Skocz do zawartości
Nerwica.com

Jestem wyjątkowo tępa i nieogarnięta !


cos

Rekomendowane odpowiedzi

Ja mam wiedzę ogólną poniżej przeciętnej.Iteligencję moralno-społeczną powyżej przeciętnej.Za ddzieciaka w wieku 15 lat miałam wiedze ogólną przeciętną, poziom inteligenci ogólnej ( nie wiem jak to fachowo nazwać) górna granica przeciętnego.

Nie ma czym się chwalić. Jesteście pierwszymi osobami którymi to mówię :oops:

Ja wiedzę ogólną mam chyba poniżej przeciętnej, inteligencję moralno-społeczną chyba też (do niektórych norm moralnych i społecznych stosuję się tylko mechanicznie).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm... mi się to kojarzy z zaburzeniami równowagi sensorycznej. Niestety nic nie powiem więcej, bo nie jestem ekspertem. Ale z takich zaburzeń mogą wynikać różne trudności z pracami manualnymi. Mam nadzieję, że takie określenie jeszcze nie padło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cos, zgadzam sie z essprit. Niech też sprawdzą zaburzenia pod kątem Integracji sensorycznej.

http://www.simba-terapia.pl/jakie-zachowania-dziecka-mog-wskazywa-na-zaburzenia-integracji-sensorycznej

Poczytałem o tej integracji sensorycznej u dzieci i rzeczywiście 90% pasuje do mnie nie znosiłem dotykania, jadłem może 3 rzeczy na krzyż nawet do dziś mam mało urozmaiconą dietę i boje się próbować nowych potraw a jako dziecko to jadłem tylko chleb z dżemem i słodycze, ser czy wędliny dopiero w wieku 15 lat zacząłem jeść a fast foody 20- tu bo się bałem że będą niedobre. Sprawdzałem też swoją odporność na ból przez uderzanie się w coś czy specjalne dotykanie gorących rzeczy.

 

Wiem od mamy że bardzo późno zacząłem mówić że niepokoili się że ze mną coś nie tak.

 

Jeśli chodzi o sprawność ruchową też było u mnie z nią słabo zwłaszcza z sprawnością manualną bazgrałem, bazgram jak kura pazurem i ogólnie mam 2 lewe ręce to wszelkich manualno- technicznych prac, w podstawówce praca technika była dla mnie najgorszym przedmiotem.

W sporcie wymagającym sprawności, techniki też łamagą byłem ale nadrabiałem to wytrzymałością czy siłą także ogólnie nawet nieźle mi szło zwłaszcza w wieku późniejszym poza gimnastyką( nigdy nie umiałem tych przewrotów robić).

 

No i miałem od zawsze niskie poczucie własnej wartości częściowo właśnie z tego powodu że inni byli ode mnie sprawniejsi ruchowo, manualnie, bardziej żywi i impulsywni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po prawdzie to wszystko to co opisuja to wypisz wymaluj ja. 90% zachowan u dziecka z tym zaburzeniem przejawialem i ja. No ale wtedy to chyba srednio bylo o tym wiadomo..Zwalano wszystko na ogromna niesmialosc i wrazliwosc..A od rowiesnikow roznilem sie bardzo...nawet rozwoj fizyczny inaczej przebiegal..bo jak wszyscy mężnieli, wydorosleli to ja na tym etapie caly czas pozostawialem w tyle..i nie wygladalem jak mlody facet tylko ciagle jak 10-12 letnie dziecko. No i bylem o wiele slabszy od reszty i fizycznie i psychicznie.

 

Gorzej ze z tym juz na tym etapie nie da sie nic zrobic. A i chyba za dziecka niewiele wiecej mozna zdzialac. Mialo sie pecha podczas narodzin i tyle:>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do tego od zawsze przyjmuję nie prawidłową postawę ciała, mam ciągle mi mówiła i mówi że dziwnie siedzę, leżę, stoję, wszystko robię przechylony w jedną stronę, do tego garbię się, stanie mnie strasznie męczy i opieram się o jedną nogę, a przy biurku zawsze się mega garbie. Nieprawidłowo też trzymam przybory do pisania, piszę nie od tej strony co trzeba ogólnie zawsze wszystko na opak robię i trzymam nawet narzędzia budowlane. No i nie rozróżniam stron, zwłaszcza gdy mam coś zakręcić, okręcić a jak śrubki są w różnych płaszczyznach to już w ogóle porażka, przez to wszystko na budowie, fabryce uznawano mnie za upośledzonego i wyzywano od debili. No i mam problemy z wiązaniem butów, ogólnie z wiązaniem czegokolwiek ( w ost. mojej pracy tego wymagali a ja se nie radziłem i miałem ogromne lęki na samą myśl o wiązaniu) jestem manualnym megazerem co dla faceta który nie ma pracy umysłowej czy kierowniczej jest totalną porażką bo wszędzie jest wyszydzany.

