Skocz do zawartości
Nerwica.com

Samotność


ixi

Rekomendowane odpowiedzi

psyche.,

Chyba nic specjalnego jeśli chodzi o mnie. Już tyle rzeczy wstydliwych i ciężkich o sobie tu napisałem, że ten post nie zrobi większej różnicy.

 

Z takimi wygladami to gdzie by oni sie chowali

W domu się można całkiem dobrze schować, niestety :(

 

Candy14,

Mushroom,

Na zlot powinniście jechać w różnych terminach bo inaczej dobrze nie wypoczniecie ;) .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

psyche., w życiu trzeba mieć jeszcze troche szczęścia:D a ja go nie mam i nigdy nie miałem. dosłownie całe życie nic mi sie nie mogło ułożyć w sposób normalny, chociaż dawałem z siebie wystarczającą ilość energii i chęci. niewymierność w wkład własny>skutek był tak nie fair że mój mózg uświadomił sobie jakie karty dostał w mojej skórze. Żeby ktoś był szcześliwy ktoś musi mieć gorzej... pieprzone ying yang...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

psyche., dokładnie tak własnie było. w tym roku miałem 2 takie sytuacje. jednej faktycznie cholernie żałuje bo dziewczyna charakter + wygląd rewelacja, w dodatku też z zaburzeniami lekkimi, które mój wprawiony rezon wychwycił. dokładnie tak sobie wmawiałem by ostatecznie jakas tam "wstępna chemia" zdechła. dodatkowo ona uświadomiła mi też że nie mam wogóle pojęcia o jakichs związkach bliższych więc to + lipny wygląd dałby bankowo efekt klapy.drugi przypadek to nastolatka 17 letnia więc w zasadzie można by to pominąć i w sumie były jeszcze 2 epizody komplementujące mnie gdzie jedna chciała sie ze mną umówić a druga bratu mówiła że gdyby nie miała męża to by sie chętnie za mnie wzięła.tylko że żadna z nich nie zbliżyła sie na bliższy kontakt do którego nie dopuszczam. więc nie zdawały sobie sprawy z np. defektów klaty i bielactwa. ogólnie zajmuje sie zawodowo (a raczej zajmowałem do tej pory przed deprechą) czymś bardzo pobudzającym kobiecą wyobraźnie, dobrze sie ubieram i gadane mam również nie najgorszą . ale to było kilka miesięcy temu, kiedy jeszcze widziałem światełko w tunelu i nie miałem tak okropnej depresji i świadomości swojego przeznaczenia...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

psyche.,

Hahaha, bardzo śmieszne. A u Ciebie pewnie zalegają stosy wibratorów w komodzie :D To nie ja pokazywałem na zdjęciu tą plastikową siostrę oddziałową. :nono:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

psyche., od zawsze chodzę w długich spodniach bo mam białe plamy na nogach a ponad to dobieram sobie fasonem ciuchy tak że są luźne ( zresztą na moją wage nie produkują chyba ciuchów obcisłych co najwyżej dla nastolatków :D) no i tak jak pisałem nie daje sie przytulać ani zbliżać na zbyt bliski kontakt w obawie przed zdemaskowaniem defektów i odrzuceniem etc. także z zewnątrz wygląda to wszystko inaczej niż jest w rzeczywistości. A jeżeli chodzi o zaburzenia psychiczne to one rozwinęły się w następstwie defektów, narastały z wiekiem, kiedy to wizja normalnego kontaktu z kobietami oddalała się z roku na rok nie mówiąc już jak to wygląda teraz. Wszyscy albo mają dziewczyny albo żony czy dzieci.Sam się nieraz zastanawiam jak ja to zrobiłem że jeszcze się nie zabiłem czuje się zerem... A i gdybym nie miał tych defektów to już dawno żył bym normalne bo kobieta która kocha faceta potrafi go że tak powiem "naprawić" bo jej zwyczajnie na nim zależy, podnieca ją i jest jej wymarzonym. Ja sobie mogę co najwyżej pomarzyć o czymś takim hehehe poza tym takie "naprawy" odniosły by skutek do max lat 22 no maaaaaax 24. Teraz rozumiem słowa starszych ludzi ode mnie, którzy mówili że facet po 25 jak nie ma baby zamienia sie w dziwaka...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

psyche.,

No wiem że buka, więc do niego powinnaś skierować ten tekst nie do mnie. A do czego Tobie by się przydała taka lala to nie wiem. Jakieś eksperymenty może, porównanie walorów? :mrgreen:

 

polnormalny,

Też nie bardzo Cię rozumiem. Przed chwilą powiedziałeś, że jesteś w gorszej sytuacji od Nas a chwilę później, że podobałeś się jakimś laskom ostatnio. To chyba taki odpychający jednak nie jesteś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

