Antydepresanty (wszystko...)

[quote name=".TomekA może wcale nie chce się zająć porządnie leczeniem co? Może wcale się nie stara i zero wkładu daje? Bo tak to można sobie terapię w nos wsadzić.

Tomku, rozumiem, że Ty zajmujesz sie porządnie swoim leczeniem i dajesz wszystko z siebie, by wyjść z choroby??

Może przesadzam z tą nieskutecznością terapii, coś mi na pewno dała, "wzmocniła". Ale wszystko jest ok dopóki nie odstawię leków- gdy to robię wszystko, z czym niby sobie poradziłam wali mi się na głowę.

Tomku, rozumiem, że Ty zajmujesz sie porządnie swoim leczeniem i dajesz wszystko z siebie, by wyjść z choroby??

Wręcz przeciwnie :) ale piszę tylko, że nie będzie skutku dopóki tego nie chcesz. A to, że odstawiamy leki i wszystko wraca to chyba kolejne idiotyczne przyzwyczajenie i przekonanie w nas, że bez leków nie damy rady

czy antydepresanty mogą uszkodzić słuch?

pierwsze słysze... chyba nie

Wera nie martw się tymi szumami w uszach.przejdą.bądź cierpliwa.atydepresanty nie mogą uszkodzić słuchu.

mam takie pytanie do zorientowanych czy z powodu lekow moze wyjsc nieprawidlowosc w wynikach na cukier? albo z powodu dolow - bo to raczej nie jest depresja tylko depresja nerwicowa...

wyszedl mi podwyzszony cukier i sie martwie troche,niedlugo ide na powtorke badan

Czesc!

Ja mam tez czesto podwyzszony cukier - mam aparat w domu wiec sama mierze. Mam silna nerwice, wiec to chyba przez to (reakcja organizmu na stres-uwalnianie glukozy), inna sprawa ze antydepresanty moga wplynac na poziom cukru (biore Seroxat). Cukrzycy raczej nie mam. Jak cos sie ciekawego od lekarza dowiesz, to pisz! A zeby zredukowac poziom cukru najlepiej troche sie poruszac, spada od razu, wiem bo mierzylam... Trzymaj sie

oki napisze za 2 dni ide na poprawke oby bylo juz Ok.bo za duzo bym miala juz tego wszystkiego na glowie ja mam bezsennosc do tego wiec moze to od tego ,metabolizm inny itd

no to i ja mam pytanie odnosnie antydepresantow czy moge przerwac leczenie na jakies 2-3 dni? w czasi Sylwka bo chcialabym pic nie duzo ale troche chociaz ....co sie moze stac zlego? chodzi o to ze biore leki z powodu ( ZOK)

po prostu się szybciej upijesz i to wszystko :> na mnie 1 piwo działa jak 2, 3 i to jest jedyny efekt uboczny jaki zauważyłem... ;s lepiej nie przerywaj a pij mało

aha dzieki za info

to moze w dniu Sylwka tabletki tylko nie wezme i bede pic maloprocentowe

no to i ja mam pytanie odnosnie antydepresantow Wink czy moge przerwac leczenie na jakies 2-3 dni? w czasi Sylwka bo chcialabym pic nie duzo ale troche chociaz ....co sie moze stac zlego? chodzi o to ze biore leki z powodu ( ZOK)

2-3 dni przed nic nie pomoże bo i tak dużo środka będzie jeszcze w twoim ciele krążyć. Po 1 zależy jaki środek przyjmujesz [czy to takie skomplikowane pomyśleć ] wystarczy spytać lekarza czy z nim można pić lu czy reaguje z alkoholem. Ot co.

no a co mi da pomyslenie jaki biore jak sie na tym nie znam?

na ulotce napisane ze nie reaguje,lekarz mowi nie pic ,osoby na forach pisza ze pija biorac go...

ja pytam konkretnie o to kogos kto bierze juz i pil czy cos czuc zebym miala rozeznanie

Do cholery no...na ulotce pisze nie reaguje to ku*wa można pić. Każdy lekarz Ci powie żeby nie pić. I poza tym takie pytanie jest zupełnie bez sensu bo bardzo wiele anty reaguje z alkoholem i skutki są tragiczne.

