matki. Nie mogę już na nią patrzeć. Chcę się odciąć całkowicie. Przeszłości nie wymarzę, niestety.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×