 

-- 22 lip 2013, 12:26 --

 

lubudubu, Ja dorastałem za komuny i wtedy na rzeczy nie zwracano uwagi, ale jak miałem staż w poradni psychologiczno- pedagogicznej to tamte panie pedagog dziwiły się temu w jaki sposób piszę, trzymam długopis, jaką mam postawę i mówiły że to zaburzenia są spore powiedziały że mam lateralizacje zaburzoną , no ale miałem wtedy 25 lat i już za późno na zmiany. Ja akurat jeśli chodzi o rozwój fizyczny w sensie wzrost to byłem nawet do przodu, ale mentalnie byłem opóźniony.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do tego od zawsze przyjmuję nie prawidłową postawę ciała, mam ciągle mi mówiła i mówi że dziwnie siedzę, leżę, stoję, wszystko robię przechylony w jedną stronę, do tego garbię się, stanie mnie strasznie męczy i opieram się o jedną nogę, a przy biurku zawsze się mega garbie. Nieprawidłowo też trzymam przybory do pisania, piszę nie od tej strony co trzeba ogólnie zawsze wszystko na opak robię i trzymam nawet narzędzia budowlane.

 

Odkąd zaczęłam chorować na nerwicę zaczął boleć mnie kręgosłup, garbiłam się, by znaleźć wygodną dla siebie pozycję i teraz mam skrzywienie. Myślę, że jest to w jakiś sposób powiązane, bo im mam lepszy humor, tym plecy mniej mnie bolą i pomaga mi jazda na rowerze. Ale teraz humor ciągle zły i kręgosłup boli mnie. A co do przyborów jestem leworęczna i dziwnie trzymam długopis, czasem nawet jak pisze to kartkę jakoś przekrzywiam na ukos, ale nie przeszkadza mi to. :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co do przyborów jestem leworęczna i dziwnie trzymam długopis, czasem nawet jak pisze to kartkę jakoś przekrzywiam na ukos, ale nie przeszkadza mi to. :P

Ja zaś mam tak, że teoretycznie jestem leworęczny, a praktycznie praworęczny.

Dlaczego? Rodzice przekładali Ci długopis z jednej ręki do drugiej bo uważali, że to źle, czy jak?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co do przyborów jestem leworęczna i dziwnie trzymam długopis, czasem nawet jak pisze to kartkę jakoś przekrzywiam na ukos, ale nie przeszkadza mi to. :P

Ja zaś mam tak, że teoretycznie jestem leworęczny, a praktycznie praworęczny.

Dlaczego? Rodzice przekładali Ci długopis z jednej ręki do drugiej bo uważali, że to źle, czy jak?

Z tego, co mi wiadomo, to przekładano mi przedmioty z lewej ręki do prawej. Osobiście nie pamiętam, jak to wyglądało, bo to było w bardzo wczesnym dzieciństwie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytając pierwszy post widzę siebie i widzę też większość objawów Aspergera. Moje objawy to asperger murowany. Tylko czy jest sens go diagnozować, bo co mi to da? Leków żadnych na to nie ma. Tylko coś na tą kulejącą koncetrację by się przydało. Szkoda, że metylofenidat nie jest refundowany w aspergerze :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko czy jest sens go diagnozować
Myślę że jest bo objawy w internecie są czasami opisane tak ogólne że można sobie przypisać niewiadomo co, a łatwo w samodiagnozie pomylić Aspergera z osobowością unikającą, schizoidalną itp.

Tu sie zgodze.

 

-- 05 sie 2013, 22:33 --

 

Jeden grzyb. Wyleczyc tych rzeczy nie wyleczysz ..nawet o "zaleczeniu" nie ma co pisac. Poprawic komfort osob zycia z tymi zaburzeniami? Misja chyba niestety niemozliwa

SLyszalam ze wiele osob z ZA jest zadowolona z siebie i nie ma potrzeby by to korygowac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No jezeli tak wyglada sytuacja to spoko;). Ale mysle, że co innego tyczy się schizoidalnej/unikającej. Moze i te osoby chcialyby życ inaczej ale czy sie da?

 

Wiem wiem piszesz o nas :P ale co ja tu moge powiedziec, dac sie da, tylko komfort zycia jest niski, a nasza ogromna potrzeba czyjejs bezwarunkowej milosci jest tak nieosiagalna jak kamien milowy :zonk:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie miałem siły na przeglądanie tych wszystkich liter, dość mam na dzisiaj ludzkich opinii i punktów widzenia. I jakkolwiek to ciekawe, to równie męczące.

 

Na tym polega "ja" człowieka że się musi wyróżniać. Straciłabyś swój styl bycia, gdybyś nagle była we wszystkim dobra. Z resztą ja sobie nie wyobrażam kogoś kto jednocześnie jest biegaczem i kulturystą. Na tym polega detal. Detal nigdy nie zawiera wszystkiego. A człowiek to tylko część układanki.

 

Okej, chyba że się odwołasz do fraktali. :P

 

Wracając, załóżmy że masz na imię Kasia. Kasia lubi to i nie lubi tego. Potrafiłabyś wszystko lubić? A czy bez lubienia da się być w czymś dobrym?

 

Albo może czy potrafiłabyś mieć relaksujący błękit oczu a jednocześnie głębokie piwne spojrzenie? Nie. Na tym polega indywidualność każdego człowieka. I lepiej doceń to, że masz swoje cechy szczególne.

 

To jest punkt wyjścia. A potem możesz się modelować i windować w górę.

 

Na prawdę nie znasz sposób na poprawę zdolności intelektualnych? Poszukaj przeszkód a potem się ich pozbądź.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×