hmm nie wiedzialam ze kazdy lekarz tak powie ,myslalam ze mozna liczyc na szczerosc i prawde ze strony lekarzy

bo bardzo wiele anty reaguje z alkoholem i skutki są tragiczne

Dokładnie nazw nie znam, wiem natomiast, że moja ciotka jakieś brała i popiła alko i zapaścią się to skończyło. A to czy Twój reaguje to już Twoja działka żeby się dowiedzieć, na ulotce powinno być, jak nie ma to gadać z farmaceutą olać lekarza bo oni często pierdo*ą bzdury żeby nie pić bo to i tamto

http://pl.wikipedia.org/wiki/Sertralina

żrę po 100 mg na dzień i alkohol mocniej na mnie działa, ma mniejsze działanie euforyczne.

myśle że groźne może być upicie się, lecz wypicie 1,2 piw raczej wcale.

na ulotce pisze że picie alkoholu jest niezalecane ;s... taki efekt jest chyba dlatego że jakieś substancje się kumulują...

hmm troche danych z Wikipedii...

Neurofarmakologia:

Działanie alkoholu na komórki mózgu jest wielokierunkowe. Alkohol wpływa na błony komórkowe neuronów zwiększając ich płynność, przez co zaburzone są funkcje kanałów jonowych. Alkohol wchodzi także w bezpośrednie interakcje z receptorami GABA, NMDA, a także z receptorami acetylocholiny i serotoniny. Wpływ alkoholu na receptory może polegać na ich pobudzeniu lub zahamowaniu. Pod wpływem alkoholu dochodzi także do uwalniania endorfiny i dopaminy co warunkuje "nagradzające" działanie alkoholu. Regularne nadużywanie alkoholu powoduje "hiperaktywność" receptorów NMDA i nieaktywność receptorów GABA czego skutkiem jest wystąpienie zespołu abstynencyjnego.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Serotonina

hmm wiesz... jedyne co możesz stracić to własne zdrowie wiec to twoja decyzja... chyba po odstawieniu już (po zmniejszeniu dawki) dopiero po 14 dniach można bezproblemowo brać substancje wchodzące w interakcje wiec odstawianie leków na sylwestra nic nie da... ja bym polecał ci albo nie pić wcale albo mało...

hf

tutaj też można wyczytać parę danych nawiązujących do ssri i alkoholu

http://www.timi.jawnet.pl/serwis/index.php?module=subjects&func=printpage&pageid=6&scope=all

a tak ogólnie to alkohol to wielkie gówno i legalny narkotyk :) tradycja tysięcy lat stawia go ponad innymi

dziekuje za obszerne informacje

wiec chyba faktycznie wypije tylko okazyjnie male jedno

ogólnie alko nie powinno się za często te pić bo efektywność leku może drastycznie spaść bo jest wątrobie szybciej metabolizowany.

Ja cierpię na hipoglikemię, raczej nie z powodu zażywania psychotropów, bardziej z powodu obniżonego nastroju. Gdy mam huśtawki wówczas cukier spada. Dlaczego tak twierdzę? Ponieważ dłuższy okres nie zażywałam żadnych leków a cukier i tak skakał w dodatku zbieżnie z nastrojem.

mi wyszlo ponownie ze juz wszystko gra ,musilam miec za wysoki przez stres i zazywanie lekow ,chustawka nastrojii itd na cale szczescie jest OK:)

To się ciesze jaaa. Nie możesz się stresować Kochanie i musisz być tylko uśmiechnięta nie tylko na twarzy

Hej,

Jakis czas temu zdiagnozowano u mnie depresje dwubiegunowa. Od tygodnia biore jedna tabletke ParoMercku w polaczeniu z Orfirilem (lek przeciwpadaczkowy; 600mg/dziennie). Slyszalem ze ta kombinacja daje dobre efekty w walce z ta choroba. Czy ktos ma wlasne doswiadczenia w tym temacie? Jak to na Was dziala?

Ja kiedyś brałam Xetanor i Tergretol, ale szybko odstawiłam. Dostałam jeszcze gorszych urojeń i zmiennych nastrojów. Głowa mnie po nim bolała i cały czas spałam. To tyle

Hej, pisze tutaj bo nie wiem ktorego lekarstwo jest winne problemowi...

Mianowicie od pewnego czasu przy zazywaniu paroksetyny i leku przeciwpadaczkowego (orfiril) oddaje tzw. cienkie olowkowate stolce. W ogole wydalanie sprawie mi bardzo wiele trudnosci. W dodatku zauwazylem ze prawie za kazdym razem oddaje stolec razem z tabletka ktore wczesniej zazylem (jakimi - nie wiem, byc moze orifirl). Czym te objawe moga byc spowodowane? Czy to normalne ze oddawaniu stolca przy tych lekach sprawia tak wiele trudnosci? Czemu nie trawie tabletek?