Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)


shadow_no

Rekomendowane odpowiedzi

Czy my tu właśnie rozmawiamy o pogodzie? Jakież to żałosne :mrgreen:

Ja nie uważam, że rozmowa o pogodzie jest żałosna.

 

Zawsze czuję lekkie zażenowanie przy takim temacie, ale w zasadzie :bezradny: jest to temat ze wszech miar uniwersalny, no i mimo banalności można się co nieco o kimś dowiedzieć.

Ja czuję zażenowanie przy pewnych dwóch tematach, na które znaczna większość ludzi lubi rozmawiać.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy my tu właśnie rozmawiamy o pogodzie? Jakież to żałosne :mrgreen:

Ja nie uważam, że rozmowa o pogodzie jest żałosna.

W zasadzie to nie jest.

 

-- 29 lip 2013, o 21:34 --

 

Ja na przykład nie mam nic do powiedzenia w rozmowach o działkach, ogródkach etc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

black and yellow,black and yellow,black and yellow,black and yellow, nananana, nie ma to jak murzynskie rapy :P

 

-- 29 lip 2013, 22:01 --

 

i znow zabilem temat. mam talent xd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kafka, w sumie to dużo u mnie, a tak w skrócie, to złapałam się dodatkowej pracy na wakacje, a od października wyjeżdżam do Bydgoszczy na studia :) Aktualnie w nie za dobrym humorze, choć trochę mi go poprawiłaś swoją obecnością! Nooo kopę lat, kopę. Kurcze, fajnie. W końcu to Ty wiele mi wytłumaczyłaś na samym początku na forum, i bardzo cenię Twoją osobę :) Słyszałam, że u Cb też się układa - przynajmniej z terapią. Ciekawa jestem jak ogólnie w życiu? Układasz sobie je powoli?

 

Zdarzają Ci się jeszcze kryzysy, załamania ?? Tak bardzo jestem ciekawa zmiany w postrzeganiu całej tej Twojej sytuacji.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kafka, nie powiem, bo będziesz się śmiać :mrgreen:

 

na pedagogikę na opiekę i wychowanie z profilaktyką społeczną, a potem chciałabym iść do szkoły psychoterapii i zostać terapeutką :shock::shock::shock: ale zobaczymy jak to wszystko się potoczy :) wpierw muszę przejść własną terapię, już w Bydgoszczy.

czy to postępy ? no nie wiem, ale próbuję, staram się żyć normalnie. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A u mnie to tak ciężko określić obecnie. Jest dobrze, bo skończyłam wczoraj terapię grupową poglębioną dla DDA, no i zmieniłam parę rzeczy w swoim życiu, mam nadzieję, że i inne również zmienię i żę wcielę wiedzę z terapii w życie :) Teraz z jednej strony jestem silniejsza i dumna z siebie, a z drugiej trochę w rozsypce, bo jednak rozstałam się z grupą ludzi, z którymi się zżyłam.

 

-- 29 lip 2013, 22:41 --

 

Kestrel powracam bo potrzebuję wsparcia ale również w tryumfie:) A Kafka, wciąż ta sama niezmienna, choć trochę odmieniona. Witaj Lilith. U mnie wciąż zaduch choc była burza:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czemu Monika miałabym się śmiać? Wiesz, wiele DDA i ogólnie ludzi z problemami wybiera takie kierunki :P ale jeśli tak chcesz to dobrze że idziesz w swoim kierunku. Rozumiem, że to oznacza wyprowadzkę z domu?

 

-- 29 lip 2013, 22:45 --

 

Monia, wiesz ciężko mi powiedzieć jak to jest bo sama jeszcze nie wiem :D Jestem świeżo po zkaończeniu terapii, tak naprawdę jak to jest to okaże się w ciągu kilku najbliższych miesięcy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kafka, tak, specjalnie wybrałam inne miasto, by zamieszkać w akademiku. mam u siebie dobrą uczelnię, ale trudno, zresztą w Bydgoszczy też nie będzie źle, a i specjalność jest ta, która mnie interesuje :) zobaczymy jak sobie poradzę. zawsze w razie co będę mieć technika us. kosmetycznych - tylko muszę jeszcze pochodzić dwa semestry, no i nie wiem, jak poszedł mi zawodowy, wyniki dopiero pod koniec sierpnia. :x

 

-- 29 lip 2013, 22:46 --

 

Jestem świeżo po zkaończeniu terapii, tak naprawdę jak to jest to okaże się w ciągu kilku najbliższych miesięcy.

Kurcze... I ta terapia Ci wystarczy czy jeszcze na jakąś pójdziesz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×