. więc nie zdawały sobie sprawy z np. defektów klaty i bielactwa.

a co to za przeszkoda? Mnie dopadla luszczyca dloni i stop i nikomu to nie przeszkadza a najmniej mnie. Nie mam wplywu na to ze moj organizm postanowil niszczyc komorki skory wiec po co sie tym przejmowac? A jak komus przeszkadza to niech spada.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rotten soul, no wg mnie jesteś bardzo przystojnym facetem i masz szanse trafić na kobietę, która po skonsumowaniu znajomości sie w Tobie zakocha, zacisnie zęby i postara się Ci pomóc. Chemia fizyczna potrafi wybaczyć wiele... A tak jako ciekawostke powiem Ci że w tym roku 25 letni mój znajomy z masakrycznymi zaburzeniami znalazł dziewczynę ale on trenuje sport i jest dość przystojny a przynajmniej normalny. Widać już po nim lekkie zmiany na plus a związek trwa ok 3 miesięcy może 4. Także wiem co mówie :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Candy14, problem w tym że nie spotkałem nigdy nikogo z tak lipną klatą jak ja a to jest podstawowa sprawa u faceta. Na dodatek operacja korygująca odpada bo jestem za stary a za młodu nie miał kto o to zadbać. Rozbudować też nie bardzo bo mam skolioze i jestem astenikiem (drobna budowa ciała). Dotarłem do momentu o którym widziałem że kiedyś nadejdzie, w którym czuje że przegrałem życie i zdechne w samotności hehehe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

psyche., A teraz przyznaj się że zakochałabyś sie w uciekinierze z obozu Auswitch z defektami. Odpowiedź jest myśle oczywista i każda kobieta myśli de facto tak samo bo to już jest biologia i pęd genów. Gdyby dało sie coś z tym zrobić zaryzykowałbym ale nie ma za bardzo pola manewru co dodatkowo pogłębia beznadzieje. Co do reszty forumowiczów, a sporo czytałem ich postów to myśle że powinni sie przyznać do tego co napisałaś :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Candy14, problem w tym że nie spotkałem nigdy nikogo z tak lipną klatą jak ja a to jest podstawowa sprawa u faceta.

polnormalny, powaznie?Bo mnie sie wydaje, ze jezeli chodzi o sprawy damsko-meskie to nie ma ograniczen, grubasy lacza sie w pary z chudzielcami, faceci bez klat z biusciastymi laskami. Jak zaskoczy to takie drobiazgi nie maja znaczenia. Znam laske z garbem , ktora ma super przystojnego meza, ludzie na wozkach znajduja partnerow. Ograniczenia sa glownie w Twojej glowie i w tym jak Ty podchodzisz do swoich defektow. Jezeli zaakceptujesz ze wygladasz jak wygladasz i przestaniesz sie tym przejmowac to nikt inny tez nie bedzie zwracal uwagi. MNie to sie nawet podoba jezeli ktos mnie lubi za to jaka jestem i nie zraza go ani moja luszczyca ani to ze juz wiekowa jestem ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

polnormalny,

która po skonsumowaniu znajomości sie w Tobie zakocha, zacisnie zęby i postara się Ci pomóc

Zupełnie mi nie odpowiada scenariusz przedstawiony przez Ciebie :evil: Nie chciałbym, aby jakakolwiek dziewczyna była ze mną tylko ze względu na wygląd. Kolejność seks, a potem miłość jest bardzo niemile widziana przeze mnie w związkach. Cóż jestem widocznie staroświeckim romantykiem i tego już nie przeskoczę. Wielu facetów (i kobiet pewnie też) by mnie chętnie wyśmiało z tego powodu, ale staram się nie myśleć o opiniach obcych i obojętnych mi ludzi.

A to zaciskanie zębów pachnie mi litością i męczeństwem na kilometr. "Pomogę ci bo jesteś taki słodziutki i biedniutki z tą swoją chorobą"

 

Widać już po nim lekkie zmiany na plus

Z tym się zgodzę. Kochająca mnie dziewczyna, znacznie zmieniła by na lepsze moje samopoczucie i życie. Co do tego nie mam żadnych wątpliwości.

 

I w ogóle dajcie spokój z tym wyglądem i komplementami. To nie jest tak ważne, jak silna psychika. Bez niej możesz być modelem a i tak będziesz gnił w samotności bo we łbie będzie nasrane i nawet jakbyś usłyszał tysiąc komplementów to i tak gówno Ci to da. Jak się facet sam o to nie postara, zabiegając i walcząc o obiekty swoich westchnień, to będzie sam do grobowej deski. A tak w ogóle komplementy słyszę tylko od tych pozajmowanych. Przypadek? Nie wydaje mi się. :evil::evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×