Skocz do zawartości
Nerwica.com

Co sądzicie o bioenergoterapii.


maxsimus

Rekomendowane odpowiedzi

Chodziłem do takiego pana(na szczęście krótko!), który jakiś czas później ogłosił się Chrystusem. :uklon: Jak chcecie to mogę podawać jego imię i nazwisko. :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na moje nieszczęście moja mama jest uzależniona od jednego radiostety. Czasami boję się z nią luźno porozmawiać, gdyż po takiej rozmowie może zadzwonić do niego, by on jej wmówi, co może mi dolegać.

 

Ostatnio, gdy byłem u niego (za namową mamy, z mamą), a miałem do tego co robi dystans (gryzłem się w język, by nie powiedzieć czegoś głupiego, albo nie użalać się nad sobą, itp.), jego wahadełko przy jego zabiegu przestało się wahać, było nieruchome. Zaskoczyło go to (mnie także, gdyż zaprzeczyło to memu racjonalnemu przekonaniu o przypadkowości ruchów ciężarka na sznureczku). Po jakimś czasie namysłu uznał, że jestem opętany i mam przyjść do niego innym razem (sam, bez mamy), a on wyrzuci intruza.

 

Czasami w chwilach słabości, gdy powątpiewam co do mego losu, napadają mnie myśli: a może ten para-oszust ma rację?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czasami w chwilach słabości, gdy powątpiewam co do mego losu, napadają mnie myśli: a może ten para-oszust ma rację?

 

graddis, i na tym ten ich biznes się opiera...

 

Ciekawi mnie ilu z tych "uzdrowicieli" faktycznie wierzy w swoje zdolności lecznicze, a ilu to po prostu cyniczni aktorzy.

Jak myślicie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za tą Całą Bioenergoterapeutyką stoi Diabel i jego demony.

W mojej Rodzinie nikt specjalnie nie miał większych problermów psychicznych, a szczególnie Rodzice byli zdrowi pod tym kątem. Jednak w dzieciństwie mnie i siostrę wysłali do Clive Harisa , uzdrowiciela . Mysle ,że od tego sie zaczęlo ,,, ja i siostra , jako jedyni mamy w tej Rodzinie problemy psychiczne.:

 

Harris prowadził przez długi okres seanse uzdrowicielskie w Polskich kościołach. W seansach tych wzięły udział miliony ludzi (według jednego ze źródeł było to 9 milionów ludzi)[6]. Gdy jednak Harris poinformował, że uzdrawia za pomocą duchów i że są to demony - zabroniono mu wstępu do kościołów. Aktywista antysektowy Robert Tekieli twierdzi, że Harris inicjował uczestników seansów w okultyzm i szacuje, że zainicjował w ten sposób trzy miliony Polaków, którzy - pełni zaufania - przychodzili do kościołów na jego seanse[7].

 

Egzorcyści katoliccy są obecnie całkowicie pewni tego, że dopuszczenie Harrisa do kościołów było wielkim błędem i lekkomyślnością, gdyż - według nich - korzystanie z zabiegów bioenergoterapetów jest praktykowaniem okultyzmu, co prowadzi do duchowych zniewoleń[6].

 

Motyw przyjmowania chorych przez uzdrowiciela o nazwisku Harris[8] pojawił się w ostatnim odcinku serialu Dom[9].

 

Harrisowi poświęcono kilka publikacji naukowych[10][11].

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co myślicie o Kaszpirowskim?

 

Dla mnie jest to tak samo jak Haris , przedstawiciel ciemnych Mocy . Z nimi wszystkimi jest tak ,że uzdrowią niemoc ( chorobę )na którą czlowiek cierpi , ale zaraz pojawia się druga , wieksza i bardziej męcząca . Do tego zaczynaja dochodzić problemy psychiczne , mysli o samobujstwie itd . Wiem co mówie , nie spekuluje tu , dużo na ten temat czytałem , a swego przeklętego czsu nawet czciłem ścierwo szatana. Jednak JEZUS uwolnił mnie niebez trudu z tego złego duchowego świata ciemnych Mocy.

Jednak ,żeby uwolnić sie tego rodzajuzłych duchów , potrzebny oprócz modlitwy jest POST>>>

 

