Skocz do zawartości
Nerwica.com

Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)


cicha woda

Rekomendowane odpowiedzi

lezala ze mna koboetka ktora tez miala skurcze, ale tak straszne ze az ja cala wykrecalo okazalo sie ze miala niedobor wapna

to spory niedobór musiała mieć jak ją tak wykręcało..

 

a kawa...hm... ja tez sie z nia pozegnalam, tzn. teraz pije rzadko i bardzo słaba, 1 łyzeczka, pol kubka wody i reszta mleka wiec to taka LURA

Sama kiedyś byłam miłośniczką kawy,3 dziennie to minimum ,teraz piję jedną słabą po pracy a i czasami nawet nie mam na nią ochoty i podobnie jak Ty ,jedna łyżeczka i pół na pół z mlekiem:P

 

mam jeszcze problem z pozbyciem sie papierosów eh... czlowiek glupi !!!

też palę,a jak palisz mentolowe to trudniej rzucić:D

 

Ja mam sposób jak się pozbyć nocnych skurczów łydek. Należy wyprostować nogę i palce u stóp odchylić do siebie,wtedy skurcz puszcza. Ja miewałam takie ,że płakać z bólu mi się chciało;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie od paru dni zawroty głowy(jak po paru kieliszkach)i ciężki oddech,wczoraj zmiana pogody i już ataki paniki że się duszę,kontrolowanie oddechu,zawroty,ucisk szczeki i głowy,wzrost ciśnienia, cholera powraca ze zdwojona siłą,a było już w miarę dobrze.Za tydzień jadę na wakacje,już się boję jak to będzie,jak minie podróż.Boję się jeździć samochodem jako pasażer.Zastanawiam się czy ten stres nie powoduje tego,że cholerstwo atakuje.W marcu w czasie tygodniowego wyjazdu i po powrocie było to samo.Dwa tygodnie po męczyłam się strasznie.Myślałam,że wykituje,ale lekarz zapewnił mnie,że to TYLKO nerwica.Zastanawiam się czy nie zacząć brać w końcu sedamu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pimpek82, jestesmy w tej samej sytuacji, ja jade w czwartek i juz mam obawy jak cholera, zaczelam nawet myslec o tym, zeby zrezygnowac. Teraz siedze przed kompem i jecze ze sie dusze!!! mam dosc, czuje jakby mi powietrze wchodzilo tylko do polowy. Glowa mnie boli- wkrecam sobie niedotlenienie, serce "bulgota" w nocy znow sie budzilam...snlo mi sie ze sie dusze!!! mam dosc.... nie wiem co robic! bylo dobrze i znow! za co???? musimy jakos sobie radzic, cholera zdrowy nigdy tego nie zrozumie!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I ja tez mam płuca zdrowe. Spirometria wyszła jak należy, astmy nie mam. Tyle, ze lekarka podeszła do tematu ze zrozumieniem i dzięki niej mogłem się cieszyć normalnym oddechem. Potem duszności i tak przeszły, a zużyty do połowy Ventolin leży sobie w szufladzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja ataki paniki często miewam w dużych centrach handlowych , tam gdzie jest dużo ludzi , a niekiedy tam gdzie ludzi nie ma .. i tu mam problem , natomiast nie mam ich jak jestem z kimś (kumplem , koleżanką itp) Nie umiem sobie w atakiem poradzić , mam ochote uciec do domu , bo wiem , że mi się tam nic nie stanie ( dzięki , ze jest to forum , od razu lżej na sercu)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sugarman, jak najbardziej to atak paniki. Proponuje poki co zrezygniwac z kawy, wyplukujesz sobei magnez a przy nerwicy jest on bardzo potrzebny! ja teraz pije rzadko i słabą, bo łyzeczka akwy, pol szkl. wody i reszta mleka :D a i tak serducho pozniej wali jak glupie- ale to juz pewnie ze stresu, ze cos mi moze byc "OD KAWY"...

 

kupmitrumne, ja tez dziekuje bogu za to forum, sprawdzanie tu wiadomosci to pierwsza rzecz ktora robie podchodzac do kompa

 

musimy sobie jakos radzic i sie wspierac bo inaczej poszalejemy!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×