Samotność

a będzie konkurs na największego psychobubla może?

Mushroom,

A co to znaczy psychobubel

to taki psychiczny bubel, ktoś kto ma źle zrobioną psychikę

to taki psychiczny bubel, ktoś kto ma źle zrobioną psychikę

no to a tym forum to chyba większość

to będzie dużo kandydatów

To każdy użytkownik tego forum mógłby wystartować w takim kokursie. Sensu by to nie miało.

Mushroom, może lepiej zrobić na najbardziej zdrowego psychicznie, mniej kandydatów i zdrowsza pozytywna rywalizacja a nie ciążenie ku dołowi.

może

nie dla mnie, bo chciałem wziąć udział

Mushroom,

Może takie coś zrobimy na zlocie. Będzie lepsza weryfikacja zawodników, bo wszyscy (pomijając abstynentów/ki, których chyba będzie kilku/a będą bardziej szczerzy od alko i będzie widać lepiej nasze defekty.

nie wiem, przeszła mi dzisiaj ochota na zlot kompletnie

Mushroom,

No tak wszystko zależy od nastroju w jakim jesteśmy w danej chwili. Może Ci jeszcze przejść i wrócić z 10 razy do tego czasu. Ważne, żeby w dniu wyjazdu pojawił się ten dobry, bo jak już wyjedziesz to chyba nie zawrócisz bez względu na nastrój.

Przejdzie mu..dzis ma smutna rocznice

wcale nie czuje sie samotna wcale nie chce sie do kogos przytulic wcale nie jest mi smutno w tej chwili

Tak wiele się poprawiło a wciąż jestem sam.Brak przyjaciół i a szczególnie moje nieudane relacje z kobietami niszczą doszczętnie resztki mojego poczucia własnej wartości.

( Dean )^2, co sie poprawilo?

nie wiem czy zauwazyles ale w watku z komentarzami do zdjec sypnelam komplementem w Twoja strone

socorro, nie dziwne, że skomplementowałaś ( Dean )^2,

bo jak już wyjedziesz to chyba nie zawrócisz bez względu na nastrój.

pewnie że nie, aczkolwiek zdarzało mi się koszmarnie zamulać jak miałem właśnie zły nastrój

Mushroom, tu większość zamula

Mushroom,

Mushroom dziś już nie powinieneś zamulać skoro Twoje sutki są jednym z tematów w moim powitalnym wątku Tak apropos nich to musimy pogadać

A zamulanie to normalna reakcja w takich stanach. Ja też już zabierałem się do tego by pomiauczeć trochę na forum, ale gadanie o bzdurach w wyżej wymienionym temacie poprawiło mi humor.

psyche.,

Prawda.

Ja tam wolę być samotny niż przytłoczony cudzym towarzystwem, od którego robi mi się źle.

Ja tam wolę być samotny niż przytłoczony cudzym towarzystwem, od którego robi mi się źle.

Po dzisiejszym dniu potwierdzam, iż masz rację.

No tak. Bo lepiej walczyć tylko ze sobą niż jeszcze z innymi. Poza tym łatwo można popaść w skrajności, a ludzie często są przereklamowani.

Ja tam wolę być samotny niż przytłoczony cudzym towarzystwem, od którego robi mi się źle.

To może zamist tego poszukaj towarzystwa które będzie Ci sprawiało przyjemność zamiast się alienować?

Saraid, ale są takie sytuacje, w których nie można sobie po prostu wyjść i kogoś olać. I to miałem na myśli.

Mushroom dziś już nie powinieneś zamulać skoro Twoje sutki są jednym z tematów w moim powitalnym wątku

że co prtoszę?