Skocz do zawartości
Nerwica.com

Oddział Leczenia Zaburzeń Osobowości i Nerwic - 7F


mała defetystka

Rekomendowane odpowiedzi

A ja się strasznie boje, nie zrezygnuje bez próby bo to nie w moim stylu ale wciąż mam wątpliwości czy na moje miejsce nie powinien trafić ktoś bardziej potrzebujący. Akurat się zaczęło w teorii układać, praca itd. Tłumaczę sobie jednak, że w kompletnej rozsypce nie byłoby sensu tam jechać, że muszę mieć siły i determinację, trzeba działać kiedy jestw miarę, żeby potem nagle nie zostać wiadomo gdzie jak znowu przyjdzie gorszy czas. Ale nie jest łatwo gdy wszyscy odradzają, straszą, mówią, że wrócę po dwóch dniach. Wybaczcie ten mały wylew emocjonalny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czerwona-malina, na pobycie mamy po dwie sesje z terapeutą w tygodniu, rozmowy z pielęgniarką psychospołeczną, zebrania społeczności, obowiązkowy psychorysunek, nieobowiązkową muzykoterapię i biblioterapię, można chodzić też na zajęcia z ceramiki i siłownię. Posiłki są o określonych godzinach, pełnimy też dyżury sprzątania jadalni, świetlicy, zmywania naczyń po posiłkach itp. Do 14-15 coś się dzieje, potem mamy czas wolny który musimy wypełnić sobie sami. Chodzimy pograć w piłkę, siatkę, tenisa stołowego, bilarda, biegamy, a na świetlicy gramy w scrabble. Warto wziąć ze sobą laptopa, filmy, dobrą książkę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czerwona-malina przepustki są od piątku po południu /czytaj po ostatnich Twoich zajęciach np. psychokredkach czy sesji/ i najpóźniej możesz wrócić w niedzielę o 20-ej. Oczywiście jeśli chcesz możesz wziąć przepustkę na jeden dzień /wracasz na noc/ albo możesz wziąć przepustkę tylko na kilka godzin. Tylko jak się spóźnisz to możesz nie dostać przepustki np. w kolejnym tygodniu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wielkimi krokami zbliża się termin mojego przyjęcia na F7, zaczynam trochę panikować. Chyba już ze 100 razy się wahałam, czy tam jechać, czy się wycofać, jak zareaguje na nowe środowisko, czy się tam odnajdę, czy mi się nie pogorszy i czy nie wypiszą mnie z jakiegoś powodu za wcześnie ,boję się po prostu, za dużo pytań i wyobrażeń jednak decyzja zapadła.Chyba warto zaryzykować dla własnego dobra?

 

Zastanawiam się też nad takimi prozaicznymi sprawami np: jak to czy brać tam ze sobą swoje leki czy nie ma takiej potrzeby,

ile tam tak naprawdę w pokojach jest miejsca dla jednej osoby bo nie wiem czy brać ze sobą dosłownie wszystko co uważam ,czy może darować sobie na razie rzeczy zimowe i ograniczyć ciuchy żeby nie brać za wiele?, nie wiem też czy potrzebne sa tam własne sztućce ,kubek i talerzyk, czy nie. Nie orientuję się tez do końca w sprawie dokumentów ubezpieczenia , chyba ZCNA, ważna książeczka ubezpieczenia i dowód osobisty wystarczą jeśli jestem ubezpieczona u taty w pracy,czy potrzebne jest coś jeszcze?przed przyjęciem na oddziale trzeba być przed 12:00 tak?

 

Przepraszam że trochę marudzę i że pytam o takie rzeczy, które powinnam wiedzieć sama. Będę jednak wdzięczna za odpowiedź.

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

- własne sztućce, kubek, talerza nie trzeba, miejsca w szafie jest średnio ale pod łóżko ci wejdzie jak dostaniesz to stare na kółkach bo są też nowe niskie takie jak domowe i nie wsadzisz chyba że tam do środka się da ale pewnie mniej wtedy, z ubezpieczeniem to chyba teraz w systemie cie widzą jak jesteś ubezpieczona, leki biorą od ciebie wszystkie bo nie wolno mieć przy sobie i dają Ci te same ale od siebie, ludzie są tak jak wszedzie i spoko i niektórzy mniej, jak w życiu, plus do tego każdy ma jakiś problem zaburzenie ale nie ma tam strasznie, jedynie najgorsze jest wolne po południu to sobie zoorganizuj. Ludzie są z całej Polski tam, przeważnie młodzi, chłopaki mają 2 pokoje, dziewczyny kilka więcej:) nie wiem co jeszcze :)

 

-- 03 sie 2013, 22:33 --

 

( miałem na myśli że TYLKO talerza nie trza brać !!)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam termin na przyszły rok. Dokładniej na początek przyszłego roku. Będę się starała go przyśpieszyc.

Dopiero po wykonaniu telefonu zaczęłam śledzic ten wątek i w sumie przeczytałam cały od deski do deski.

To dobre w celach czysto informacyjnych, żeby wiedziec, od początku "ok, jest tak i tak", natomiast nikt nie powinien kierowac się subiektywnymi odczuciami innych, a myślę, że niestety tak się dzieje, bez względu na to, czy są one pozytywne, czy negatywne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ailinn... to normalne, że się tak czujesz. Czemu przepraszasz, że pytasz? Tylko głupiec twierdzi, że wie wszystko. Rzeczą ludzką jest pytać. I nie ma za co przepraszać. Pytając nikomu nie wyrządzasz krzywdy. Wręcz przeciwnie - pomagasz samej sobie zredukować lęk wynikający z tego, że nie wiesz do końca w co się pakujesz :P

Już trochę po czasie piszę, ale powiem Ci to: uszy do góry i dbaj o siebie!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czerwona-malina, no ja mam dopiero na przyszly rok. mialam zadzwonic w ten piatek, ale zwyczajnie sie boje, ze mi powiedza 'no to niech pani przyjedzie za tydzien'. moze to irracjonalny strach,ale zwazywszy na metody , jakie tam stosuja, wszystko jest mozliwe, zeby sprawdzic, czy komus naprawde zalezy. a ja sie musze uporac z depresja, by pokazac im, ze nadaje sie na ten oddzial i nie nawalic. podchodze do sprawy powaznie.boje sie, ze jesli bede w zlym stanie nie dam rady.jestem rozdarta w tej kwestii.potrzebuje terapii, w miejscu, gdzie wiedza jak ja przeprowadzac i pomagac osobom z moimi przypadlosciami, dlatego bardzo mi zalezy,zeby ktos pokazal mi droge.

daj znac, jak Ci poszlo. tutaj, albo na PW, jesli bedziesz miala ochote. zycze Ci powodzenia.

 

*Monika*, bardzo dziekuje, jesteś kochana :105:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×