Jedna wizyta u „uzdrowiciela” często nie wystarcza - trzeba zgłaszać się co jakiś czas, aby mógł, jak mówi wyrównać poziom energetyczny. Jeździmy i mimo początkowej satysfakcji z tych wizyt okazuje się, że ból, który ustąpił odzywa się teraz w innym miejscu i znacznie poważniej, nie jesteśmy już tacy spokojni i wyciszeni, ale przeżywamy kłopoty ze snem, bóle głowy, lęki i niczym nieuzasadnione stany depresyjne. W życiu duchowym stajemy się drażliwi i niecierpliwi, pojawiają się trudności z modlitwą (jeśli w ogóle była), zniechęcamy się do praktyk religijnych, łatwo wierzymy w wszystkie nowinki i zjawiska zaprzeczające naszej wierze itp. Jest to pewien skrót, który ukazuje nam drogę prowadzącą najpierw ku pustce, a następnie ku Szatanowi, który ją zapełnia (życie duchowe pustki nie toleruje). Zniewolenie i dalej opętanie, którego bioenergoterapia jest drogą, nie jest aktem jednorazowym, ale procesem, który trwać może nawet całe nasze ziemskie życie (możemy w tym czasie nawet sporadycznie przyjmować święte sakramenty – to nas jakby jeszcze bardziej usypia – Szatan tak długo nie ukazuje swej prawdziwej twarzy, jak długo nie musi tego uczynić), a zakończy się po śmierci odrzuceniem przez nas Boga i skazaniem na wieczną udrękę. Stanie się tak dlatego, że będziemy osłabieni działaniem Złego i naszym stałym nastawieniem woli do odrzucania tego wszystkiego, co Bóg nam przygotował.

 

-- 25 lip 2013, 11:58 --

 

Jestem również pewien ,że około 75 % moich psychicznych zniewoleń chorobowych jest związanych z duchowym udręczeniem. Mówię to również na podstawie tego ,iż tak naprawdę tylko Post naj;epiej uwalnia mnie od tego gówna!!!

 

 

„Nie toczymy bowiem walki przeciw krwi i ciału, lecz przeciw Zwierzchnościom, przeciw władcom, przeciw rządcom tych ciemności...” (por. Ef 6, 10-20).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiele lat temu byłam na kilku sesjach bioenergoterapii i czułam się potem gorzej niż wcześniej - to znaczy taka sesja działała na mnie na kilka godzin, przynosiła ogromną ulgę w cierpieniu i poczucie euforii, ale to się szybko wyczerpywało i było potem jeszcze gorzej niż wcześniej - takie "łup" o ziemię. Moim zdaniem to uzależnia, żeby się czuć dobrze, trzeba by siedzieć na stałe u bioenergoterapeuty.

Ostatecznie negatywne zdanie o tym wyrobiłam sobie w szpitalu, na moim oddziale siedział "leczący" ludzi od lat bioenergoterapeuta, który się zmagał z depresją i nałogiem alkoholowym, w dodatku jego żona, którą również "leczył", także miała wieloletnią depresję. Powiedział kiedyś na terapii grupowej, że czuje, jakby mu ktoś ciągle "podbierał" energię.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kaleb

ciemnej mocy?

 

może do Lorda Weider'a ktoś chodzi na bio.......

dla mnie te całe opętania to taka sama bzdura i zabobon jak bioenergoterapia

witamy w jesieni z d..... średniowiecza

 

Masz prawo do własnego zdania i nie mam zamiaru Cię przekonywać.

Jednak z ta jesienią średniowiecza to bym się nie zgodził.

Spójrz , ile dzisiaj ludzi chodzi po rady do wróżek , bioenergo , etc . To juz nawet potężny przemysł, a żyjemy przeciez w epoce komputerów i statków kosmicznych . Człowiek sam w sobie jednak niewiele się zmienił , oprócz materii zajmuje go jeszcze druga , niewidoczna strona bytu , duchowa. Tyle tylko ,że dla mnie korzystanie z usług wróżek , bioenergo i całej rzeszy uzdrawiaczy to wchodzenie na teren wroga , na zatracenie i potępienie. Takie jest moje zdanie , ja w to wierzę i wiem już czego unikać , a KOGO szukać , Boga Prawdziwego , Jezusa Chrystusa.

Narka. Może jak podrośniesz to zrozumiesz ;)- ( żarcik)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bioenergoterapeutka, u której byłam kilka razy, raczyła mnie jakimiś mądrościami w stylu Coelho, jak to Wszechświat daje mi znaki, jaką mam podążać drogą itp. Miałam niestety okres, że przyjmowałam do siebie takie brednie, natomiast teraz uważam zdecydowanie, że tacy ludzie ryją innym banię.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja to nie wierzę w moc ani bioenergoterapeutów, ani hipnotyzerów ani wróżek czy nawet kościoła, jeśli ktoś ma sprawy endogenne

jeśli ktoś jest trochę naiwny, ufny i zabajeruje go ktoś tym, że zamiast brać leki uzdrowi go piciem magicznej wody czy usypianiem a przy okazji ma trochę kasy na zbyciu to proszę bardzo, ale ja w takie rzeczy nie wierzę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobrze Bezimienna ,że nie wierzysz .I dobrze zrobisz jak będziesz trzymała się od tego z daleka. Nie daj się namówić , nawet wtedy jak będzie u Ciebie krucho z forma psychiczną . Właśnie wtedy uderzają demony ,,,jeśli podasz im rękę ,szykuj się na jeszcze gorsze. Tak uważam.Ja.

Teraz już łapię , to Haris mnie wydymał jak byłem dzieckiem. teraz to się ciągnie,,,ku€żwa maććć

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×