[Warszawa] Nasza Stolica

Hej, a co powiecie na spotkanie jutro, powiedzmy wieczorem?

A może udało by się coś zorganizować w następnym tygodniu?

słaaaabo nam to idzie

no słabiutko:P

może ktoś chce wyjść na rower?:)

Dzisiaj? Chyba wodny.

No jak nie dzisiaj to jutro:]

Ja w dalszym ciągu jestem chętna na spotkanie, ale z racji tego, że mam teraz sporo obowiązków oraz mieszkam pod Warszawą, to chcę się umówić na serio. Co powiecie na któryś dzień weekendu wieczorem?

Jestem za girlfriendinacoma.

dawajcie na rower:]

Zależy gdzie jeździsz, ale ja w tym roku jeszcze nie jeździłam, więc wątpię, czy podołam chociażby dojechać do metra

Sobota po południu. Ewentualnie piątek.

Kto chętny? Liczba miejsc ograniczona, więc wpisujcie się szybciutko!

Gdzie to spotkanie że liczba miejsc ograniczona?

Bo może przyjde,na rowerku już sobie nie pojeżdże bo wkońcu udało się wpaść na samochód i koło się pokrzywiło

Żartuję sobie, wiedząc, że chętnych zwykle jest, że tak powiem, jak na lekarstwo

No ja już się wcześniej deklarowałam. Sobota - ok.

girlfriendinacoma, napisz coś o sobie, tak mało się udzielasz na forum

Niedawno się zarejestrowałam, a udzielam się tylko w tym wątku, bo chciałam po prostu spróbować się spotkać z kimś, kto przeszedł przez to samo. Skończyłam leczenie w maju i po depresji straciłam dużo znajomych, więc trochę trudno wraca się do życia.

Ja też chętnie z kimś się spotkam. Mam mało znajomych i czuję się samotna:(

Ja też chętnie z kimś się spotkam. Mam mało znajomych i czuję się samotna:(

Ja się chętnie spotkam w następnym tygodniu. Daj znać jeśli chcesz się spotkać.

Sobota po południu.

Kto chętny?

Pasuje.

Skoro jest już kilka osób chętnych, to o której się widzimy?

15:00-16:00 gdzieś w Śródmieściu? Kinoteka?

W sobotę jestem zajęta:/ Dziś jestem wolna po 20-tej. Jakoś dołuje mnie myśl o powrocie do domu i siedzeniu samej. Nigdy wcześniej nie mieszkałam sama. Trudno będzie mi się przyzwyczaić:/ Tak naprawdę mam 2 przyjaciółki, z których 1 ostatnio w tygodniu jest zajęta, a 2 raczej nie może się spotykać wieczorami. Zaczęłam też widywać się z pewnym chłopakiem, ale trudno, żebym go sobą zadręczała codziennie:] Szczególnie, że dopiero się poznaliśmy. Większość czasu spędzałam ze swoim byłym. Teraz chciałabym mieć jakieś "swoje" życie, więcej osób, z którymi mogłabym gdzieś wyjść, pogadać. Chciałabym też nauczyć się spędzać czas sama ze sobą, ale na razie to dla mnie ogromnie trudne:/

15:00-16:00 gdzieś w Śródmieściu? Kinoteka?

Mnie pasuje 16 albo nawet później. Niech teraz inni się określą.

Mnie bliżej 15:00, bo do 16:00 mam godzinę czekania.

Ew. jak ustalicie później to nie ma problemu, tylko ja odpadam. :)

Dla mnie może być 15 albo i wcześniej. Dowolnie.

Vian, to znaczy że masz czas od 15 do 16? Dobrze rozumiem? ;>